odnawiąjący się w tym samym miejscu pryszcz :((
berry - 2004-11-29 08:21
odnawiąjący się w tym samym miejscu pryszcz :((
może wiecie jaka może być przyczyna tego że jeden syf odnawia mi się cały czas w tym samym miejscu na brodzie? Co go wycisnę i wydaje mi się że do końca, to za dzień lub dwa już na tym samym miejscu jest nowy. Trwa to już ponad miesiąc. Doszlo do tego że rozgrzebałam sobie to miejsce i mam już ranę od wyciskania, a on wciąż wraca. Może wiecie co z takim czymś się robi? Gdzieś słyszałam że torbiel niektórych pryszczy jest tak głęboko że nie da się wycisnąć. I co ja mam z tym zrobić? Może ktoś miał podobnie i udało mu się z tym poradzić?
Ami - 2004-11-29 10:44
Przestań wyciskać. Bo w końcu się blizny dorobisz. Sama tak miałam. Niewyciskanie to jedyna metoda. Wyciskając sama infekujesz to miejsce na okrągło.
Ja mam takie miejsce na policzku. Zawsze mi się tam coś robi. Najpierw wyciskałam w kółko- efekt taki jak u Ciebie. Potem przestałam. Pryszcz odnawia się, ale zdecydowanie rzadziej. Co pewien czas mam nadzieję, że to już koniec. Blizna zaczyna znikać i wtedy pryszcz się znów pojawia.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Ale za każdym razem mniejszy i szybciej sie goi, więc może w końcu zniknie?
Nie wyciskaj, nie rozdrapuj, daj mu przyschnąć. Chyba że zbierze się już tyle ropy, że nie da się z tym chodzić. Wyciśnij, tylko delikatnie i przetrzyj spirytusem.
berry - 2004-11-29 12:05
Dzięki Ami. Wiem ze nie powinnam wyciskac ale czasem tak mnie juz wkurza ze nie wytrzymuje
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Ale bede musiala. Powiedz mi czy Ty czyms traktowałaś to paskudztwo? Czymś smarowalaś?
Ami - 2004-11-29 18:20
Czym to ja tego nie smarowałam.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Ale najlepiej chyba robi Tormentiol. Z gotowych środków.
A ostatnio dermatolog przepisała mi jakąś maść z neomycyną i metronidazolem- to dopiero cudo. Nawet jak coś mi się robi, to następnego dnia rano nie ma śladu.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1jupi.gif Pod warunkiem, że nie zdąrzyła się jeszcze zebrać ropa.
bluegirl - 2004-11-29 18:32
jesli jest to jakis syfek ropny to lepiej posmarowac mascia ichtiolowa albo cynkowa niech go wyciagnie do gory
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif wtedy bedzie wieksza szansa zze juz nie wyjdzie wiecej i nie bedzie sie odnawial
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif a pozenij mozesz smarowac, acne sulph, sylicol skin, benzacne, adonis afrodyta bo to pomoze ci wysuszyc syfka
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif takie sa moje sposoby
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
hair - 2004-11-29 18:43
Ja tez odradzam wyciskanie ! Bedzie tylko gorzej. Jak jak tylko bylam w domu smarawalam gada czyms wysuszajacym (benzacne, masc cynkowa itd) i po jakims czasie poszedl sobie. Gdy probowalam pozbyc sie go przemoca i efekty byly okropne.
berry - 2004-11-30 07:07
dzięki dziewczyny za rady. Narazie mam rozdrapaną rankę
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Poczekam aż się zagoi i wtedy nawet jak wróci to już go nie będę gniotła :o Pozdrawiam
bluegirl - 2004-11-30 07:42
na te rozdrapana ranke radzilabym polozyc masc cynkowa, ona przyspieszy gojenie
berry - 2004-11-30 07:51
tak też robię - maść cynkowa. Niestety przez to wyciskanie obok zrobiły mi się 2 nowe malutkie syfki - chyba głupia rozniosłam
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
bluegirl - 2004-11-30 08:00
tez tak ostanio mialm wyskoczyl mi po pudrze max big syf i oczywiscie moja mam widzac moj smutek i rozpacz stwerdzila ze ladnie mi wycisnie bo tak to bedzie rosl i powiekszal sie caly tydzien, a tak to jakos sie moze co usunie, i pod spodem byl pozenij mniejszy i jeszcze nizej za kilka dni jeszcze mniejszy , ale pozenij mascie wysuszajace, benzacne, silicol skin, brevoxyl i juz przyschlo, a jak sie porobly strupki i przyschlo ladnie to smarowalam troche kremu alantan i o dziwo ladnie sie wszystko zagoilo
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
berry - 2004-11-30 08:08
hmmm, czyli to jednak prawda i potwierdza się że od wyciskania można to paskudztwo przenieść obok w inne miejsce
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Co za upierdliwe gadziny
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
pixie7 - 2004-11-30 08:35
Dziewczyny już Ci wszystko objaśniły, ja tylko dodam swój sposób na wyjątkowego namolnego pryszcza: najpierw solidnie go odkażam ziołową nalewką spirytusową (np. Amol), potem nakładam Sudocrem lub maść cynkową i naklejam maleńki plasterek w kolorze cielistym (są takie w zestawach, wielkość 2cm x 0,6cm) - prawie go nie widać. Zmieniam go co rano - po 48 godzinach po pryszczu zostaje tylko wspomnienie.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif
bluegirl - 2004-11-30 08:37
a mzoesz cos wiecej napisac o tej masci Sudocrem ? bo jeszcze tego nie mam w swojej kolekcji i jeszcze wybieram sie na zakupienie Tribiotic czy jak to sie nazywalo podobno tez skuteczne
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
pixie7 - 2004-11-30 08:40
Wszystko o Sudocremie znajdziesz w naszym starym dobrym KW
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif , o tu:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ils&itemid=303
bluegirl - 2004-11-30 08:47
no to chyba musze sie wybrac znow na zakupy i przetestowac sudocrem
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif tata sie zalamie ze znow cos nowego na twarzy
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
berry - 2004-11-30 10:24
chyba mnie tez ten SUDOCREM skusił. Przeczytałam opinie, ale trochę mnie dziwni że jedni są zachwyceni a drudzy wręcz przeciwnie. Posiada strasznie skrajne opinie. Ale mimo to kupię, najpierw ten najmniejszy (60g) i zobaczę jak działa na mojego odnawiającego się pryszczola;)
berry - 2004-11-30 10:31
jeszcze jedno! czy ja ten sudocrem dostanę w aptece ??
pixie7 - 2004-11-30 11:21
Tak, właśnie w aptece.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
berry - 2004-11-30 11:35
dzięki pixie
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl