ďťż

ďťż
Spieczona skora




młodaa - 2004-07-24 13:39
Spieczona skora
  Wkrotce jade w cieple strony i jak zwykle na pewno bedewmiala mocno spieczona skore. Szukam czegos lagodzacego przedawkowanie slonca.
Przegladnelam KW ale wiekszosc osob pisze, ze skora jest ladnie rozswietlona itd, a mi na tym zupelnie nie zalezy kiedy w nocy "wisze na wieszaku" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Zalezy mi na czyms podobnym do Panthelonu, na czyms skuteczniejszym.
Wszystkie rady mile widziane http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif




Justy - 2004-07-24 14:01

  kup dobry filtr, to się nie spieczesz.
a oparzenia np. żelazkiem też planujesz z wyprzedzeniem?



młodaa - 2004-07-24 14:35

  Zawsze uzywam najwyzszych filtrow (30, 35) ale i tak skore zawsze mam porzadnie spieczona, wiec chce sie zaopatrzyc w cos po opalaniu.

Raczej nie planuje poparzenia sie zelazkiem, a znasz jakis dobry preparat/sposob? (pomijajac zimna wode czy zlapanie sie za ucho) http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



asinek - 2004-07-24 14:55

  ??? 30 i 35 to nie sa najwyzsze filtry! do ciala ze spokojem mozesz kupic i 50/60 (albo uzywac tych do twarzy - co za problem?). Garnier ma bodaj, w wersji dla dzieci (ja mam 40 i jest niezla). poza tym niestety trzeba sie notorycznie "dosmarowywac". I to czesto http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif.
Ja sama notorycznie o tym zapominam - bo np. wydaje mi sie ze filtr nr. 60 powinien mnie choc przez dwie godziny chronic bez dosmarowywania, tym bardziej ze i tak unikam pelnego slonca. Coz, spiec sie mozna i w cieniu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif. Sniiif.




młodaa - 2004-07-24 21:21

  Zle sie wyrazilam, moze nie najwyzsze, ale na pewno wysokie filtry sa te, ktorych uzywam.
Nie chcialabym zupelnie "odciac sie" od sloneczka, bo jesli gdzies jade, to zawsze hcce wrocic slicznie opalona http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif a zanim skora zbrazowieje jest czerwona i wlasnie szukam czegos co pomogloby ja ukioc http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
jakies rady? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



asinek - 2004-07-24 22:27

  nö, jak mowia w kraju w ktorym mieszkam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. Jesli skora jest czerwona to znaczy ze najgorsze juz sie stalo. Moim skromnym zdaniem (nooo, podyktowanym tez przez to ze mnie slonce po prostu spala) lepiej uzywac wyzszych fitrow i tyle. I tak sie opalisz, jeno delikatniej. Mowia ze taka opalenizna dluzej sie trzyma (nie moge potwierdzic jako ze chyba nigdy w zyciu nie bylam opalona).
Produkty typu "Apres Sun" maja za zadanie glownie ochlodzenie skory i wiele z nich zawiera alkohol (ktory co prawda chlodzi ale i wysusza i uszkadza juz i tak wymeczona sloneczkiem skore). Chlodzenie jest dobre, alkohol jest niedobry - przyjzyj sie moze produktom Garniera albo maseczce odzywczej YR z serii Bio Optimale Nutrition (pearl mask czy jakos takos, w pomaranczowym sloiczku) - nie znam jednak tych produktow.
Co niezle uspokaja skore to krem Pharmaceris A - Sensilium z witaminami. Mysle ze mozesz mu sie przyjrzec blizej. Ja go uzywam i jet dobry. Powinien sobie poradzic ze spieczeniami.
Ale przemysl jednak wyzszy filtr.

asinek filtromaniak http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



asinek - 2004-07-24 22:39

  oczywiscie pokrecilam nazwe maseczki YR http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. tutaj jest link, zeby nie bylo watpliwosci:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=6045
Kosmetyki z tej serii przeznaczone do pielegnacji ciala tez powinny byc ok - sa odzywcze.
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4898



Rena - 2004-07-24 22:44

  Na oparzenia jest dobra maść dermazin ze srebrzanem. Dostępna w aptekach bez recepty, dość niedroga.

Skoro planujesz wyjazd i wiesz, ze bedziesz na duzym słoncu to zaopatrz sie w dobry balsam do opalania z mocnym filtrem). Lepiej zapobiegac niz leczyc. one naprawde dzialaja a wcale nie przeszkadzaja sie opalic!!!



Rzabba - 2004-07-25 08:38

  młodaa napisał(a):
> Zle sie wyrazilam, moze nie najwyzsze, ale na pewno wysokie filtry sa te, ktorych uzywam.
> Nie chcialabym zupelnie "odciac sie" od sloneczka, bo jesli gdzies jade, to zawsze hcce wrocic slicznie opalona http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif a zanim skora zbrazowieje jest czerwona i wlasnie szukam czegos co pomogloby ja ukioc http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
> jakies rady? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

Jeśli mimo stosowania fitrów 30- 35 masz czerwoną skórę, to znaczy że są one dla Ciebie za słabe. Jeśli zastosujesz filtr np 40 -50 to nie znaczy że się nie opalisz, tylko opalisz się bez poparzen a chyba o to chodzi.
Poza tym, tak jak już dziewczyny pisały, smaruj się częściej, może co godzinę, wtedy bedziesz miała pewność, że filtr działa tak jak ma działać. Niestety jednorazowe posmarowanie sie nie daje ochrony na cały dzień, może tutaj tkwi problem?
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



młodaa - 2004-07-25 22:41

  Dziekuje slicznie za odpowiedzi i rady, z ktorych na pewno skorzystam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif

chyba rzeczywiscie macie racje z tymi filtrami. Nie wyobrazam sobie jednak smarowania sie co godzine jakims balsamem, choc po kazdym z wyjksciu z wody juz sie postaram http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Nie wierze, ze sie nie spale, takze polecane przez Was produkty na pewno wyprobuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

pozdrawiam serdecznie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



Rena - 2004-07-26 08:13

  młodaa napisał(a):
> chyba rzeczywiscie macie racje z tymi filtrami. Nie wyobrazam sobie jednak smarowania sie co godzine jakims balsamem,

Poświeć się chociaż przez pierwsze 2 dni - potem skóra się przyzwyczai do słońca i bedziesz mogła rzadziej.



agnieska - 2004-07-26 08:30

  a ja właśnie leczę oparzoną podczas zwiedzania skórę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif miałam "gęsią skórkę" a teraz mogę ją zrywać płatami http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif i zostają jakby łuski czarnej skóry na nowej, różowej. Nic, tylko siąść i płakać nad własną głupotą.
Testuję teraz wszystkie kremy nawilżające, odżywiające i regenerujące jakie mam w szafce, za jakiś czas napiszę co mi najbardziej pomogło http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Justy - 2004-07-26 09:30

  Renia napisał(a):
> maść dermazin ze srebrzanem. Dostępna w aptekach bez recepty
a jednak na receptę.



Rena - 2004-07-26 09:45

  Możliwe, ze zmienili w koncu ten dermazin to silnie dzialajacy i skuteczny lek. Ja go kupilam rok temu bez recepty.

Probowalam go stosowac na spalone plecy i dzialal!!



młodaa - 2004-07-26 11:54

  Popytam u mnei w aptekach czy sprzedadza bez recepty, jelsi nie to ktos przepisze http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Agnieska, licze tez na odpowiedz co Tobie pomoglo, z gory dziekuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



agnieska - 2004-07-28 09:57

  Przed wyjazdem przyszły mi zamówione na esentii kremy, m.in. Dermalibour (w końcu wypróbuję to cudeńko http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. Smaruję się nim od dwóch dni na te okropne "łuski" czarnej, twradej skóry i już po pierwszej dobie większość odpadła http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif teraz zostały dwie i kwestia doprowadzenia ich do normalnego wyglądu (nowa, różowa skóra) http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif dla mnie bomba http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif a dookoła smaruję się balsamem z jedwabiem z Dove - super efektów nie ma, ale to dla uspokojenia sumienia że coś robię http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
jako dziecię leniwe niedokładnie rosmarowałam krem (20) na ramionach i przez to wyglądam jakby ktoś mnie ściskał za ręce w czasie opalania http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif bo jak inaczej wytłumaczyć taką opaleniznę? :>

pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



lumiaa - 2004-07-28 10:25

  polecam gorąco Lirene Bloker słoneczny faktor 30 bardzo dobry produkt- 2mies temu wróciłam z Turcji i wypróbowałam... to działa...!!! generalnie mam bardzo jasna cere - fotowrażliwa jakto sie mówi i ten balsam spowodował że moja skóra nie przeżyła szoku spowodowanego nagłym wystawieniem na słońce..smarowałam sie często co ok 2 godzinki i nie żałowałam sobie łażenia gdzie bądź...nie zapobiega powstawaniu opalenizny - ale filtruje promienie słoneczne i chroni skórę bardzo skutecznie...wróciłam złotobrązowiutka a nie czerwona (jak to sie zwykle opalałam)polecam gorąco..żadnej złażącej skóry,czerwonych plam i w o1góle spieczonych plam... produkt niedrogi skuteczny i jak dla mnie niezastapiony !!! dla osób o karnacji bardziiej przyzwyczajonej dosłońca można go stoswac przez kilka początkowych dni na większym słońcu albo stale na buźkę, i najbardziej narażone na opalaniae częśi ciala- np kark przy nurkowaniu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



młodaa - 2004-07-28 11:13

  To teraz moze wroce slicznie brazowa a nie czerwona jak raczek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif wielkie dzieki za rady http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

pozdrawiam



młodaa - 2004-07-28 11:14

  To teraz moze wroce slicznie brazowa a nie czerwona jak raczek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif wielkie dzieki za rady http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

pozdrawiam



ma75 - 2004-07-28 14:43

  A może przejdź się przed wyjazdem na solarium? Nie
tyle, żeby się opalić, ale tak troszeczkę - 2-3 razy na
jakieś 5 minutek - tak, żeby skóra się troszkę
przyzwyczaiła. U mnie to działa http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif No i oczywiście
porządne filtry, a wrócisz ślicznie opalona http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



młodaa - 2004-07-28 19:32

  Tez mi to mama dzisiaj doradzila http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
choc bez wszelkich kosmetykow z wysokimi filtrami nie obejdzie sie, ale moze raz w zyciu skora mi nie zejdzie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



Rzabba - 2004-07-28 20:54

  Ja się co prawda nie opalam ale czasem przebywam na słońcu i wtedy te cześci ciała, które mają szczególne tendencje do przypiekania się, smaruję o wiele wyższymi filtrami. Np. ramiona, kolana, uszy, nos, kark smaruję 2x wyższym faktorem niż resztę ciała, w ten sposób unikam poparzeń a opalenizna jest równomierna.
Może ten sposób sprawdzi sie również u Ciebie?
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • scorpio2000.keep.pl
  • Szablon by Sliffka (© Pokermein | Albumy)