łojotok z pajączkami

margot-sz - 2003-11-11 16:35
łojotok z pajączkami
Oczekuję,że może to forum mi pomoże.Mam cerę tłustą z łojotokiem w środkowej części twarzy,widoczne,rozszerzo ne pory,a do tego jeszcze całe mnóstwo rozszerzonych,czerwonych naczynek.Nie dość,że się świecę to jeszcze mój nos i policzki wyglądają jak u pijaka po śnie na mrozie.Z jednej strony muszę matować cerę i powinnam oczyszczać czarne,zanieczyszczone pory,a z drugiej-nie mogę podrażniać naczynek.Wcale nie mam grubej skóry na twarzy,co jest oznaką cery tłustej,jak również wcale nie mam cery suchej co zazwyczaj bywa oznaką cery naczynkowej.Jak mam sobie z tym radzić,jakich kremów używać aby jednocześnie matowały i pozytywnie wpływały na naczynka.
Testowałam wiele kosmetyków.Obecnie używam kremu Avene Cleanance,jest dobry,ale to nie wszystko.Potrzebuję toniku,który zamykałby pory,a takie z reguły zawieraja alkohol.Ostatnio zakupiłam żel do mycia twarzy i tonik Normaderm Vichy (seria zielona) i choć sprawdza się przy cerze tłustej,to mam wrażenie,że moje naczynka są jeszcze bardziej widoczne.
Błagam,pomóżcie:
1)chciałabym przeprowadzić czyszczenie twarzy u kosmetyczki,ale się boję po raz drugi (mam złe wspomnienia po pierwszym razie,naczynka popękały jeszcze bardziej);
2)czy do końca życia będę skazana na zakup dwóch różnych kremów,bo nie ma takiego na naczynka przy łojotoku?
3)czym myć taka cerę,aby oczyścic pory i jakiego toniku używać,aby nie szkodził naczynkom a pory pięknie zwężał?
Jesteście moją ostatnią deską ratunku,ani dermatolog ani dwie kosmetyczki nie były mi w stanie pomóc.

Smoczyca - 2003-11-11 19:59

Ojej, biedactwo! Nie wiem nawet za bardzo jak Ci pomóc... sama mam lekko mieszaną cere i muszę uważać na naczynka. Odstawiłabym tę serię Avene bo ona jest zbyt agresywna, miałam to kiedyś. Do mycia spróbuj żel Toleriane La Roche Posay, piankę z serii Pharmaceris T Erisa, Physiogel. Tonik - no, nie wiem... poleciłabym polski niedrogi Benzacne, bo nie ma alkoholu i absolutnie nie wysusza ale ma kwas mlekowy i nie wiadomo jak zareaguje naczynkowa cera. Dla mnie to super tonik. Na twoim miejscu nie uzywałabym toniku do tłustej cery, tylko do wrażliwej, najlepiej z apteki, np delikanty tonik kojący Avene. Mozesz spróbować płynów micelarnych Biodermy, bardzo dobrze oczyszczają. Ja własciwie całe życie używam co innego na policzki i na resztę buzi... np świetne, bardzo popularne na wizażu maseczki z glinki Argiletz - na strefę T zieloną, na policzki różową. Polecam Ci różową glinkę argiletz, dobrze oczyszcza i odpowiednia dla naczynkowej, czerwona też - ale ta jest mniej delikatna niż różowa. Wypróbuj tez maseczkę normalizującą Erisa z serii do skóry tłustej i mieszanej, z niebieskim koreczkiem, ma lipe i arnikę więc dobrze wpływa na naczynka.
Co do kremów - tu kazdy musi sam metoda prób i błedów... na oko to mi się wydaje ze dobre byłyby dla ciebie kremy z kwasami ale nie AHA tylko BHA, te nie szkodzą naczynkom...

Nie znam kremu na naczynka i łojotok niestety... krem erisa Octopirox z serii pharmaceris t cieszy się świetną opinią ale nie znam jego wpływu na naczynka...

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif

lejka - 2003-11-12 05:43

Smoczyca napisał(a):
> Tonik - no, nie wiem... poleciłabym polski niedrogi Benzacne, bo nie ma alkoholu i absolutnie nie wysusza ale ma kwas mlekowy i nie wiadomo jak zareaguje naczynkowa cera.

Ja też mam naczynka, używałam i mi nie zaszkodził. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

> Nie znam kremu na naczynka i łojotok niestety... krem erisa Octopirox z serii pharmaceris t cieszy się świetną opinią ale nie znam jego wpływu na naczynka...

Ale przecież można właśnie nakładać go tylko na strefę T, która chyba bardziej wymaga oczyszczenia. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

maniaa - 2003-11-12 10:34

Oj wiem co masz za problem bo ja mam podobny tylko, że nie mam cery łojotokowej tylko mieszaną. Strefa T jest dziwna - często mam tam wypryski ale jak traktuje ją preparatami do cery trądzikowej to mi sie przesusza a jak położe zbyt bogaty krem nawlżający to mi sie przetłuszcza ! wrrr! a do tego mam wrażliwe policzki i rozszerzone naczynka na nosie i policzkach - z efektem jak to zabawnie ujełaś "pijaka". Sama już nie wiem czego mam używać. Często robie tak, ale nie wiem czy to dobrze, że najpierw kłade na policzki z naczynkami jakiś inensywny krem na naczynka (mnie odpowiada vitacapilaril - eris z vit.K albo serum z serii Inter też Erisa) a na to na twarz kładę krem w zależności od potrzeb albo przeciwtrądzikowy ( np. Normaderm) albo nawilżajacy (ja bardzo lubie Thermal 2). Generalnie najpierw chronie naczynka a na to dopiero atakuje różne inne problemy odpowiednimi preparatami. Nie wiem czy to dobrze bo ostatnio kosmetyczka, u której robiłam wosk powiedziała mi, że tak sie nie robi, ze to powinien być jeden odpowiedni krem - ale jak jeden skoro nie ma takiego, który działał by skutecznie na wszystkie problemy na raz! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Jeśli chodzi o zmywanie twarzy to polecam tak jak Smoczyca piankę Pharmaceris T albo preparaty Biodermy (Sebium albo Sensibio-tym mozna też dobrze zmyc makijaż bez podrażnień). Co do toniku to nie wiem przydał by ci sie zapewne jakiś delikatny matujący- może tak jak Lejka mówi ten benzacne będzie dobry. Ja używam od czasu do czasu maseczkę Pharmaceris T - na pewno nie kondycjonuje ona naczynek ale dobrze działa oczyszczająco.
Powodzenia w walce z problemami - ja też się zmagam używałam już tylu kosmetyków ze trudno spamiętać i ale moja cera pozostawia nadal wiele do życzenia...no cóż
Pozdrawiam serdecznie

Justy - 2003-11-12 15:40

możesz wypróbować żel na naczynka dermiki lub żel z arniką flos-leku+ preparaty doustne typu venescin, cyclo3fort, rutinoscorbin itp.

w serii Erisa Normamat jest krem matujący na rozszerzone naczynka- seria nie jest juz produkowana, ale można ją jeszcze kupić,np. w sklepie internetowym Eris.
na noc np. biodermine- reguluje przetłuszczanie
niezłe kremy naczynkowe to np. Ruboril oraz Deliskin (Rilastyl)

tonik "zwężajacy pory" i jednoczesnie bez alkoholu to bodajże np. Neutrogena visibly refined

do mycia proponuję np. piankę citrobiotic, żel toleriane, płyn micelarny sensibio H2O biodermy

czyszczenie u kosmetyczki, to nie jest dobry pomysł. lepiej stosować kwasy lub nawet retinoidy niz mechanicznie usuwać zaskórniki. ewentualnie może piling kawitacyjny byłby wskazany- to juz Beatka powinna wiedzieć.

przeczytaj zalecenia dot. pielęgnacji (i ochrony) skóry naczynkowej zawarte w artykule Beatki.

margot-sz - 2003-11-12 16:28

Bardzo,bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź.To dla mnie prawdziwie miła niespodzianka,że tak szybko i aż tyle porad otrzymałam.Było to moje pierwsze (jak do tej pory) pytanko i teraz tylko zastanawiam się,który preparat pierwszy wybrać do przetestowania.Przez najbliższy czas będe miała o czym myśleć.Wiedząc,że takich jak ja jest więcej,od razu zrobiło mi się lżej na duchu,choć współczuję wszystkim z tym problemem.Może wspólnie coś zaradzimy.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!

lejka - 2003-11-12 19:03

Oj, wiecie co, taka cera to naprawdę problem... Dzisiaj wyskoczyła mi legalnie centralnie na naczynku włosowatym krostka, wygąda jak kumulacja tego naczynka. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif I z taą to nic nie idzie zrobić...

W sumie to za bardzo się tymi naczynkami nie przejmowałam, peel-offy nawet stosowałam, zbrodnia, nawet się zmniejszały, ale chyba będę musiała zacząć, bo coś mi ostatno się robią wrażliwe, a twarz zaczerwieniona... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif

Ale ja z właściwym sobie wdziękiem nie przejmuję się taką drobnostką i nawet już nie zauważam prawie tych swoich naczynek. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

margot-sz - 2003-11-12 19:54

Zazdroszczę tym,które po nieudanej walce z przebrzydłymi,czerwonymi żyłkami postanowiły ich nie zauważać.Ja widzę tylko CZERWIEŃ.Ale nauczyłam się je maskować,bo narazie nie stać mnie na lasery.Zakupiłam podkład Estee Lauder Double Wear,bo po przetestowaniu wielu innych tylko ten dał sobie z nimi radę (po nałożeniu 2-3 warstw),ale i tak nie tworzy maski i przy tłustej cerze dość długo się trzyma. Ale mimo,że pod podkładem ich nie widzę to i tak o nich myślę, np. czy przypadkiem któryś nie wylazł. Straszne...