Typ urody ciężki do określenia :)
zelgadia - 2005-11-11 21:57
Typ urody ciężki do określenia :)
odnośnie zdjęcia to mam a avatarku, inne nie chcą mi się wkleić :(
Czyli odnośnie pytań i odpowiedzi:
Opalam się na czerwono, ale dość szybko brązowieje (albo żółcieje), moje ręce mają lekko żółtawe zabarwienie (możliwe, że od nadmiaru marchewki:))
Kolor oczu brązowo-zielone, lub zielono-brązowe, z wiekiem coraz bardziej zielone mi się robią :) Dość jasne, piwne od źrenicy, zielone na zewnątrz, kończą się ciemną zgniłozieloną obwódką. Bratowa powiedziała kiedyś, że mam kręgi na oczach, tak jakby ktoś wrzucił kamień do wody i tworzyły się fale :) To mam właśnie na ciemniejszej zieleni dookoła takie jaśniejsze krążki :). Oprawa oczu ciemna, rzęsy mają jaśniejsze końcówki, brwi gęste i ciemne, ale nie tak jak włosy. Z pewnością nie czarne.
Piegów całkowity brak
Cera typowo porcelanowa, jasna. Rumieńce różowe, tylko na policzkach. Najczęsciej mi powtarzają, że mam lakowaty typ urody. Lekka skłonność do zaczerwienień, wrażliwa cera. Chłodny odcień i najczęsciej blada, tylko te laleczkowate policzki... ;/
Kolor włosów ciemny brąz, nie jest fotoczuły. Odcień typowo czekoladowy, taka gorzka czekoladka. Na pewno nie czarne. Lśniące ale bez przebłysków. Typowy wyrób czekoladopodobny :P
Kolor ust- jasnoróżowy
Kolory które uwilbiam i noszę na codzień: Czerń, czerń i tylko czerń. Kocham ten kolor i nie odstąpię za żadne skarby :)
Ostatnio wzięło mnie coś na turkus, lubię jeszcze czerwień, ale taki krwisty szkarłatny. Raczej zimne odcienie. Własnie nie wiem w czym mi jest dobrze, mam jeden żakiet jasnozielony, taki wręcz żarówiasty, dokładnej pomiędzy groszkowym, a żółtym i wszyscy mówią, że wyglądam świetnie :( Chciałabym mówić, że jestem typową zimą i jakoś nie mogę :( Kreuję się zakładając niebieskie soczewki ...;/
Jedyne co wiem, że jest tragiczne dla mnie to pomarańcz.
Ostatnio pani z IsaDory, która mnie malowała nie mogła określić mojego typu bez palety ;( pomóżcie choć trochę, proooszę. Jak tylko uda mi się wkleić zdjęcia zrobię to bezzwłocznie
zelgadia - 2005-11-11 22:32
Dot.: Typ urody ciężki do określenia :)
2 załącznik(i/ów)
ufff w miare sie udało
Jedno oczko o cała buzia w kolorze :) Tyle, ze na ty drugim nie było widać koloru oczu :)
Madz!uHa - 2005-11-12 11:16
Dot.: Typ urody ciężki do określenia :)
Hmmm... ciężki typ do określenia :D obstawiałabym lato/zimę... ale nie jestem pewna... Ładniej Ci w różowym czy w pomarańczowym? W złocie czy w serbrze?
Joey - 2005-11-12 11:23
Dot.: Typ urody ciężki do określenia :)
Zelgadio, kolor włosów na zdjęciu to Twój naturalny? :)
zelgadia - 2005-11-12 15:42
Dot.: Typ urody ciężki do określenia :)
Właśnie też zastanawiałam się nad latem-zimą, ale nie mam pojęcia w czym jest go więcej. Nie lubię złota, kocham srebro. jest bardziej gotyckie :) Ale zależy od makijażu, w złocie, zwłaszcza "starym" nie wyglądam źle. Pomarańcz stanowczo tragiczny :) Różowego niestety nie kocham :), ale w zimnych lub zdecydowanych odcieniach jest ok, byle nie zgaszony...
Do Joey: Tak, to mój naturalny kolorek, nigdy nie miałam farbowanych włosów, bo później byłoby mi ciężko do niego wrócić, zwłaszcza, że mam cienkie, podatne na zniszczenia włoski :)
Joey - 2005-11-12 15:49
Dot.: Typ urody ciężki do określenia :)
Myślę, że jestes lato-zimą. :)
Madz!uHa - 2005-11-12 17:37
Dot.: Typ urody ciężki do określenia :)
1 załącznik(i/ów)
Tak jak przypuszczałam :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl