tusze ale z tych drozszych
Wisnia - 2006-03-20 16:52
tusze ale z tych drozszych
szukalam juz w archiwum, ale nic nie znalazlam...
wiec mam pytanie, ktory tusz proponujecie: YSL? Lancome? Este Laudeer czy inny?
potrzebuje podkrecenia, przedluzenia i pogrubienia.
czytalam KWC, ale nic nie wymyslilam...
poradzcie plissss ;)
Queen - 2006-03-20 17:01
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez Wisnia
szukalam juz w archiwum, ale nic nie znalazlam...
wiec mam pytanie, ktory tusz proponujecie: YSL? Lancome? Este Laudeer czy inny?
potrzebuje podkrecenia, przedluzenia i pogrubienia.
czytalam KWC, ale nic nie wymyslilam...
poradzcie plissss ;)
Hej!
Jeśli chcesz super efetku na rzęsach to polecam Ci gorąco YSL Effet Volume Cils. :D
Dla mnie to ideał :)
Pozdr. :)
katarinka23 - 2006-03-20 18:22
Dot.: tusze ale z tych drozszych
JA CI POLECAM YSL ZDECYDOWANIE!!!!:ehem:
kamisio - 2006-03-20 19:45
Dot.: tusze ale z tych drozszych
a ja Extravagant HR, mocne pogrubienie i podkrecenie, wyraźny mocny efekt, tylko ma dość dziwna szczotkę i trzeba się do niej przyzwyczaić
jowisia - 2006-03-20 20:08
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Tez sie zamierzam na YSL juz tyle sie o nim naczytalam, ze musze... :rolleyes: Ale narazie karam sie za kupno Lancome Hypnose :mad: wiec musze swoje odczekac, bo nie wyrzuce go. Lancome nie polecam, za podobna cene bedziesz miala z YSL spektakularny efekt.
Hexxana - 2006-03-20 22:13
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez jowisia
Tez sie zamierzam na YSL juz tyle sie o nim naczytalam, ze musze... :rolleyes: Ale narazie karam sie za kupno Lancome Hypnose :mad: wiec musze swoje odczekac, bo nie wyrzuce go. Lancome nie polecam, za podobna cene bedziesz miala z YSL spektakularny efekt.
YSL jest faktycznie super chociaz....szybko sie skonczyl:mad: i uwielbiam szczegolnie kolor sliwki-bosssski ale to moje male zboczenie poniewaz nie przepadam za czernia rzes u siebie.
Z Lancome Hypnose mialam traumatyczne przezycie:mad: a swoja droga to od momentu jak sprobowalam bazy z podwojnego L'oreala Volume Shocking to kazdy tusz nalozony na nia daje niesamowity efekt szkoda tylko,ze w moim przypadku to podwojny wydatek bo za kolorami szaleje:crazy:
Wisnia - 2006-03-20 22:54
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez jowisia
Tez sie zamierzam na YSL juz tyle sie o nim naczytalam, ze musze... :rolleyes: Ale narazie karam sie za kupno Lancome Hypnose :mad: wiec musze swoje odczekac, bo nie wyrzuce go. Lancome nie polecam, za podobna cene bedziesz miala z YSL spektakularny efekt.
hypnose nie mialam, mi spasowało tylko L'extreme i Flextencils lancoma... za to kolezanka wlasnie polecala YSL i zastanawiam sie...
stad wzial sie moj post, bo czytajac KWC odnioslam wrazenie ze mam dwie opcje:
nie kupowac zadnego bo kazdy ma wady
lub kupic to co mi sie zdaje i testowac na sobie - ale to dosc spory wydatek jak mialby byc niewypal ...
Hexxana - 2006-03-20 23:01
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez Wisnia
hypnose nie mialam, mi spasowało tylko L'extreme i Flextencils lancoma... za to kolezanka wlasnie polecala YSL i zastanawiam sie...
stad wzial sie moj post, bo czytajac KWC odnioslam wrazenie ze mam dwie opcje:
nie kupowac zadnego bo kazdy ma wady
lub kupic to co mi sie zdaje i testowac na sobie - ale to dosc spory wydatek jak mialby byc niewypal ...
Kupujac maskare to troche jak loteria tymbardziej czytajac KWC :D
poniewaz kazda z Nas ma inne rzesy i w roznej kondycji,do tego dochodzi typ urody oraz upodobania co do makijazu oczu.
W tym przypadku nie ma zlotego srodka :mad: przynajmniej sama nie raz nie dwa przekonalam sie,ze to co innym sluzy niekoniecznie mnie odpowiada.
Moze masz kolezanke,ktora uzywa YSL i mialabys mozliwosc wyprobowania przez zakupem?
W ten sposob przynajmniej zobaczylabys jak to sie ma do Twoich rzes:)
Poza tym na MM jes watek,w ktorym Wizazanki wklejaja swoje rzesy przed i po metamorfozie pod wplywem roznych maskar;moze tam znajdziesz jakas wskazowke dla siebie?
Wisnia - 2006-03-20 23:06
Dot.: tusze ale z tych drozszych
wolalabym nie roznosic zarazkow moich kolezance na tusz czy odwrotnie... ale jej rzesy ladnie wygladaly potraktowane YSL, tylko nie pamietam ktorym ;)
i dzieki za info o watku na MM :*
Hexxana - 2006-03-20 23:08
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez Wisnia
wolalabym nie roznosic zarazkow moich kolezance na tusz czy odwrotnie... ale jej rzesy ladnie wygladaly potraktowane YSL, tylko nie pamietam ktorym ;)
i dzieki za info o watku na MM :*
Przyznam,ze o zarazkach pierwsze slysze:D
w kazdym razie mysle,z lektura watku na MM moze byc pomocna:*
jowisia - 2006-03-20 23:45
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez Wisnia
stad wzial sie moj post, bo czytajac KWC odnioslam wrazenie ze mam dwie opcje:
nie kupowac zadnego bo kazdy ma wady
lub kupic to co mi sie zdaje i testowac na sobie - ale to dosc spory wydatek jak mialby byc niewypal ...
NO ale przeciez - nie rozumiem:confused: was - w drogeriach sa przeciez testery i sie te tusze
probuje na wlasnych rzesach, zanim sie je kupi....
Mozesz sie wybrac do Sephory i sobie sprobowac taki YSL zeby zobaczyc efekt na wlasnych rzeskach :ehem:
Hexannko, sliwa musi wygalda pieeeknie :-)
Hexxana - 2006-03-20 23:50
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Hexannko, sliwa musi wygalda pieeeknie
Ojjjj jest bardzo kuszaca,swietny efekt kiedy pada swiatlo na rzesy bo wtedy jest jeszcze bardziej widoczna :love: poza tym to taka sliweczka,ktora widac na rzesach nie wpada w zadna czern lub braz piekny kolor sliwki wegierki:D przesyconej glebokim fioletem.
Swoja droga to nie widzialam w zadnym innym tuszu podobnego koloru.
Wioletta - 2006-03-21 07:51
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Ja mam rzesy raczej cienkie i nie jest ich zbyt duzo i nie sa tez zbyt dlugasne.
Moim ukochanym tuszem dotad byl wlasnie Hypnose.
Odkad sie pojawil L`extreme jakos ciezko mi wybrac sposrod tych dwoch :-)
Oba uwazam, ze sa swietne.
Napewno dla mnie sa one wydajne, a ja lubie miec mocno podkreslone rzesy, wiec nakladam nie jedna warstwe, a kilka.
Mam akurat swoj sposob nakladania tuszu od lat.
Potrezbuje do tego tuszu, ktory juz prawie wykonczylam (czyli jego ostatki)
ktorymi przeczesuje rzesy raz a na to nakladam zupelnie nowy tusz, przeciagam pare razy i jest super !!!
Wiem , ze to dziwnie brzmi ale "stara maskara" jest dla mnie ...baza :-) :-)
:-).
Oczywiscie tusz nie moze byc na tyle stary, zeby sie kruszyl !
Bardzo spektakularny efekt daje tez YSL, ale dla mnei te tusze sa jakos malo trwale, szybko sie koncza i bardziej sklejaja rzesy niz Hypnose czy cudownie rozczesujaca L`extreme.
Choc YSl mialam kilka razy do czasu kiedy nie sprawdzilam Hypnose.Byl to tez moj ukochany faworyt :-)
Dla mnie Hypnose ma lepsza szczoteczke, bardziej poreczna, rzesy sa lepiej po niej rozdzielone.
Radze, abys sobie przetestowala na nieumalowane rzeski wlasnie te maskary, ktore Cie interesuja. Unikniesz pomylki i niepotrzebnie wydanych pieniazkow, bo nie jest to pare groszy.
Wisnia - 2006-03-21 09:39
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez Hexxana
Przyznam,ze o zarazkach pierwsze slysze:D
w kazdym razie mysle,z lektura watku na MM moze byc pomocna:*
no wiesz zarazki sa wszedzie, na jakism kursie wiazazu dowiedziaolam sie ze powinno sie po kazdym uzyciu myc szczoteczke zeby nie pakowac tych zarazkow do tuszu i nie pogarszac sprawy. ale az taka restrykcyjna nie jestem. nie lubie popropstu uzywac cudzego tuszu ani pozyczac mojego.
a watek na MM ogladalam - wyszlo ze mam dylemat pomiwedzy lancome l'extreme a YSL
a wiece cos o tuszach Givenchy np eye fly mascara czy tez parad' eyes mascara?
a Guerlain?
Wisnia - 2006-03-21 09:40
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez jowisia
NO ale przeciez - nie rozumiem:confused: was - w drogeriach sa przeciez testery i sie te tusze probuje na wlasnych rzesach, zanim sie je kupi....
Mozesz sie wybrac do Sephory i sobie sprobowac taki YSL zeby zobaczyc efekt na wlasnych rzeskach :ehem:
Hexannko, sliwa musi wygalda pieeeknie :-)
w zyciu nie pomaluje sie tuszem ktory byl uzywany przez 50 obcych kobiet przedemna i niewadomo jaki byl ich stan zdrowotny.
Wisnia - 2006-03-21 09:43
Dot.: tusze ale z tych drozszych
:cmok: dzieki. wiesz chodzi o to ze zawsze mialam lancome i waham sie: pozostac przy 'starym' sprawdzonym czy poszalec i kupic nowy ;)
jak juz pisalam, niestety nie pomaluje sobie oczu uzywanym testerem w drogerii (raz ze niehigieniczne, dwa ze podatna jestem na choroby, oczu zwlaszcza)
Agniesia~ - 2006-03-21 18:50
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Ja uzywam Lancome Amplicils i jestem zadowolona. Rzesy grube, dlugie, dobrze rozdzielone i podwiniete do gory. To podwiniecie, to pewnie za sprawa ksztaltu szczoteczki, ale moje rzesy czym by nie pomalowac, to sie podkreca, wiec nie jestem pewna.
Lubie Lancome,bo starcza mi na 4-5 miesiecy, zanim zaczna sie robic grudki.
mona1978 - 2006-03-21 18:59
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Z tych trzech to wybrałabym YSL :ehem: Estee Lauder jest dobry mam dwa czarny i śliwkę są w sumie w porządku ale wymagają jednak rozczesania po użyciu - powstaje tak jakby za gruba warstwa no ja odnosze takie wrażenie ale efekt jest jak najbardziej !
:cmok:
Na Avatarku mam ten tusz :D
jowisia - 2006-03-21 20:57
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Cytat:
Napisane przez Wisnia
w zyciu nie pomaluje sie tuszem ktory byl uzywany przez 50 obcych kobiet przedemna i niewadomo jaki byl ich stan zdrowotny.
No to w takim razie moze sprobuj tego programu do metamorfozy rzes... :)
Choc bedzie napewno mniej miarodajne.
A ja z calej trojki i tak wybralabym YSL, zdecydowanie :ehem:
Anahstasia - 2006-03-22 08:09
Dot.: tusze ale z tych drozszych
Na pewno warty wypróbowania jest YSL. Ale osobiście bardzo też lubię dwie mascary Lancome - Hypnose i L'Extreme. Natomiast od niedawna mam nową zabawkę - Ultimate Mascara Mary Kay. Tańsza o połowę, a jakością nie odstępuje wyżej wymienionym.
Jeśli jednak zainteresowana jesteś wyłącznie markami selektywnymi to polecam jeszcze HR.
Pozdrawiam!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl