ďťż

ďťż
Szanowne Blokeromaniaczki...




nan - 2005-03-04 12:27
Szanowne Blokeromaniaczki...
  jestem nan, mam 31 lat i jestem uzależniona od blokerów.
Nie wyjdę z domu nawet na 5 minut bez blokera na twarzy. Unikam słońca niczym wampir. Po przeczytaniu artykułów Basi o promieniowaniu UV przez pewien czas rozważałam zamieszkanie w piwnicy i wychodzenie z niej tylko porą nocną. Pomysł okazał się niewykonalny, ponieważ muszę chodzić do pracy, a brak świeżego powietrza źle wpływa na cerę.

To tyle tytułem wstępu.

Ostatnio doszłam do wniosku, że coś jest nie tak z moim makijażem. Cera z mieszanej zrobiła mi się ekstremalnie sucha a ja mam wrażenie, że cały czas się świecę. Powodem jest oczywiście bloker. W tej chwili używam Biodermy w sprayu, faktor 60. Pod spód nakładam Nutrilogie 2 (jedyny krem, który pomaga mi na suchość skóry) i czasem jakieś serum (np. Matis). Potem oczywiście podkład i puder. No i mam wrażenie, że świecę się niemiłosiernie, a jak się przypudruję, mam na twarzy maskę. Niestety rzadko który podkład chce dobrze współpracować z blokerami. Ponieważ jestem na etapie poszukiwania ideału, przetestowałam ok. 10 podkładów w ciągu ostatnich 2 tygodni. Jeden gorszy od drugiego. Wszystkie widać na twarzy, co od pewnego czasu, mam wrażenie, okrutnie mnie postarza. Nałożenie pudru matuje (na krótko), ale jednocześnie dodaje lat. Nie wiem już co mam robić. Siostry Blokeromaniaczki - jak Wy to robicie, żeby nie wyglądać jak mumie? Wczoraj zmywszy wieczorem z twarzy kolejny testowany podkład (Clarinsa bodajże) doszłam do wniosku, że najlepiej wyglądam bez makijażu, co w sumie nie jest aż taką tragedią w wieku 31 lat, ale mimo wszystko nie potrafię zrezygnować z malowania się.




Justy - 2005-03-07 07:48

  może zdecyduj się zastąpić podkład tonującym blokerem (bioderma, SVR, LRP) lub zamiast lekkiej biodermy w sprayu i nutrilogie zastosuj jeden produkt, który będzie jednoczesnie chronił przed UV i odżywiał suchą skórę- wiekszość blokerów ma taką konsystencję, że dobrze sobie z tym radzi. albo stosuj absorbentki- ładnie radzą sobie z połyskiem.



nan - 2005-03-07 08:08

  Niestety z Nutrilogie nie mogę zrezygnować, bo to jedyny krem, który mi pomógł przy potwornym wysuszeniu skóry, a próbowałam chyba z 10-ciu. Miałam jeden barwiony bloker SVR i bardzo przypadł mi do gustu. Jak mi się skończy Bioderma, chyba do niego wrócę. Tylko czy on ma naprawdę stabilne i porządne filtry? Ja nakładam bloker tylko rano, jak idę do pracy, a jak wiadomo ich działanie z czasem słabnie. Wydaje mi się, że SVR ma właśnie takie filtry mniej fotostabilne. A może się mylę?



Justy - 2005-03-07 08:40

  ogólnie SVR ma jedne z najlepszych filtrów. koloryzujące są spf 100 (mniej "kolorowy") oraz spf50 (typowy tonujący). spf100 chroni świetnie. spf 50- nieco gorzej, bo zawiera wyłącznie filtry mineralne, ale jest fotostabilny.




Smoczyca - 2005-03-07 08:49

  Właściwie mogłabym się podpisać, może z tą różnicą że ja mam 28 lat i filtrow używałam na długo jeszcze zanim poznałam Basię, bo jako dziecko miałam silną fotoalergię...

Skoro uzywasz tej Biodermy w spray to już raczej niczego lżejszego nie znajdziesz - wiem coś o tym. Ja mam cerę mieszaną, pogodziłam się z lekkim połyskiem - nigdy nie lubiłam totalnego matu więc mi nie przeszkadza http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Uważam że to naturalniej wygląda http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Zrobiłabym tak jak radzi Justy. JA sama w wakacje używałam tylko blokeru, a pod bloker lekkie serum o wodnistej konsystencji. Moze zamiast Nutrilogie spróbujesz jakieś leciutkie serum? Z zabarwionych blokerów polecam Ci SVR 100 - mój ulubiony i zachwalam go tak natrętnie że zaraz mnie ktoś posądzi o jakieś sianie marketingowej propagandy - jest fantastyczny, dość ciężki, ale zupełnie nietłusty, u mnie wchłania się szybciutko i cera nie błyszczy. Dla jasnoskórych idealny, mam bardzo bladą cerę z kroplą różowego pigmentu, ten SVR we tubie wygląda na wściekle pomarańczowy, na skórze jest idealny! Świetnie tonuje, dla mnei niezbedny latem. No i najważniejsze - SVR 50 nie chroni aż tak idealnie bo ma tylko jedne filtry, 100 to już pełne spektrum ochrony.

Co do makijażu - ja nakładam często jeszcze więcej warstw niż ty, po pod krem jeszcze jakieś serum albo coś na naczynka http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif sprawdzają się dwie rzeczy - albo podklad w kompakcie - nakładamy jedną warstwę i fiu, albo plynny podklad ale naprawdę bardzo płynny - musi mieć konsystencję wody (the winner - Kanebo Liquid Finish, runner-up: Divinora Ultra Fluid). Ja mam jeszcze swój trick - odczekuję zawsze trochę po nałożeniu każdej warstwy i odciskam delikatnie na chusteczce. Krem, po chwili chusteczka. Bloker, po nieco dłuższej chwili chusteczka. Podklad, po chwili chusteczka. Potem odrobina pudru nałożona pędzlem (nie zawsze używam pudru). Maski nie mam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Pitipel - 2005-03-07 08:53

  nan, wejdź na ww.biochemiaurody.com
Na stronie głównej jest szczegółowy opis blokreów różnych firm, a na forum sporo wypowiedzi na ten temat

A ja zapytowuję czy znasz Avene emulsję 60-tkę matującą? Mam od niedawna, i wyjść nie mogę z podziwu - nie świeci się wcale! Niestety na KWC jej nie ma... Pozdrawiam -Piti



nan - 2005-03-07 10:07

  Dzięki dziewczyny, jak zwykle jesteście niezawodne. Ja miałam właśnie ten SVR 50 i kolor mi nawet pasował, muszę wypróbować tę 100, może też będzie się nadawała (też bledzioch ze mnie straszny). Ja pod krem nakładam serum Matisa do cery odwodnionej, który w duecie z Nutrilogie zapewnił mi nareszcie śwęty spokój z wiecznie ściągniętą skórą, nie zrezygnuję z niego przynajmniej na razie (zima). U mnie jest jeszcze problem klimatyzacji biurowej, która zmasakrowała już wszystkich po kolei, mnie nie wyłączając.
Tego Kanebo jeszcze nie próbowałam, może dam mu szansę, chociaż byłam już bliska rezygnacji z jakiegolwiek podkładu, bo każdy mi po jakimś czasie spływa z twarzy od tej tłustości i od klimy (nie wiem jak to działa, ale w domu czy gdziekolwiek indziej tego nie mam - w robocie makijaż mi spływa, świeci się, jest jakoś okropnie widoczny, nałożenie pudru skutkuje efektem mumii). Bynajmniej nie jestem zwoleniczką hipermatu, ale jednak wolałabym się świecić od jakiegoś rozświetlacza a nie od własnego sebum, albo wyłążacego spod spłyniętego makijażu blokera. Tego blokera Avene nie znam, o próbkach pewnie nie ma co marzyć, ale zainteresuję się nim.



Pitipel - 2005-03-07 10:20

  Hm, no ja go własnie miała z próbki, tylko musisz znależć aptekę która prowadzi avene... Po tej próbce natychmiast biegiem poleciałam i kupiłam. Avene jest bezbarwne, i lekkie.
Mnie osobiście jednak najbardziej odpowiadają blokery biodermy z kolorkiem - 100-ka i 50-ka.
Myślę jednak, ze skoro jesteś bledzioch - to dla Ciebie będę za ciemne... Tu znowu przydałyby się próbki...



nan - 2005-03-07 11:28

  Dzięki z informację, że próbki w ogóle istnieją. Mam wrażenie, że próbki blokerów można dostać najrzadziej, nie wiem dlaczego. Szczególnie przydałyby się te do tonujących, bo te kolorki to bardzo różne są (choćby Bioderma). Ponoć istnieje też wersja Biodermy dla naczynkowców z lekkim kolorkiem i ten jest ponoć jasny. Ale nigdy go nie widziałam. Czy może któraś z was miała okazję się nim zapoznać?



Smoczyca - 2005-03-07 23:22

  nan napisał(a):
> Dzięki z informację, że próbki w ogóle istnieją. Mam wrażenie, że próbki blokerów można dostać najrzadziej, nie wiem dlaczego. Szczególnie przydałyby się te do tonujących, bo te kolorki to bardzo różne są (choćby Bioderma). Ponoć istnieje też wersja Biodermy dla naczynkowców z lekkim kolorkiem i ten jest ponoć jasny. Ale nigdy go nie widziałam. Czy może któraś z was miała okazję się nim zapoznać?

Tak tak, ja miałam! Jest bardzo fajny filtr dla naczynkowców Photoderm flush http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Jest naprawdę jasny, i ogólnie niezły - dla mnie kolor dobry - Nan widziałam Twoje zdjęcie na wizażu i myślę że mamy bardzo podobny kolor skóry - sądzę że ten byłby dobry. Bo pozostałe Photodermy zabarwione moim zdaniem byłyby dla Ciebie za ciemne! Photoderm Flush jest dość tłustawy - dlatego lubię go mniej od SVR 100 który u mnie nie świeci się nic a nic. Próbki są! Ale ja też nigdy nei dostałam w patece - próbkę tego Flusha dostałam od mojej wizażowej siostry - Jelonka, mojej wielkiej podpory duchowej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

A tak swoją drogą jak czytam to co piszesz Nan, to naprawdę mam przed oczami to wszystko co przeczytałam o problemach z cerą u młodych kobiet pracujących w nowoczesnych biurowcach z klimatyzacją, jarzeniówkami i kompami. Myślę że tu faktycznie pies może być pogrzebany. Masz również skłonność do naczynek o ile dobrze pamiętam? Wiem że gdzieś przeczytałam że w takim wypadku ich stan może się zacząć pogarszać, aż do różowatego włącznie (tego się boję chyba nawet bardziej niż zastrzyków...).

Ściskam Cię mocno http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif



nan - 2005-03-08 08:47

  Jak zwykle masz rację Smoczyco - jestem w 100% przekonana, że klima jest odpowiedzialna zarówno za mój trądzik, którego dostaję od kilku lat regularnie na przełomie jesieni i zimy jak i za kastrofalne przesuszenia i nadwrażliwość (najciekawszy zaobserwowany przeze mnie rodzaj przesuszu to "przesusz wędrujący" - wchodzę do roboty i mam wyschnięte np. pół policzka lewego, po pewnym czasie przesusz przenosi się na drugi policzek obejmując oko po czym pełznie w kierunku dołu twarzy i tak przez cały dzień). Że już nie wspomnę o problemach z oczami (pękające naczynka). Boję się o moje naczynka jak diabli, bo wiem, że i na to szkodzi klima, chociaż na razie nie zauważyłam jakiejś szczególnej ekspansji tego paskudztwa na mojej twarzy. Na razie biurowa aura skupiła się na przekształcaniu mnie w przerośniętą nastolatkę z łojotokiem jak się patrzy lub w wyschniętą mumię.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • scorpio2000.keep.pl
  • Szablon by Sliffka (© Pokermein | Albumy)