Serum z wit. C domowej roboty
aktin - 2004-02-20 12:57
Serum z wit. C domowej roboty
Spróbowałam je zrobic i chyba coś nie wyszło. Do łyżki wody mineralnej dodałam pół łyżeczki wit. C w proszku (3 kapsułki każda po 500 mg, firmy Synteza Sp. z o.o. z Poznania) dodałam zawartość jednej kapsułki wit. E i wymieszałam dokładnie. Niestety serum nie ma jednolitej konsystencji i nie chodzi mi o to, że wit. E się nie rozpuściła w wodzie. Nie rozpuściła się wit. C i w serum pływają białe "farfocle". Po nałożeniu na twarz robi się na niej białawy osad i skóra się dość nieprzyjemnie ściąga.
Co zrobiłam nie tak? Czy dałam za dużo wit. C?
Catherine - 2004-02-20 13:05
A dodalas ze dwie kropelki Citroseptu lub - generalnie - czegos na alkoholu? Ja robie w ten sposob:
czysta witamina C. Cwierc lyzeczki od herbaty na 0,75 ml wody niskozmineralizowanej.dwi e kropelki nalewki z morszczyna (fucus - mam haszimoto, wiec kropelki i tak uzywam:(((.przelewam calosc do ciemnego naczynka z kroplomierzem. Dopiero potem dodaje witamine E.
Nie, zebym byla ekspertem, ale tak mi poradzila Basia Kwiatkowska, autorka artykulu, z ktorego - jak sadze - wzielas przepis (Biochemia urody: witamina C).
Pozdrawiam i powodzenia:**))))
BabciaWeatherwax - 2004-02-20 15:10
teściowa napisał(a):
> Do łyżki wody mineralnej dodałam pół łyżeczki wit. C w proszku (3 kapsułki każda po 500 mg, firmy Synteza Sp. z o.o. z Poznania)
Proporcje podane przez Basię to: na półtorej łyżeczki wody 1/3 łyżeczki (roztwór 22%), 1/4 łyżeczki (roztwór ok.17%) lub 1/8 łyżeczki (8%) wit. C
Dla ułatwienia: 10 ml wody - 4 kapsułki = serum 20%, do tego kapsułka wit E (na cerę mieszaną) i 2 krople nalewki z miłorzębu albo ekstraktu z grejfruta (oba do dostania w aptece).
>dodałam zawartość jednej kapsułki wit. E
Cała kapsułka to za dużo na taką małą ilość - na cerę tłustą wystarczy 1 kropla, na suchą 3-4
>Nie rozpuściła się wit. C i w serum pływają białe "farfocle".
Miałam ten sam problem - to wina wit.C z Syntezy, nie jest to czysty kwas askorbinowy
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifA poniżej fragmenty odpowiedzi Basi na moje wątpliwości związane z serum
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif"Osobiscie od razu zrobilam dla siebie serum 20%, o pH nie musisz się martwić, przy takim stężeniu będzie na pewno niskie, ja zmierzyłam i wynosiło pH 2. Początkowo czułam lekkie szczypanie skóry, ale objawy te szybko mijały. Jeśli zdecydujesz się na 20% to możesz serum stosować przez 2 tygodnie, przy wysokim stężeniu trzymanie w lodowce nie jest koniecznoscia, chyba ze masz bardzo gorąco w łazience. Im wyzsze stężenie i niższe pH serum jest bardziej trwałe i skuteczne, jeśli zrobisz serum o niższym stężeniu np. 8% wówczas trzymaj je tylko jeden tydzien najlepiej w lodowce, po tygodniu jeśli cos zostanie trzeba wylac i serum zrobic od nowa. Wysokość stężenia zależy już od tolerancji Twojej skóry i musisz sama poeksperymentowac by stwierdzić jakie jest odpowiednie dla ciebie. Serum trzymamy w buteleczce z ciemnego szkła, wygodna jest buteleczka ze szklanym zakraplaczem (mam nadzieję, ze wiesz o co mi chodzi jak nie prześlę zdjęcie), ale nie wiem czy uda ci się taką dostać, czasem leki są sprzedawane w takich buteleczkach, dawka 7,5ml starcza mi na 2 tygodnie codziennego stosowania raz dziennie, rano na szyję, dekolt i twarz, jest bardzo wydajne, bo i też nie trzeba przesadzać z ilością, wystarczy kilka krople na twarz i kilka na szyję i dekolt. Jeśli chcesz wykonać więcej, musisz proporcjonalnie zwiększyć dawki.
Ilość witaminy C w proszku jest przeliczona objętościowo a nie wagowo, jest to mniej dokładne, ale przy tak małych ilościach błąd jest nie duży i nie ma to tak dużego znaczenia w skuteczności serum. Oczywiście podczas wykonywania staraj się utrzymać higieniczne warunki, buteleczkę warto sparzyć, wysuszyć. W jednym z wątków na forum podawałam link pokazujący miarki czyli łyżeczki za pomocą których można zmierzyć 1tsp, ½ tsp itd., jednak zapewne ich dostanie w Polsce nie jest proste, przydadzą się więc wszelkie miarki, małe kubeczki dołączane do wielu leków. Najpierw odmierzamy wodę np. w porcelanowej filizance, malym kieliszku szklanym, dodajemy kwas askorbinowy mieszamy, jako rozpuszczalny w wodzie, rozpusci się po chwili mieszania bez problemu, nastpenie jeśli chcesz dodajesz 1-2 krople wycoagow ziolowych które podalam, w jakim celu. Zawieraja falwonoidy, które zwiekszaja trwalosc i przyswajalnosc witaminy C i same pelnia funkcje antyoksydantow, poza tym dzialaja jako naturalne konserwanty, jeśli masz bardzo wrazliwa cere nie stosuj nalewki alkoholowej, jednak ta jedna kropla nie powinna przyspozyc problemu, a mala ilosc alkoholu zwieksza penetracje serum w głąb skory. Nastepnie przelej plyn do butelki i dopiero wtedy dodaj kilka kropli witaminy E, przekluj igla kasulke i wtedy możesz dozowac krople, nie wiem ile kropli to jedna kapsulka, stosuje witamine E w plynie, być może dla twojej cery cala kapsulka będzie odpowiednia. Witamina E – naturalna preferowana dlatego ze jeśli chodzi o zewnetrzne zastosowanie naturalna jest lepiej i efektywniej przyswajana, przy zastosowaniu wewnetrznym obie formy naturalna i sysntetyczna dzialaja dobrze. Witamina E jest bardzo pomocna, jako rozpuszczalna w tluszczach ulatwia penetracje witaminy C, przez wartswe rogowa naskorka najlepiej przenikaja subst rozpuszczalne w tluszczach, wynika to z budowy blony komorkowej, która przepuszcza lepiej tluszczowe zwiazki, poza tym witamina E to także antyoksydant wspomaga walke z wolnymi rodnikami, razem z witaminą C dzialaja najlepiej.
Witaminę E dodaj już do serum wlanego do buteleczki. Ponieważ wit. C jest rozpuszczalna w wodzie, a E w tłuszczach, więc serum nie będzie miało jednolitej postaci, witamina E po czasie utworzy tłuszczową warstewkę na powierzchni serum. Aby składniki rozpuszczalne w tłuszczach i w wodzie mogły się połączyć trzeba zastosować emulgator, typowy emulgator w Polssce nie jest powszechnie dostępny dla każdego, pisałam, że można dodać kroplę żelu myjącego, ale osobiście nie dodaję nic, nie spotkałam żelu myjącego w Polsce całkowicie naturalnego czyli bez chemicznych konserwantów i innych dodatków, dlatego wystarczy przed użyciem mocno potrząsnąć buteleczką, wymieszać i wtedy aplikować, taka mała ilość wymiesza się i ja nie mam z tym problemów, sposób się sprawdza.
Nie odpowiedziałam na pytanie kiedy stosować. Najlepiej rano, po oczyszczeniu twarzy, wmasować odczekać ok 5 minut i aplikować krem z filtrami. Antyoksydanty działają najskuteczniej w momencie poddawania skóry UV, natomiast w mneijszym stopniu radzą sobie z już powstałymi zniszczeniami, czyli mogą walczyć z wolnymi rodnikami w ciągu dnia gdy skóra ma z nimi styczność, zaś gdy wolne rodniki już powstaną w nadmiarze wtedy efektywność antyoksydnatów aplikowanych na skórę spada. Wspólnie z filtrami zapewnią bardzo dobrą ochronę. Jednak to nie znaczy, że na noc już nie można owszem można witamina C wspomaga także syntezę kolagenu, serum 20% korzystniej jest stosować raz dziennie, więc ja polecam rano, zaś na wieczór lepiej zaserwować skórze witaminę A, która z kolei na dzień nie może być stosowana chodzi o retinol i silne retinoidy w lekach."
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
monika_t - 2004-02-20 17:10
Witam,
czysta witamina C powinna sie rozpuscic w wodzie bez problemu. Co do witaminy E to jest juz problem, bez emulgatora nie wyjdzie jednolita emulsja. Ja ja mieszam z lecytyna i wtedy wszystko ladnie sie polaczy. Naturalna witamina E jest bardzo lepka i gesta, ma zupelnie inna konsystencje i wyglad niz syntetyczna. Syntetyczna witamine E mozna wstrzasnac jesli oddzieli sie w wodzie i tak aplikowac na twarz, jest ona jak olejek, zas naturalna witamine E nie da sie rozprowadzic na skorze tak latwo (zeby nie powiedziec w ogole), jest niesamowicie lepka i ciezko jest ja usunac ze skory (ostatnio probowalam umyc buteleczke po niej i cala sie pokleilam, po czym wyrzucilam do kosza).
A tak na marginesie, ja robie serum na hydrolacie i dodaje jeszcze do niego fluid z kielkow pszenicy, witamine A i jakis tam ekstrakt z roslinki....
Pozdrawiam
Monika
aktin - 2004-02-24 11:59
Dziękuje bardzo za odpowiedzi!
Postaram sie zastosowac do waszych wskazówek. Mam pytanie do Buni - jeżeli wit. C z Syntezy której uzywałam nie jest czystym kwasem askorbinowym to może poleciłabyś mi jakąś wit. C która sie dokładnie w wodzie rozpuści. Czego ty używasz?
BabciaWeatherwax - 2004-02-24 14:32
teściowa napisał(a):
> może poleciłabyś mi jakąś wit. C która sie dokładnie w wodzie rozpuści.
Na rynku dostępna jest wit.C w następujących odmianach:
"- kapsułki firmy Hasco-lek 100 lub 200mg, opakowania po 30 lub 45 kapsułek, są to kapsułki elastyczne, czyli trzeba je przecinać by dostać się do środka, nie mam jeszcze pewności czy zawierają czysty kwas askorbinowy,
- kwas askorbinowy w proszku, sprzedawany na wagę:
* firma Maggie – opakowania po 5g
* Pliva Kraków – opakowania po 10g
* firmyPharma Cosmetics – 25, 50, 100g
* ACEF - 25, 50, 100g
* Hestag – 25g
W razie problemów można poprosić lekarza o przepisanie recepty na 5-10 mg kwasu askorbinowego w proszku i wtedy na pewno uda się nam go zakupić."
Mnie się niestety nie udało, więc nadal korzystam z Syntezy
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifhttp://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
effcia82 - 2009-01-19 12:58
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
mam podobny problem. tj. użyłam witaminy c w kapsułkach (nie pamiętam jakiej firmy), która nie rozpuściła się do końca w wodzie a więc wnioskuję, że nie jest czysta. czy to ma jakiś wpływ na skuteczność serum? coś tam działa bo lekko szczypie i twarz jest trochę ściągnięta. ale czy takie serum bardziej nie zaszkodzi niż pomoże?
niestety nie mam możliwości zdobycia kwasu askorbinowego w innej postaci:(
i drugie pytanie - czy zamiast nalewki z miłorzębu lub ekstraktu z grejpfruta można dodać pare kropli spirytusu salicylowego?
milkaa19 - 2009-02-19 22:12
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
Dziewczyny co myslicie o serum z rutinoscorbinem czy to nie jest bardziej skuteczne na naczynka?
kasia9513 - 2009-09-01 19:32
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
czy to serum nie zapycha ?
jak działa i na co ?
pokrzywa - 2009-12-14 16:45
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
mam problem dot. serum z wit. c
przez niemalże cały dzień naczytałam się tyle wizażowych inf o tym serum, że zwariowałam :-)
zastanawiam się czy tego serum nie można wykonać sposobem woda + wit c + kropla alkoholu
na mazidłach przepisy wydają mi się b skomplikowane :mur:
mam cere normalną ale żeby nie było za pięknie to zapycha ją poprostu WSZYSTKO. Używam tylko sprawdzonych kosmetyków które nie powodują u mnie krostek i mam obawy ad tego serum (wit e, lecytyny itd) czy wit c rozpuszczona poprostu w wodzie destylowanej bedzie przenikac wgłąb skóry ?Uwielbiam active c i widze jaki pozytywny wpływ ma ta wit na skóre...
B dziękuję za pomoc
wakingdream - 2010-02-26 20:04
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
Podbiję, bo także interesuje mnie prosty przepis na serum z wit. C, z ograniczeniem składników zapychających :)
Sicilia - 2010-08-19 15:55
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
Słyszałam o przepisie na serum z wit. C w porcji jednorazowej, ale nie pamiętam, czy takie były proporcje: 0,15 ml kwasu askorbinowego wymieszać z porcją kwasu hialuronowego (albo kremu o prostym składzie). Czy któraś stosowała taką wersję serum?
pokrzywa - 2010-08-20 08:46
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
dziewczyny ja się poddałam- nie robię tego serum z przepisów. nie mam nerwów na to odmierzanie, liczenie, i inne
zamawiam od dłuższego czasu serum z bu (15%c i kw ferulowym)- tu jest wszystko jasne, odmierzone (w sam raz dla lenia lub chemicznego ignoranta) :)
szczerze polecam wam wypróbowanie tego półgotowca zamiast męczenie się z przepisami. serum nie zapycha. cera jest po nim piękna. poza tym że działa przeciwzmarszczkowo to nadaje skórze taki zdrowy wygląd, ''wewnętrzny blask''- nawet nie wiem jak to opisać. moja cera jest normalna/mieszana bez niedoskonałości, skłonna do zapychania- ale do ujarzmienia. z czystym sumieniem poleciłabym to serum nawet osobie z tłustą cerą czy problematyczną, z krostkami pod warunkiem, że nie ma otwartych ranek
Sicilia - 2010-08-23 15:30
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
pokrzywa ja też najbardziej lubię gotowce z BU, ale obecnie mam nadmiar witaminy C w proszku i się zastanawiam, co z tym konstruktywnego mogę zrobić:nauka:
Wyczytałam, że
obecnie nowością jest zastosowanie kwasu askorbinowego w peelingach. Taki peeling do ciała, zawierający spore dawki witaminy C, skutecznie likwiduje rozstępy i pojędrnia skórę. Zastanawiam się w związku z tym, czy można by dodać porcję (o,15 ml) wit. C do aktualnie używanego peelingu, czy balsamu do ciała...
pokrzywa - 2010-08-24 11:53
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
Cytat:
Napisane przez Sicilia
(Wiadomość 21565594)
pokrzywa ja też najbardziej lubię gotowce z BU, ale obecnie mam nadmiar witaminy C w proszku i się zastanawiam, co z tym konstruktywnego mogę zrobić:nauka:
Wyczytałam, że obecnie nowością jest zastosowanie kwasu askorbinowego w peelingach. Taki peeling do ciała, zawierający spore dawki witaminy C, skutecznie likwiduje rozstępy i pojędrnia skórę. Zastanawiam się w związku z tym, czy można by dodać porcję (o,15 ml) wit. C do aktualnie używanego peelingu, czy balsamu do ciała...
Sicilia myślę że możesz tak zrobić. Ja mam rozstępy na pupie (już białe kreski niestety- ale one nigdy nie były czerwone a podobno tylko takie da się zwalczyć) także z zaciekawieniem poczytam o Twoim doświadczeniu w tym peelingu. Myślisz że takie białe rozstępy też się da tą wit c zmniejszyć? mam je płytkie i małe to może da się ich pozbyć raz na zawsze? Ja uważam że wit c jest dobra na wszystko :D
Sicilia - 2010-08-24 13:33
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
pokrzywa Myślę, że można rozjaśnić i wygładzić te rozstępy. Kiedyś czytałam o maści na blizny CEPAN, podobno skuteczna na rozstępy. Ale ma paskudny mdły zapach cebuli:brzydal:
Właśnie liczę na właściwości rozjaśniające i wygładzające wit. C:D Zaobserwowałam niepokojącą utratę jędrności swojego siedzenia;) i postanowiłam przerobić swoje kosmetyki na lepsiejsze. Od dwóch dni dodaję porcję proszku do balsamu do ciała i dzielnie smaruję. Dodaję też do kremu physiogel na dzień na twarz (zamiast serum).
Edit: Napisałam do BU w sprawie wit. C i dostałam odpowiedź: Kwas askorbinowy jest substancją rozpuszczalną w wodzie i w oleju zupełnie sie nie rozpuści. Tak więc dodatek kwasu askorbinowego do oleju nie jest polecany, nie przynosi bowiem większych korzyści dla skóry.
Czyli mieszanie wit. C z olejkiem myjącym jest bez sensu. Doszłam więc do wniosku, że trzeba jednak ukręcić standardowe serum z wit. C, a jego nadmiar (nigdy nie udało mi się zużyć całego przed upływem terminu ważności) wcierać w uda i pośladki (rozstępy) ;)
pokrzywa - 2010-08-25 15:42
Dot.: Serum z wit. C domowej roboty
Sicilia- zacznę wcierać to serum w pośladki :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl