Podkład typu oil-free
nan - 2004-05-10 14:44
Podkład typu oil-free
Drogie Wizażanki, czy mogłybyście mi polecić jakiś podkład typu oil-free, który wypróbowałyście na mieszanych cerach latem i z którego byłyście zadowolone? Na KW jakoś mało recenzji tego typu podkładów. Interesują mnie wszystkie możliwe firmy i przedziały cenowe. Np. czy któraś z was używała już może pokładu YSL? Proszę o informacje i z góry dziękuję.
Julka84 - 2004-05-10 15:18
Z wypróbowanych podkładów typu oli-free miałam dwa, które bardoz dobrze sobie zachwalam, bo spełniły moje oczekiwania. Tez mam cere mieszana ( tłusta w strefie T) i używałam podkładu Rebvlona Colorstay w słoiczku,tylko że tą starsza serię bez pompki. bo z tego co wiem nowsza jest mniej kryjąca i mniej matująca. acha a cena to bolo ok 60zl. Natomiast drugi podkład, ktory byl troszke lepszy ale cena tez wyzsza (135zl) to Double Wear Estee Lauder. Ten podkład jest idealny dla mieszanej cery, bo i matuje i dobrze kryje niedoskonalości i nie tworzy maski ( Revlon podobnie).pozdrawiam:-)
nan - 2004-05-11 09:06
Serdeczne dzięki za podpowiedź. Wczoraj byłam w Sephorze i mam teraz próbki wszystkich podkładów beztłuszczowych jakie tam chyba są. Dziś testuję Clinique i twarz wygląda bardzo ładnie (zobaczymy jak to będzie po paru godzinach), ale niestety mam uczucie ściągnięcia, więc niestety zapewne wysusza.
Julka84 - 2004-05-11 09:55
To fajnie, sprawdź jak się spisują i jak możesz daj później znać, ktory z nich najlepiej zdał egzamin
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
MonikaPogrzeba - 2004-05-11 11:44
Unifiance LRP do cery mieszanej i tlustej ale nie ten co jest na KW. Tan na KW to podklad kamuflujacy, a ten drugi jest bardzo delikatny, mocnych problemow z cera nie kryje. testuje probke ktora mi sie skonczyc nie chce. Nie sciaga, Mam dwa pryszcze ktore prawie sie juz wygoily , nie sa juz tak wygodne wiec mysle ze to zasluga tego podkladu bo wczesniej to nie chcialy zniknac przy uzywaniu korektorow antybakteryjnych. Wiec mysle ze pomaga zaleczyc niespodzianki. Jest lekki wiec na lato bedzie fajny. Fakt na ulotce pisze ze matuje na minimum 8 godz. czyli nie nacaly dzien ja tez sie zaczynam po nim swiecic nie tak mocno ale jednak. Ale ja jeszcze nie znalazlam niczego po czym bym sie nie swiecila. Jesli mam cos nowego to jest dobrze ok. 3-4 dni potem przetluszczanie powraca, chyba skora sie przyzwyczaja. Ale mily mozesz przetestowac
Julka84 - 2004-05-11 13:44
A mogłabys napisac jakie próbki dostałas tych podkładów?
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif co sama jestem ciekawa ktore są oil-free...bo pewnie niedłygo bede musiała znaleźć tez coś nowego dla siebie
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
nan - 2004-05-11 18:45
Dostałam Clinique, Givenchy, YSL, Clarins i Sisley. Clinique jeżeli chodzi o matowienie jet rewelacyjny (w ogóle się nie świecę) - ale raczej do cery tłustej a nie mieszanej (trochę mi ściągnął skórę) i potrzeba wprawy w nakładaniu. Ale matuje świetnie i naprawdę nieźle kryje. Jutro testuję Sisley'a i chętnie zdam relację.
młodaa - 2004-05-11 18:58
Nan, a jaka masz cere? Napisalas ze w ogole sie nei swiecisz... a po jakich blyszczy Cisie cera i mniej wiecej po jakim czasie? Bo ja od paru lat szukam podkaldu po ktorym przestalabym sie swiecic i nic... wiec moze Clinique pomoglby...
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
nan - 2004-05-11 19:08
Właśnie spojrzałam do lustra i stwierdziłam, że jednak trochę się świecę. Ale - malowalam się o godz. 7:30 rano, teraz jest 20:00, a ja cały dzień w pracy byłam tak zarobiona, że ani razu się nie pudrowałam - a tymczasem świecę się dużo mniej niż po dwóch godzinach z moim dotychczasowym fluidem Chanel (rewelacyjny na chłodniejsze pory roku, teraz, gdy cera i pogoda świruje - już mniej).
nan - 2004-05-11 19:14
Mam cerę mieszaną, bynajmniej już nie nastoletnią. Czasem tak mi się przetłuszcza, że szału dostaję. Np. siedzę sobie w biurze, po dwóch godzinach od przyjścia patrzę w lustro - a tu błysk aż w oczy kłuje. Z kolei czasami przytrafiają jej się też przesusze. A Clinique wypróbuj bezwzględnie - naprawdę jest skuteczny w matowieniu. Nazywa się o ile się nie mylę Stay-true. Jedyny (chyba) beztłuszczowy jaki mają.
nan - 2004-05-11 19:19
Cera byłyszczy mi się aktualnie po Double Perfection Chanel, który entuzjastycznie opisałam na KW, ale wtedy było jeszcze chłodniej i mniej wilgotno. Błyszczy mi się bardzo szybko - przychodzę do pracy na 8:30 (czyli maluję się mniej więcej godzinę wcześniej), a już o 11:00 zaczyna się błysk. A zaznaczam, że pod makijaż używam ostatnio kremu YR, tego na dzień, na noc i pod oczy, a tłustym go żadną miarą nie można nazwać...
koculek - 2004-05-11 21:25
Ja polecam Rimmel Natural Sensation. Ładnie matuje buźkę, nie tworzy maski i ładnie się prezentuje na twarzy
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Mam kolorek 202 light beige.
nan - 2004-05-12 15:35
Dziś testowałam podkład Sisley - efekt jest bardzo zadowalający. Nie błyszczę się, aczkolwiek nie jest to super mat (nie zależy mi na czymś takim). Podkład pięknie się rozprowadza (dużo lepiej od Clinique testowanego wczoraj), zaskakująco dobrze kryje mimo swej płynnej konsystencji i ładnie ujednolica koloryt skóry. Nakładałam na krem o lekkiej konsystencji, ale nie matujący.
Jutro testuję podkład Clarins.
maja55 - 2004-05-12 16:29
Ja jestem zachwycona podkładem Estee Lauder ideal mat. Mimo, iż moja cera nie ma problemów to lubię kiedy jest tak nieskazitelnie gładka i świeża a po tym podkładzie właśnie taka jest. Cudowny!!!!!!
nan - 2004-05-13 16:32
Dotyczy True Radiance oil-free foundation.
Nakładałam na matującą emulsję Shiseido z serii Pureness oraz na fluid Anthelios 60 LRP. Nie jestem zachwycona. Przede wszystkim podkład jest całkowicie transparentny, a nie mam aż tak idealnej cery, żeby mi to odpowiadało. Nie pokrył żadnych niedokonałości. Rozprowadził się dobrze, ale mat (mimo, że dziś jest zimno) nie powalił mnie. Świecę się, a gdyby było gorąco świeciłabym się jeszcze bardziej. Trzyma się nieźle, to mu trzeba przyznać. Słowem - podkład do cery idealnej (czyli nie do mieszanej, a już na pewno nie do tłustej).
Jutro recenzja YSL.
joannea - 2004-05-13 16:51
nie polecam Clarinsów do tawrzy żadnych właściwie. Miałam jeszcze ten poprzedni matujacy podkład - i był właśnie taki, jak opisałaś, czyli nic sie nie zmieniło, poza kolorem zakrętki
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif.
Dałam się jeszcze namówić głupiej sprzedawczyni na puder w kamieniu Clarinsa, miał być odpowiedni do tłustej cery, a jest nienajlepszy - tzn cena wysoka, jakość niska, nie mogę go zmęczyć...
ememka - 2004-05-13 19:06
Ja mam parę rzeczy do ukrycia oczywiście na buźce:), która jest mieszana. W tej chwili używam Unifiance LRP. Musze stwierdzic że bardzo ładnie kryje, ale niestety bardzo bardzo szybko się świecę mimo że używam bazy pod makijaż. Zaczęłam go teraz używac jako korektora.Po przeczytaniu waszych recenzji na KW wziełam próbki z Sephory podkładu Estee Lauder - Double Wear i musze powiedzieć że jestem zachwycona. Pięknie kryje (mimo że podobno jest średnio kryjący) i nieźle matuje. Tylko teraz w porze letniej mam problem z kolorem. Wypróbowałam również Chanel (nie mam nazwy na próbce) i jest do niczego. Źle sie rozprowadza i szybko sie świeciłam.
nan - 2004-05-13 19:33
Ja też miałam kiedyś Clarinsa, był matujący, ale pamiętam, że byłam bardzo niezadowolona. Cyferblat świecił mi się jak patelnia, w dodatku podkład był za bardzo kryjący i robił maskę. Poza tym wysuszał mi skórę. Ten jest dużo mniej kryjący, ale też się świeci. Jednym słowem - odpada z konkurencji.
monika_t - 2004-05-13 19:38
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ils&itemid=424nie jest to matujacy fluid ale bardzo ladnie stapia sie ze skora
nan - 2004-05-13 20:09
Właśnie pokazał się nowy podkład Diora Diorskin Pure Light. Jest podobno bardzo leciutki i też beztłuszczowy. Mam już zresztą probkę do kolekcji - wypróbuję i zrecenzuję w terminie późniejszym.
Smoczyca - 2004-05-13 23:19
Oil Free jest na pewno Teint Idole Lancome - nie lubię go ale postanowiłam się z nim przeprosić, jednak matuje b.dobrze oraz Divinora Oil Free (ale ta nie matuje choć Oil Free).
Nan czy ten matujący Clinique to nie był przypadkiem Superfit? Mi się wydawało że Clinique ma kilka beztłuszczowych...
Mam ten sam problem, coraz bardziej przesusza mi się skóra, nie mogę używać żadnych matujących kremów, a buzia szybko mi się świeci. To pewnie wina blokera ale nie zrezygnuję z niego.
Informuj prosze o dalszych testach - i koniecznie podawaj nazwy. Który YSL - teint Singulier?
A Dior Purelight to niby nowa wersja Diorlighta ale to to samo zdaje się. Używałam długo Diorlighta i polecam go - choć nie matuje zupełnie i jest transparentny - własnie bardzo podobna do niego jest wspomniana Divinora.
nan - 2004-05-14 08:01
Może i był Superfit, ale nie wydaje mi się. Chociaż kto wie, latalam za tymi próbkami po całej Sephorze i faktycznie mogło mi się pomieszać. Szczególnie, że okazało się, że niestety nie mam próbki YSL - chyba mi się przyśniło, że ją brałam, bo teraz sobie przypominam, że tester był pusty i nie było skąd wziąć. Chciałam wziąć ten co się nazwywa bodajże Teint Mat Parfait, w każdym razie na pewno ma "mat" w nazwie. Następnym razem lepiej się przygotuję
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gifW związku z tym dziś testuję Diorskin Pure Light. Muszę przyznać, że świetnie się rozłożył na twarzy i jest praktycznie niewidoczny, nawet w pełnym słońcu (sprawdzałam na przystanku). Zobaczymy, jak sobie poradzi w ciągu dnia.
nan - 2004-05-14 15:10
Taki sobie. Jak pisałam wcześniej – ładnie się nałożył, stopił ze skórą, pokrył nierówności. Jednak teraz po tych 8 godzinach nie jest już tak dobrze. Mat jest niezadowalający, bo świecę się z daleka (zwłaszcza na nosie). Twarz nie wygląda już świeżo, jak to miało miejsce w przypadku podkładu Sisley o godz. 21:00. Trzeba też wziąć poprawkę na to, że dziś jest zimno, więc nie sądzę, żeby sprawdził się podczas letnich upałów. Ogólnie – jak dla mnie raczej nie. Nakładałam go ok. godz. 7:15 na krem LRP Hydraphase w wersji do suchej cery, któremu przed nałożeniem podkładu pozwoliłam się dobrze wchłonąć.
Smoczyca - 2004-05-14 17:44
Przyłączam się do twoich testów, Nan. Ja nakładam strasznie dużo warstw na skórę i szybko sie świecę, dlatego kupilam ostatnio Teint Idole Lancome (ratunku, 5 moj podkład!!!!). Wstałam o świcie, nalożyłam bkremy, blokerki potem podkładzik, przysypałam Diorlightem no i ok. Po poludniu przetarłam paszczę chusteczką matujacą i jest ok - nie świecę się. Chyba zrehabilituję ten podklad!
Ale mam glupie wrażnienie że najjasniejszy jest dla mnie za ciemny
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
nan - 2004-05-17 15:38
Podład nakładałam jak zwykle ok. godz. 7:15 na krem YR (ten na dzień na noc i pod oczy) oraz na fluid z filtrami LRP 60. Duża zmiana w stosunku do poprzednich testów - przypudrowałam się sypkim pudrem Guerlaina (do poprzednich testów używałam Inglota). Podkład ładnie ukrył niedoskonałości, aczkolwiek mam wrażenie, że jest na twarzy bardziej widoczny niż testowane poprzednio. Dobrze się rozprowadził na twarzy. Nie świecę się w ogóle, ale zastanawiam się, czy nie jest to przypadkiem zasługa ziąbu na dworze oraz pudru Guerlaina, który, jak głoszą jego recenzje na KW matuje na godziny. Podkład podoba mi się jednak bardziej niż piątkowy Diora, bo lepiej ukrywa niedoskonałości. Ma też treściwszą konsystencję, chociaż jest beztłuszczowy.
Jutro recenzuję podkład Givenchy.
Trishy - 2004-05-17 21:27
jak to true radiance foundation transparentny??????? ja go teraz wlasnie mam i w zyciu bym nie powiedziala ze jest transparentny!fakt kryje srednio ale nie jest on podkladem transparentnym,(jest dosc gesty i dobrze kryje nie wielkie niedoskonalosci) ani do cery tlustej czy nawet mieszanej, jest on przeznaczony dla cery suchej i normalnej. zreszta jak sama nazwa mowi ma on zapewnic rozswietlenie i promienny wyglad cery a nie mat. ja nakladam w cieplejsze dni puder w kamieniu na ten podklad sie trzyma ze hej! i nie swieci sie wtedy.
nie wiem kto ci polecil ten podklad do testowania jezeli masz cere tlusta, dziwne, pania ktora ma takie wiadomosci nalezy omijac.
mialam keidys clarinsa podklad matujacy ale mnie bardzo wysuszal mysle ze ktos kto ma tlusta cere bylby zadowolony, choc kolorek mialam troszke swinkowaty.
Julka84 - 2004-05-18 06:33
a Czy testowłyscie moze podkład Estee Lauder - Double Stay? Bo jestem ciekawa jak wypada w porównaniu do innych podkładów.
nan - 2004-05-18 10:39
Chętnie bym przetestowała, ale z tego co słyszałam w podkładach Estee Lauder trudno jest dobrać jasny odcień, a ja jestem bledzioch. Ale jak mi się uda znaleźć coś odpowiedniego, to bardzo chętnie. Dzisiaj testuję Givenchy i nie jestem zachwycona.
nan - 2004-05-18 15:30
Nakladałam ok. 8:15 na krem YR ten co zwykle i fluid z SPF 60 LRP. Nałożył się nieźle, ale od samego początku był dość widoczny na twarzy. Nie pokrył niedoskonałości. Po kilku godzinach, pomimo przypudrowania się pudrem Guerlain, trochę się świecę na nosie. Lekko się starł, ale to w miejscach, których często dotykam. Słowem - nic specjalnego.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl