początkująca wizażystka
DORCIA - 2003-02-23 10:02
początkująca wizażystka
WITAM WSZYSTKICH [img]icons/icon7.gif[/img] CHCIAŁAM PROSIĆ POCZĄTKUJĄCE I TE PROFESJONALNE WIZAŻYSTKI O PODZIELENIE SIĘ DOŚWIADCZENIAMI I O PORADY JEŚLI CHODZI O SZTUKĘ MAKIJAŻU. MAM WĄTPLIWOŚCI (CHYBA JAK KAŻDA NA POCZĄTKU) CZY SIĘ UDA? CO ZROBIĆ JEŚLI KLIENTKA BĘDZIE NIE ZADOWOLONA Z MAKIJAŻU? JAK POSTĘPOWAĆ JEŚLI KLIENTKA DOSTANIE UCZULENIA PO NASZYCH KOSMETYKACH? JAK PRZESTRZEGAĆ ZASAD HIGIENY? DLA KAŻDEJ KLIENTKI OSOBNA GĄBECZKA DO PUDRU I OSOBNA PACYNKA? PROSZĘ O PORADĘ, BO MYŚLĘ ŻE NIEŻLE SOBIE RADZĘ Z SAMYM MAKIJAŻEM ALE CAŁA RESZTA JEST DLA MNIE ZAGADKĄ. POZDRAWIAM [img]icons/icon12.gif[/img]
gosia27 - 2003-02-24 10:15
Ja jestem teraz w szkole kosmetycznej i też raczkuję na tym polu. Ja rozprowadzam podkład paluszkami - bardziej ekonomiczne i chyba lepiej się trzyma niż od wilgotnej gąbeczki. A gąbki można wygotować. co do pędzli to ja je teraz po prostu myję żelem do mycia twarzy. W gabinecie chyba się je dezynfekuje płynem do dezynfekcji. Nie wiem. Co do tuszy - to najgorsze - ja mam kilka szczoteczek - mogą być nawet od starych tuszy i potem je wycieram i myję tak jak pędzle. Ale większość kosmetyczek wszystkich maluje jednym tuszem. Ja nie wiem jak to kiedyś rozwiążę w gabinecie. Buziaczki.
DORCIA - 2003-02-24 21:57
MOJE DROGIE BARDZO DZIĘKUJĘ!!!!!!!! MUSZĘ SIĘ PRZYZNAĆ ŻE TEN TEMAT SPECJALNIE NAPISAŁAM TAKI A NIE INNY - "zawiodłam się na was" TAKI CHWYT MARKETINGOWY [img]icons/icon7.gif[/img] WIEDZIAŁAM ŻE SIĘ UDA I MNIE NIE ZAWIEDZIECIE. JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJĘ. JESTEŚCIE WSPANIAŁE!!!! JESZCE RAZ PRZEPRASZAM JEŚLI KOGOŚ OBRAZIŁAM LUB URAZIŁAM PISZĄC ŻE SIĘ ZAWIODŁAM. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM. DORCIA
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl