ďťż

ďťż
pierwszy raz z samoopalaczem... pomóżcie




MagJa - 2004-05-31 14:28
pierwszy raz z samoopalaczem... pomóżcie
  Niedawno zaczęłam stosować samoopalacz w piance Dax'a i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że zaczął mi bardzo nierówno schodzić. Nie wiem czym to jest spowodowane i teraz aż się boję użyć go ponownie. Dodam, że początkowo stosowałam go przez 2-3 dni po wcześniejszym zrobieniu peelingu, a potem po około tygodniu znowu raz dosmarowałam (peelingu nie robiłam, ale umyłam się szorstką myjką). Teraz próbuję zdrapać z siebie resztki peelingiem, ale średnio mi to wychodzi i już sama nie wiem czy mam się wybielać czy może z powrotem zabarwić... No i dlaczego on tak nierówno schodzi? Czy może być to spowodowane lekkim wysuszeniem skóry w niektórych miejscach?




Kiria - 2004-05-31 17:53

  Ajj ja równiez uzywam tego samoopalacza i szczerze mowiac nie mialam nigdy problemów z plamami.Mysle,że powinnaś odczekać aż ci zejdzie juz calkiem kolorek.Polecam stosowanie balsamu przed nałożeniem samoopalacza. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

pozdr



MagJa - 2004-06-02 10:52

  Czym przyspieszyć to schodzenie samoopalacza? Codzienne peelingi są mało skuteczne...



helenridley - 2004-06-02 11:11

  wiem że na samoopalacz, np. gdy sie go za dużo nałoży i tworzą sie plamy, wspanialy jest sok z cytryny albo woda utleniona.Możesz spróbować w Twoim przypadku.




Nef - 2004-06-02 15:34

  uch, dziewczęta ja właśnie kupiłam samoopalacz Nivea do jasnej karnacji (nie chce wyjść żółta) juz 4 godziny patrze co się dzieje w miejscu testu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. Ten artykuł troszeczke mnie wystraszył, teraz już nie wiem - nakładać czy nie??

Czekanie na efekty słońca w moim przypadku są baaardo długie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif

Podzilcie się proszę opiniami (dodam że próbowałam Balsamu brązującego Kolastyny - efekt słaby i zapach mnie wykańczał)



MagJa - 2004-06-02 15:59

  helen_ridley napisał(a):
> wiem że na samoopalacz, np. gdy sie go za dużo nałoży i tworzą sie plamy, wspanialy jest sok z cytryny albo woda utleniona.Możesz spróbować w Twoim przypadku.
Dziś spróbuję z tą cytrynką. Oby się udało http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



młodaa - 2004-06-02 16:31

  A moze chodzi tu po prostu o samoopalacz? z tego cos ie orientuje nie tylko zalezy to od przygotowania skory, ale i od firmy (a moze bardziej skladu) samego kosmetyku.

Ja pare razy uzywalam samoopalacza Nivea (w postaci balsamu, a nie spraya, bo i taki istnieje). Mieszalam go z balsamem brazujacym Kolastyny. Kolorek wychodzil ladny, pomaranczowa nie bylam i schodzilo naprawde ladnie-zadnych plam.
Aha, dodam, ze zadnych peelingow nie robilam wczesniej, ale kosmetykow nie dawalam duzo i czekalam az ladnie wsiagna w skore przed zalozeniem czegokolwiek na "opalane" miejsca http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif

pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



MartusiaJ - 2004-06-02 17:39

  młodaa napisał(a):
> A moze chodzi tu po prostu o samoopalacz? z tego cos ie orientuje nie tylko zalezy to od przygotowania skory, ale i od firmy (a moze bardziej skladu) samego kosmetyku.
zgadzam się w 100% z młodaa!
dawniej używalam różnych samoopalaczy, ale naprawdę przekonałam się, że firma odgrywa niestety dużą role jeśli chodzi o "złażenie" kolorku ze skóry. ja teraz używam L'oreal'a i schodzi baaardzo równomiernie, jak zwykla opalenizna, czyli po prostu blaknie.podobnie jest z Niveą choć uważam, że ten pierwszy jest o niebo lepszy.
moze MagJo wyprobuj taki własnie specyfik. naprawdę polecam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
pzdr http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Marta



Kiria - 2004-06-02 17:49

  Samoopalacz w piance szybko sie wchlania i nalezy w miare sprawnie rozprowadzic go na skorze i to moze byc jakims utrudnieniem,ale sa tez plusy:)Ładny kolorek i zero tłustego filmu na skórze...

pozdr



MagJa - 2004-06-02 17:51

  MartusiaJ napisał(a):
> młodaa napisał(a):
> > A moze chodzi tu po prostu o samoopalacz? z tego cos ie orientuje nie tylko zalezy to od przygotowania skory, ale i od firmy (a moze bardziej skladu) samego kosmetyku.
> zgadzam się w 100% z młodaa!
> dawniej używalam różnych samoopalaczy, ale naprawdę przekonałam się, że firma odgrywa niestety dużą role jeśli chodzi o "złażenie" kolorku ze skóry. ja teraz używam L'oreal'a i schodzi baaardzo równomiernie, jak zwykla opalenizna, czyli po prostu blaknie.podobnie jest z Niveą choć uważam, że ten pierwszy jest o niebo lepszy.
> moze MagJo wyprobuj taki własnie specyfik. naprawdę polecam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
> pzdr http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
> Marta

Może faktycznie macie rację... Może wypróbuję coś innego, ale na razie postanowiłam dać Dax'owi jeszcze jedną szansę, bo w sumie zanim sobie zrobiłam tą przerwę, to byłam bardzo zadowolona z efektu. Czekam tylko aż resztki koloru ze mnie zejdą...



MagJa - 2004-06-02 17:54

  Kiria napisał(a):
> Samoopalacz w piance szybko sie wchlania i nalezy w miare sprawnie rozprowadzic go na skorze i to moze byc jakims utrudnieniem,ale sa tez plusy:)Ładny kolorek i zero tłustego filmu na skórze...
>
> pozdr
Z tym się zgadzam w 100%, choć szczerze mówiąc z samym rozsmarowaniem nie miałam problemów. Kolorek wyszedł równy, ładny (złoty brąz), skóra nie śmierdziała, no i prawie od razu można było się ubrać. Jedyne wady to jak na razie to, że schodzi nie równo i troszkę brudzi prześcieradło http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif



Kiria - 2004-06-02 18:04

  Serio uzywam daxa od 2 miesiecy i zawsze kolorek po prostu mi blakł i w subtelny sposob stawalam sie albinoskiem:)Wiec nie wiem czy tu chodzi o firme??



Kiria - 2004-06-02 18:18

  Uzywalas tego samoopalacza juz wczesniej??A jesli tak to czy zawsze tak nierownomiernie Ci schodzil??



MagJa - 2004-06-02 19:24

  Kiria napisał(a):
> Uzywalas tego samoopalacza juz wczesniej??A jesli tak to czy zawsze tak nierownomiernie Ci schodzil??
Wcześniej go nie używałam. To dopiero moje pierwsze kroki...



sarenka - 2004-06-03 07:48

  Kiria napisał(a):
> Serio uzywam daxa od 2 miesiecy i zawsze kolorek po prostu mi blakł i w subtelny sposob stawalam sie albinoskiem:)Wiec nie wiem czy tu chodzi o firme??

Mam to samo. Kolor po prostu się zmywa.. ale równomiernie. żadnych plam, placków.. ostatnio doszłam do wniosku, że jestem samoopalaczowym geniuszem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif [czytając o tych wszystkich problemach], bo nie robią mi się smugi, opalenizna schodzi jak powinna, skóra nie jest żółta - a używałam już i Kolastyny i Daxa i L'Oreala - efekt ten sam.

Zastanawiam się skąd te problemy i tak sobie myślę, może dziewczyny za dużo sobie aplikują "na raz". Ja robię tak, że mieszam w proporcji pół/pół, smaruję dwa dni pod rząd a potem dzień, dwa przerwy.. I wszytsko gra.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • scorpio2000.keep.pl
  • Szablon by Sliffka (© Pokermein | Albumy)