piersi-kształt
gotfrydka - 2010-02-28 11:46
piersi-kształt
witam. poradździe mi moje panie, tak od serca i szczerze coś odnośnie piersi.
Mam problem z facetem. jako młody chłopak rządny wrażeń seksualnych obejrzał soie parę pornoli, a z ebył nieśmiały to stronił od kobiet. w wieku 25 lat byłam pierwszą kobietą której zobaczył piersi na zywo.
no więc, ostatnio jak się okazało, moje cycuszki już go nie wabią. pytam się czy mu sie znudziły (no wiecie 5 lat patrzenia na to samo)a on że no nie mają super fajnego kształtu.
szok. do tej pory myslałam że mam fajny biust. Nie jestem chudzinką (niestety) mam 85 D. moje piersi moim zdaniem nie są az takie złe. nie wyglądają jak "cycki etiopki" czyli są na górze płaskie i podłużne i na koncu jakieś zaokrąglenie. z profilu cycek jest ładny. krągły.
ale fakt faktem z przodu już nie wygląda super :( mają zbyt szeroki rozstaw. uciekają jakby na boki a po środku dziura. brodawki niby skierowane do przodu a nie na boki, ale biust wydaje się wchodzić na ramiona.
w staniku wszystko wygląda super, faceci zawsze się oglądaja z amoimi piłkami.. czar pryska gdy trzeba zdjąć stanik :(
Mój powiedział ze sztuczne cycki sa fajne bą są blizej siebie i nie wchodzą pod pachy, co optycznie poszerza klatkę piersiową.
macie jakas pomysł na to? uporała się jakaś Pani z takim problemem?
n1kotynka - 2010-02-28 12:28
Dot.: piersi-kształt
jak się facet naoglądał pornosów tyle to nie dziw się, że marzą mu się piersi okrągłe, wielkie i przede wszystkim silikonowe ;]
może Twoje piersi się rozjeżdżają, bo masz źle dopasowany stanik? jest cały wątek o dobrze dopasowanych biustonoszach, zajrzyj tam i zmierz się jeszcze. Pamiętaj, że naturalne piersi mają to do siebie ze ulegają grawitacji i zwłaszcza duży biust nie będzie tak sterczący jak silikonowy.
Jakby facet miał troche oleju w głowie to by rozdzielał ucharakteryzowane gwiazdki porno od swojej naturalnej kobiety. Każdy facet lubi sobie popatrzeć, mój TŻ też, jednak mówi mi, żebym sobie biustu nie powiększała ani nic z nim nie robiła ( mam 75 C), bo podoba mu sie taki jaki mam.:)
Pogadaj z nim, bo może się to źle odbić na Tobie, jeżeli będziesz się przy nim czuć nieatrakcyjnie.
Z drugiej strony jakbym ja coś takiego usłyszała to odpowiedziałabym, żeby sobie poszukał gwiazdki porno jak moje ciało mu nie odpowiada.
Pani Filifionka - 2010-02-28 12:45
Dot.: piersi-kształt
Fajnie się dowiedzieć, że moje "cycki etiopki" są brzydkie :brzydal:
Myślę, że problem jest zarówno u Ciebie z akceptowaniem wyglądu własnych piersi, jak i u Twojego faceta, który ma jakiś skrzywiony obraz kobiety (też mam takiego kolegę, którego brzydzą kobiety z, jak to sam nazwał, "bobrem" :cojest:). Jeśli mój partner powiedziałby mi, że woli sylikonowe piersi, a moje już go nie kręcą, bo takie nie są, to bym się poważnie zastanowiła, czy jeszcze mnie kocha. Dla mnie miłość do drugiej osoby to akceptowanie jej w pełni taką, jaka jest. Dla mnie mój partner może mieć nawet uszy wiszące do kolan, ale nie zmieni to mojego stosunku do niego. Akceptuję go w pełni i myślę, że to jest podstawą w związku, żeby potem nie dochodziło do takich właśnie sytuacji jak opisujesz - że zaczynasz doszukiwać się problemu tam, gdzie go nie ma. Owszem, mogą mi się podobać faceci z umięśnioną klatą, ale to nie znaczy, że mój szczupły partner, nie będąc takim, jest od nich gorszy. Jestem pewna, że z Twoimi piersiami jest wszystko w porządku, a tylko partner wpędza Cię w nieuzasadnione kompleksy. A to nie świadczy o nim dobrze i poważnie bym się zastanowiła, czy chcę być z kimś takim :pala:
gotfrydka - 2010-02-28 13:31
Dot.: piersi-kształt
no wiec ja nie ejstem atrakcyjna fizycznie dla mojego partnera już. nie pociagam go już. powiedizał mi to kilka razy dobitnie. Luz. zaakceptowałam to. potem jak zgłębiłam temat (było to cholernie trudne dla mnie, wiele łez się potoczyło, nawet lustra pozdejmowałam w domu) no ale wyciągnełam ze ejstem za gruba. przepłakałam to, ze on niedobry i w ogóle. ale raz obejrzałam siebie na zdjeciu.. i matko boska, naprawdę się spadłam. nigdy nie bylam drobiażdżkiem, kawał babby był ze mnie. jak mnie poznał to nosilam rozmiar 40 w wieku 18 lat przy wzroscie 170 cm (w klasie były same wątłe dziewuszki do góra 165 cm, więc się czulam jak czołg).. 3 lata później zaczełam nosic rozmiar 42.. mam to do siebie ze ejstem proporcjonalna, miałam talię, duży cyc i szeroki tyłek. wśród kobiet czułam się źle.. ale faceci to biegali z a mna wzrokiem. no ale teraz się zapasłąm. siedzacy tryb pracy po 14h na dobę, wcinanie zupek chińskich, zero ruchu. nie zauwazałam tego. tylko płakałam jak on delikatnie napomykał coś o dietce. ale raz przejrzałam na oczy.. i kurna.. sorki ale rozmiar 44/46 to już jest poważna nadwaga. schudłam ostatnio 3 kg.. niby nic wielkiego, ale znowu moge ubrać szeroki pasek bo mam wcięcie w talii. więc odróżniam akceptację faceta jaką jestem od pociągu fizycznego. On mnie kocha. taką jaja jestem. ale u facetów nie przekłąda się to na pociąg seksualny.
co do pornoli, to własnie w pornolch zobaczył po raz pierwszy gołą babę i jak "wyglądają" cycki.
teraz poznoli nie oglada, nie pociągają go. "w kazdym jest to samo" :)
raczej on należy do tych zimniejszych facetów. :)
no niewzne. mi chodiz tylko o piersi. kształt. czy mozna je jakoś przesunąć do środka. wiem że ćwiczeniami można je podnieść, zaokrąglić i ujędrnić. zmiana kształtu w sensie z etiopek jabłuszek nie zrobisz a z gruszki rodzynków:)
ale czy da się je jakoś przesunąć do srodka, aby nie wyglądać zbyt szeroko.
---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------
nie chciałam obrazić etiopek:) miałam klezankę która miała bardzo obfite i kształtne etiopki:) ale mi chodziło o to, ze moj facet nie lubi tego kształtu piersi. nie chciałam urazić. przepraszam:)
n1kotynka - 2010-02-28 13:57
Dot.: piersi-kształt
wybierz odpowiedni stanik - to jedynie co przychodzi mi do głowy.
A co do rozmiaru to wiesz, nawet w rozmiarze 44/46 można wyglądać super - popatrz na program Gok'a w TVN Style.
karolynka90 - 2010-02-28 15:24
Dot.: piersi-kształt
no jakby mi moj facet powiedzial prosto z mostu, ze
moje cycki juz mu sie nie podobaja, bo nie maja tak idealnego ksztaltu jak te pani z pornoli to mialabym potem baaardzo duze opory, zeby sie przed nim rozebrac.
co pewnie sprawiloby, ze oddalilibysmy sie od siebie, unikalabym zblizen itd itd. w koncu zwiazek by sie posypal..
ewentualnie stwierdzilabym, ze jego wacek tez jest niezbyt fajny - duzo gorszy niz wacki panow z filmow dla doroslych.. tak, zeby mu dokopac, wredna jestem, wiem. :brzydal:
powtarzam pytanie jednej z dziewczyn - czy na pewno nosisz dobrze dobrany stanik?
zajrzyj na watek o dobieraniu stanikow "Nosimy dobrze dobrane biustonosze" i sprawdz :ehem:
evelinarav - 2010-02-28 15:25
Dot.: piersi-kształt
Cytat:
Napisane przez gotfrydka
(Wiadomość 17516025)
witam. poradździe mi moje panie, tak od serca i szczerze coś odnośnie piersi.
Mam problem z facetem. jako młody chłopak rządny wrażeń seksualnych obejrzał soie parę pornoli, a z ebył nieśmiały to stronił od kobiet. w wieku 25 lat byłam pierwszą kobietą której zobaczył piersi na zywo.
no więc, ostatnio jak się okazało, moje cycuszki już go nie wabią. pytam się czy mu sie znudziły (no wiecie 5 lat patrzenia na to samo)a on że no nie mają super fajnego kształtu.
szok. do tej pory myslałam że mam fajny biust. Nie jestem chudzinką (niestety) mam 85 D. moje piersi moim zdaniem nie są az takie złe. nie wyglądają jak "cycki etiopki" czyli są na górze płaskie i podłużne i na koncu jakieś zaokrąglenie. z profilu cycek jest ładny. krągły.
ale fakt faktem z przodu już nie wygląda super :( mają zbyt szeroki rozstaw. uciekają jakby na boki a po środku dziura. brodawki niby skierowane do przodu a nie na boki, ale biust wydaje się wchodzić na ramiona.
w staniku wszystko wygląda super, faceci zawsze się oglądaja z amoimi piłkami.. czar pryska gdy trzeba zdjąć stanik :(
Mój powiedział ze sztuczne cycki sa fajne bą są blizej siebie i nie wchodzą pod pachy, co optycznie poszerza klatkę piersiową.
macie jakas pomysł na to? uporała się jakaś Pani z takim problemem?
sztuczne jajka tez sa fajne,bo sa blizej siebie i nie wchodza pod pchwiny :cojest: :rolleyes: nie badz glupia -jak mu sie nie podobaja,to niech spie......:brzydal:
twizzy - 2010-02-28 21:19
Dot.: piersi-kształt
ojejku,chyba to nie problemem są twoje piersi.Współczuje Ci faceta.
co do piersi -zawsze moze być gorzej.Ja mam rozmiar B i zamieniłabym się z Toba:)
gotfrydka - 2010-03-01 08:37
Dot.: piersi-kształt
swego czasu nosiłam rozmiar B.. i wierz mi.. b i małe C to najlepsze rozmiary. są straszne problemy z dostaniem ładnego, seksownego stanika, bo te większe rozmiary jak d i nie daj boze z wiekszym obwodem 85-90 są strasznie brzydkie, często babcine. te ładniejsze seksowniejsze trzeba wyhaczać na allegro. do tego jest problem z duzymi): jak chesz kupić blzukę koszulową do pracy.. to trzeba brać rozmiar większą. bo inaczej rozchodzi się na biuście. a jak weźmiesz rozmiar większą to ci wisi na brzuchu jak namiot:)
no ale.. wie ktos jak zniwelować szeroki rozstaw piersi? cos oprócz stanika??
Fisiasia - 2010-03-01 10:08
Dot.: piersi-kształt
ojojoj, napewno to odpowiedni dobor stanika, napewno masz kolezanki, czy po prostu wejsc do sklepu ze stanikami, nawet jesli musisz jechac do innego miasta kupic kilka a dobrze :) mi bardzo pomagaja panie ekspedientki, to one nauczyly mnie dobrze dobierac staniki...
Czytalam gdzies kiedys na wizazu, ze dobry jest masaz rekoma, masujesz piersi okraglymi ruchami do srodka... raz jedna piers, potem druga, metoda chwalona, na efekty jednak trzeba czekac, po po pierwszym razie nie skutkuje ;)
a co do Twojego mena, wybacz, ze tak naskakujemy hehe, wez tez mu czyms przygadaj, nikt z nas nie jest idealny... a milosc akceptuje wszystko... musisz z nim pogadac o tym wszystkim, bo mi napewno byloby przykro, gdyby moj TŻ mowil do mnie "Twoje cycki mnie znudzily, juz nie sa fajne, jestes gruba, i nie pociagasz mnie juz" :/ chyba bym go zabila :p: lub poszukala kogos innego... kogos kto akceptuje mnie w pelni :)
ale nie wnikam, Twoje zycie, Twoj wybor :) powodzenia:D
Monisia :) - 2010-03-01 16:26
Dot.: piersi-kształt
współczuje Ci ... nie piersi a faceta, nie rozumiem jak mógł cos takiego powiedziec. Też mam duży biust miseczka 70 D - co będziemy owijać w bawełnę i grawitacja je ściaga ;), ale moj mezczyzna nigdy mi nic podobnego nie powiedział, uważa że są cudownie. Szkoda tylko, że podkopuje Twoją wiarę w siebie, a póżniej się będzie dziwił, że nie będziesz chciała się przed nim rozebrać a odbudować pewnośc w siebie nie jest tak prosto, już sama widzisz ze zaczełas dostrzegać w nich mankamenty...
gotfrydka - 2010-03-01 18:12
Dot.: piersi-kształt
no fakt., odczuwam dyskomfort przed rozebraniem się przed nim.. ale co tam:) tak naprawdę to juz tego nie robię. go nie rajjcuje moje ciało. wystarczy ręka i to że może na to patrzec. luz. to nie problem. rozpaczanie mam już za sobą. wiec nie współczujcie. fakt faktem musze zrzucić kilka kilo:) a w sumie z 10-15: :) bo mam ta cholerną nadwagę. co do kompleksów na temat piersi.. jakos nie przywiązywałam do tego wagi. myślałam że szeroki rozstaw to norma. zawsze Pani na bazarku pytała się czy mam szeroki rozstaw piersi i dawała mi taki stanik na to. przewertowałam już troszkę forum i wiem, ze szeroki rozstaw moze być spowodowany źle dobranym stanikiem. myslałam że mam 90D, no b przytyłam. ale wg kalkulatora którego dzisiaj znalazłam to mam 85 F.. szok:) F mi się zawsze z namiotem kojarzył i starsza Pania z piersiami do pasa:) a tu ja nosze te namioty:) a jakoś daleko mi do arbuzów gwiazdek porno:)
karolynka90 - 2010-03-01 18:41
Dot.: piersi-kształt
Cytat:
Napisane przez gotfrydka
(Wiadomość 17552189)
no fakt., odczuwam dyskomfort przed rozebraniem się przed nim.. ale co tam:) tak naprawdę to juz tego nie robię. go nie rajjcuje moje ciało. wystarczy ręka i to że może na to patrzec. luz. to nie problem. rozpaczanie mam już za sobą. wiec nie współczujcie. fakt faktem musze zrzucić kilka kilo:) a w sumie z 10-15: :) bo mam ta cholerną nadwagę. co do kompleksów na temat piersi.. jakos nie przywiązywałam do tego wagi. myślałam że szeroki rozstaw to norma. zawsze Pani na bazarku pytała się czy mam szeroki rozstaw piersi i dawała mi taki stanik na to. przewertowałam już troszkę forum i wiem, ze szeroki rozstaw moze być spowodowany źle dobranym stanikiem. myslałam że mam 90D, no b przytyłam. ale wg kalkulatora którego dzisiaj znalazłam to mam 85 F.. szok:) F mi się zawsze z namiotem kojarzył i starsza Pania z piersiami do pasa:) a tu ja nosze te namioty:) a jakoś daleko mi do arbuzów gwiazdek porno:)
to naprawde nie jest dla Ciebie problemem..?
zafascynowana1 - 2010-03-01 19:35
Dot.: piersi-kształt
Cytat:
Napisane przez karolynka90
(Wiadomość 17553252)
to naprawde nie jest dla Ciebie problemem..?
Yyy.. ponawiam pytanie:confused:
ania128 - 2010-03-01 23:47
Dot.: piersi-kształt
Twój facet jest po prostu chamski. Szczerość szczerością, ale bez przesady... To tak jakbyś mu powiedziała że jego penis nie ma jakiegoś super fajnego kształtu, na pewno też by się poczuł urażony.
kasiaen1 - 2010-03-02 00:43
Dot.: piersi-kształt
Kochana obiecaj że powzdychasz smutna czemu on nie ma ptaszka 25 cm..takie są fajniejsze..i na pornolach faceci mają PRZYNAJMNIEJ takie..
Wiem że nie tego oczekiwałaś, a porad o ćwiczeniach, kremach itp, ale no chyba po tylu wypowiedziach nie masz wyjścia innego jak uwierzyć że to nie w Tobie problem..A już tak się przyzwyczaiłaś chyba do poniżania nt wyglądu (niesłusznego, 44/46 nosi lwia część dorosłych kobiet, zresztą spróbuj znaleźć taki rozmiar na wyprzedażach, albo nowej kolekcji, to chyba o czymś świadczy), że za normalny uznajesz..dyskomfort.. przed..facetem..który.. ma cię kochac, akceptowac całą, nawet przy rozmiarze 52 , rozstępami i okopnymi piersiami. Jeśli chcesz cwiczyc, to polecam cwiczenia na agrafce, nie podniosą piersi ale wyrobią mięsień i będą wydawały się ładniejsze- ale DLA SIEBIE!!!
przepraszam za kazanie, wtrącanie się, no ale jak można tak kobietę dołowac:confused: jeszcze gdyby miał powód ..a tu.."bo sztuczne"..:yyyy:
Ankalime - 2010-03-02 03:50
Dot.: piersi-kształt
Cytat:
Napisane przez gotfrydka
(Wiadomość 17552189)
no fakt., odczuwam dyskomfort przed rozebraniem się przed nim.. ale co tam:) tak naprawdę to juz tego nie robię. go nie rajjcuje moje ciało. wystarczy ręka i to że może na to patrzec. luz. to nie problem. rozpaczanie mam już za sobą. wiec nie współczujcie.
nie wspolczuje.... ubolewam jak kobieta w XXI w umartwia sie zyciem z jakims bucem :mur:
a na piersi to staniki (na prawde w necie mozna wychaczyc fajne modele w niskich cenach, wejdz na kontri/intymna i sama sprawdz - moja mama tak poluje a sama ma potezne piersi :ehem:), cwiczenia -agrafka i pompki, no i masaze. te ostatnie potrafia zdzialac cuda, gdy stosuje je sie razem z cwiczeniami.
p.s nie ma czegos takiego jak duze B, male C :nie:
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mari...low=70&bust=84
n1kotynka - 2010-03-02 07:32
Dot.: piersi-kształt
teraz to juz problem siedzi w Twojej głowie.
Uważasz, że tylko kobieta w rozmiarze 34/36 będzie wyglądać fajnie? W każdym rozmiarze można się super ubrać i dobrać stanik. Sklepów internetowych i nie tylko, z bielizną dla kobiet z dużymi piersiami jest mnóstwo. Możesz się tak ubierać,żeby podkreślić swoje atuty. Mam koleżankę w takim rozmiarze jak Ty i z takim pokaźnym biustem i ona uważa go za swoje największe błogosławieństwo. Pokombinuj z ubraniami, ze stanikami - przecież jest pełno takich, które zbliżają piersi do siebie. Możesz stosować różne kremy, żeby pojędrnić biust - tutaj polecam, koleżanka mnie zaraziła kremy Eris te w fioletowym opakowaniu ( Body Art chyba) - bardzo fajne piersi się po nich robią.
Co do faceta to się wypowiadałam - ja bym się przed takim nie chciała rozbierać.
gotfrydka - 2010-03-02 12:37
Dot.: piersi-kształt
no wiec.. odpowiadam na pytanie zadane juz 2 razy. nie to nie problem:)
co do komentowania jego ptaszka.. kurna mac moge sie tylko przyczepić ze jest za duży i za gruby. przy nim panowie na pornolach mają ołówki czy grzybki. (ps, nie życze żadnej kobiecie faceta z dużym penisem, nic fajnego)
rozmierać się nie musze, żeby mu stanał i doszeł wystarczy moja ręka. to i nic więcej mu potrzebne do szczęscia. i tyle.
nie uwazam się z anieatrakcyjna w tym rozmiarze.. ale mieszkam nad morzem:) latem chce byc w bikini a nie czarnym kostiumie:) po drugie.. nadwaga wcale nie ejst zdrowa. mam dopiero 24 lata. a jak bedę wygladac jak urodze kiedys dziecko??? więc musze zrzucic:) nie dla niego:) kiedys miałam na tym punkcie obsesje. schudłam do rozmiaru 40/42 w pupie.. usłyszłąma od niego " no niexle pracuj dalej, wydajesz się juz atrakcyjniejsza".
schudłam 15 kh w 3-4 miechy. niezbyt ciezka dietka, ale wtedy miałam koło siebie piekne łąki, więc codziennie biegałam i chodizłam przez 1,5 godziny.
no ale mimoz e wtedy schudlam, i faceci naprawdę ogladali się za mną.. to jednak on nie zblizył się w kontaktach seksualnych ze mną WIĘC...
NA SEKS Z TYM PANEM postawiłam już kreskę:) luz. czasami to mnie wpienia jak diabli. ale luz. jestem osobą bardzo emocjonalną. próbowląm się zainteresowac innym osobnikiem.. ale ani przystojny, ani sympatyczny ani kasiasty mnie nie zaintrygował na tyle, ze bym chciała chociażby go przytulić. jakos faceci stali się dla mnie bezpłciowi. dziwne, nie kumam tego u siebie. gdyby bylo inaczej wszystko byłoby łatwiejsze. w ogóle to jest naprawdę głębszy problem i można by o nim pisac i pisać.. a wy wyciągacie z emnie to bardzo umiejętnie:) już mówię więcej niż u wizyty u seksuologa u którego raz byłam.
no ale wracając do tematu piersi.. bardzo mi pomogłyście.
po pierwsze piersiami jakos tak nie bylam do tej pory zainteresowana i strasnzie po macoszemu je traktowałam. o masażu piersi słyszałam tylko w kontekście smarowania by nie obwisły a nie zmieniania kształtu. ćwiczenia na agrafce to myślałam ze tylko na nogi są:) a stanik postanowiłam najpierw wypróbowac w tym rzmiarze kupiony na allegro. jestem zszokowana rozmiarem który niby powinnam nosić:) kojarzy mi się z starsza panią z piersiami do pępka... :) więc zanim wydam na jakąś freyę, czy triumpfa czy cokolwiek innego pieniazki niemałe, których prawie nie mam obecnie to na allegro postanowiłam kupic cos za jakies 20-30zł i jak okaze się dobry to kupię sobie nowiutki z tej samej marki:)
Pani Filifionka - 2010-03-02 13:32
Dot.: piersi-kształt
A ja się zastanawiam dlaczego jesteś z tym człowiekiem? Co Was łączy? Jakakolwiek czułość? Bo z tego co piszesz rozumiem, że po prostu nie chcesz być sama, bo gdyby się ktoś nawinął, to byś faceta zmieniła. Jaki to ma sens? I przeraża mnie w jaki sposób piszesz o bliskich relacjach między Wami. Robisz mu ręką i spokój, na seks kładziesz kreskę. Z Twojej strony nie widzę żadnego uczucia wobec tego człowieka. Więc dlaczego ciągle z nim jesteś? Bo nie wypada być samemu?
gotfrydka - 2010-03-02 14:18
Dot.: piersi-kształt
żle mnie zrozumiałaś. Mam włąsnie zbyt duzo uczucia do niego. Jest zimnym człowiekiem. ma to genetycznie po matce. ale w porównaniu do matki przyjzie czasami sma z siebie, przytuli, zaczepi :) to są słodkie chwile:) z tymi facetami to nie tak. w pewnym momencie, gdy się załamałam że jestem nie taka jak tzreba, za gruba, cycki nie w tą stronę, opatrzyłam mu się itp... chciałam wrócić do normalności, do relacji która łączyła mnie z poprzednim partnerem, więc starałam się zainteresować wtedy innym facetem. i mi to nie wychodziło.
bycie samej jest tu akurat łatwiejsze:)
przyznam się szczerze że ten mężczyzna opętał moje zycie:) jesli chodiz o uczucia:) stan zakochania przeszedł mi po 4 latach:) chociaż i tak nie zupełnie:) jest między nami czulość.
On mi mówi wprost, ze lubi się przytulać, delikatnie pocałować. nie ma potrzeby na więcej więc o tym nie myśli. ja przy nim to chodząca niedopieszczona, niedogłaskana, nie docałowana istota:)
ale.. mówię. ja w domu u rodziców do tej pory widzę że mama lezy z tata na kanapie i się smerają. przytulają, nie ukrywają się z tym:) zanim się wyprowadziłam poprosiłam ich kiedyś i zrobienie sobie wyciszonego pokoju:) u mnie w rodzinie kobiety sa takie bardziej.. no gorące:) nawet babcia uprawia seks z dziadkiem:)
a u mojego.. u rodziców, jest wprost przeciwnie. tak seks to temat tabu. nie wypada żebym tam siedziała zbyt blisko Mojego i trzymała go za rękę. dla niego to była norma. więc był zdziwiony jak sie okazało że można chcieć czegoś więcej niż podrapania po plecach:) nawet jego brat, ktry ma 35 lat, nie jest brzydki, swego czasu byl cholernie kasiasty (co niektóre panie mogłoby pociągać) jest ciągle bez partnerki. żadnej. u nich małżeństwo kojarzy się źle. z krzykami ojca i matki, ciągłym krzykiem o rozwodzie przy dzieciach, ojcem który szedł spać do garażu. tym że matkę nie interesuje gdzie ojciec wyjechał na kilka dni... itp..
on był wychowywany w innych warunkach niż ja. tam matka była zimna w stosunku do ojca (gdzie nie ukrywali osobnych sypialni) ale w stosunku do dzieci to by je zagłaskała.
u mnie to na odwrót.. mama wspólnie czytająca z ojcem ksiazki, przytulająca się.. w stosunku do dzieci bardzo wymagająca i surowa, rzadko przytulająca:)
w naszych relacjach to by psycholog się zamotał:)
tak w ogóle.. jakos mi lepiej:) jakoś to pisze.. a kilka lat dusiłam to w sobie.. ehh:) jak u psychologa na kozetce:)
majunia188 - 2010-03-03 10:33
Dot.: piersi-kształt
Twój facet to jakiś potwór! Naprawdę nie rozumiem co Cię przy nim trzyma. Facet który naprawdę kocha kobietę nigdy by jej tak nie zranił. Jak ja bym coś takiego usłyszała od mojego to automatycznie wyleciał by z mojego życia. Ja wprawdzie jestem szczupła, nosze rozmiar 36 czasem 38, ale piersi mam też bardzo duże - 70F. Kiedyś jako nastolatka byłam tym załamana. Nie wiedziałam czy odważę się rozebrać przed jakimkolwiek facetem. Z moim obecnym jestem już 4 lata i to on pomógł mi pokochać moje piersi. Oczywiście dbam o nie bo sama nie chce żeby wyglądały jak u babci i jakoś się trzymają. Moim zdaniem powinnaś pozbyć się tego drania, popracować nad sobą tak żebyś sama sobie się podobała i wtedy kogoś poszukać:) Nie pozwól żeby facet który niby Cię kocha tak Cie traktował bo to nie jest normalne. Chcesz sie tak męczyć przez całe życie. Znajdź sobie kogoś kto również Ciebie zadowoli, bo jak narazie to Twój związek jest bardzo jednostronny. W związku obydwie osoby powinny być spełnione i zaspokojone. To co jest w Twoim całkowicie odbiega od tej zasady:(
Lavanda - 2010-03-03 12:20
Dot.: piersi-kształt
Cytat:
Napisane przez gotfrydka
(Wiadomość 17552189)
= go nie rajjcuje moje ciało. wystarczy ręka i to że może na to patrzec. luz. to nie problem
wiem, że wyjaśniłaś poniekąd tkwienie w takim marazmie, jakim jest Twój związek, ale ten fragment mnie rusza po prostu :cool:
niedługo i Twoja ręka przestanie mu być potrzebna/być "pociągająca", bo swoją ma w sumie niewiele się różniącą :cool:
porażka..
jeszcze gorzej, że tak naprawdę bardzo kształtu piersi nie zmienisz, mozesz zadbać o ich kondycję, jędrność, ale nigdy żaden naturalny duży biust nie będzie wyglądał jak ulepszony wkładkami..
jak Ty widzisz to wszystko za jakiś czas? :-)
tak ogólnie :)
n1kotynka - 2010-03-03 12:34
Dot.: piersi-kształt
Cytat:
Napisane przez Lavanda
(Wiadomość 17597597)
jak Ty widzisz to wszystko za jakiś czas? :-)
tak ogólnie :)
dobre pytanie.
Jak sobie wyobrażasz przyszłe życie razem?
karolynka90 - 2010-03-03 20:41
Dot.: piersi-kształt
Cytat:
Napisane przez gotfrydka
(Wiadomość 17570644)
rozmierać się nie musze, żeby mu stanał i doszeł wystarczy moja ręka. to i nic więcej mu potrzebne do szczęscia. i tyle.
nie uwazam się z anieatrakcyjna w tym rozmiarze.. ale mieszkam nad morzem:) latem chce byc w bikini a nie czarnym kostiumie:) po drugie.. nadwaga wcale nie ejst zdrowa. mam dopiero 24 lata. a jak bedę wygladac jak urodze kiedys dziecko??? więc musze zrzucic:) nie dla niego:) kiedys miałam na tym punkcie obsesje. schudłam do rozmiaru 40/42 w pupie.. usłyszłąma od niego " no niexle pracuj dalej, wydajesz się juz atrakcyjniejsza".
schudłam 15 kh w 3-4 miechy. niezbyt ciezka dietka, ale wtedy miałam koło siebie piekne łąki, więc codziennie biegałam i chodizłam przez 1,5 godziny.
NA SEKS Z TYM PANEM postawiłam już kreskę:) luz. czasami to mnie wpienia jak diabli. ale luz.
Cytat:
Napisane przez gotfrydka
(Wiadomość 17573443)
ja przy nim to chodząca niedopieszczona, niedogłaskana, nie docałowana istota:)
nawet babcia uprawia seks z dziadkiem:)
a Ty naprawde nie masz zadnych potrzeb? tzn chodzi mi o seks, pieszczoty itp.
calkowicie popieram to, ze chcesz schudnac. :ehem: nie tylko dla piekniejszej sylwetki, ale tez, a raczej przede wszystkim - dla zdrowia.
zycze Ci zebys zrzucila zbedne kilogramy :ehem:
tak z ciekawosci - skad wiesz? :D
majunia188 - 2010-03-03 23:11
Dot.: piersi-kształt
Chciałam jeszcze coś dodać bo zapomniałam:) Co do kształtu piersi to myślę, że każde większe rozchodzą się troszkę na boczki, i nie ma w tym nic złego:) moje też są takie i nie widzę w tym wielkiego problemu. Zobacz tu
http://www.lansik.pl/724/kasia-cicho...-duzy-biust/1/, jej piersi też są trochę na boczkach i jakoś jej to nie przeszkadza, zresztą to nie jedyny przykład, znajdziesz milion takich zdjęć w internecie:) a Twój facet to chyba żyje w jakiejś SILIKONOWEJ bajce. Jeśli nie docenia Twoich piersi to niech sobie znajdzie jakąś plastikową barbie z idealnymi kształtami i zapewne równie plastikowym mózgiem. Zresztą pasowaliby do siebie. Sama pisałaś, że zawsze myślałaś o swoim biuście dobrze:) więc nie przestawaj i nie pozwól by jego idiotyczna opinia wpędziła Cię w kompleksy bo z nich naprawdę ciężko jest wyjść.
gotfrydka - 2010-03-04 14:09
Dot.: piersi-kształt
na pytanie skad wiem?? hyhy:)
dziaski mieskzaja nad nami, raz weszłam z samego rana pozyczyć płatki owsiane:) weszłamw niestosownej chwili:)
po drugie.. u mnie w rodzinie temat seksu nie ejst tematem tabu. sama babcia mi tłumaczyła jak miałam 16 lat ze z wiekiem podobno seks jest coraz lepszy..
jak sobie to wyobrazam? nie wiem.. ostatnio doszłam do wniosku ze jak bede chciała miec dziecko to będe to musiała zrobic swoim paluszkiem z jego małym wkładem.. więc ja juz nie wiem...
a schudniecie t cholernie ciezjka rzecz:) raz chudne, raz tyje.. ehh:) ale swiat jest taki piękny z tymi smakołykami:) teraz jestem na etapie zakladania własnej działalnosci gospodarczej. bede bardziej zaabsorbowana pracą niz jedzeniem, nie ebde miec czasu użalac się nad soba.. wiec moz ei waga ruszy w dół? w sumie ja moge mało jesc..ale u mnie to jest problem ruchu:) zaczełam tyc mocno podczas pracy siedzącej:) teraz siedze w domu pogodna okropna ze nawet na łaki z psem pójsc nie mozna... no ale.. zaczełam robic brzuszki. robilam przez 2 tygodnie.. do tego cwiczenia siłowe i kardio ok 10-15 min dziennie.. potem przestalam i juz mam lenia żeby wrócic:(
kreolkaa - 2010-03-04 14:37
Dot.: piersi-kształt
Chyba najpierw powinnaś zmienić faceta, a dopiero potem pomyśleć o zmianie swojego ciała. Masz 24 lata, szkoda czasu, dla kogoś kto ma cię wpędzać w kompleksy.
komicznie - 2010-03-04 14:56
Dot.: piersi-kształt
jest prosty i skuteczny sposób - zmień faceta. nie jest wart niczego.
karolynka90 - 2010-03-04 17:13
Dot.: piersi-kształt
ponawiam moje pytanie:
Cytat:
Napisane przez karolynka90
(Wiadomość 17612458)
a Ty naprawde nie masz zadnych potrzeb? tzn chodzi mi o seks, pieszczoty itp.
;)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl