Najtrwalszy róż- poradźcie
kama kama - 2006-11-20 18:04
Najtrwalszy róż- poradźcie
Wreszcie dotarło do mnie jak bardzo moja twarz zmienia się na korzyść jeśli użyję różu, różnica jest po prostu diametralna a twarz smuklejsza, bardziej szlachetna, zdrowsza. Dlatego postawiłam na róż!:jupi:
Jest tylko jeden minus tego kosmetyku. Powszechnie dostępne, tańsze róże, takie których używałam dotychczas, trzymają się na policzkach maksymalnie przez godzinę, dwie.
Szukam więc bardzo trwałego różu, który pozostanie na policzkach przez parę ładnych godzin i będzie wyglądał naturalnie.
Wacham się pomiędzy
-
L'Oreal, Blush Délice ewentualnie jakims innym różem tej firmy
-
Max Factor, Blusher
-Sephora, Blush mousse
-Revlon, New Complexion Blushostatecznie, jeśli różnica jest naprawdę widoczna i warto tyle zapłacic, róże w wyższej półki:
-
Christian Dior, Diorblushalbo -
Chanel, Joues ContrasteBędę kosmicznie wdzięczna za jakiekolwiek porady dotyczące wyboru, przedewszystkim zalezy mi na tym żeby było TRWALE i bez placków na policzkach.
Liczę na waszą pomoc dziewczyny. Wiem, że jesteście nieprzebraną skarbnicą wiedzy.
ps. gdyby to mogło pomóc- jestem Zimą z brązowymi oczami. Najbardziej interesują mnie odcienie malinowe.
Kawuśka - 2006-11-20 20:19
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
ja mam Shiseido , taki potrójny. Bardzo dobrze sie rozprowadza, chyba jest trwały, ale nie wiem, bo sie nie przygladalam.
Loreal blush delice ma moja mama i bardzo sobie chwali. Ja go miałam na studniówce i się trzymał. Ma śliczny zapach:ehem:
kama kama - 2006-11-20 21:04
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Dzięki Kawuśka:)
mylady21 - 2006-11-21 00:57
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Kama a kładziesz te róże na pomalowaną ,przypudrowaną buzię i potem jeszcze odrobinę pudrujesz czy kładziesz je na "gołą" skórę?
mruff - 2006-11-21 10:17
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Ja ma roz
YSL i
Chanel i jestem super zadowolona YSL jest miekki pieknie sie rozprowadza Chanel jest bardziej twardy i trzeba go nalozyc troszke wiecej jeden i drugi trzyma sie przez caly dzien. Zalezy co kto lubi:-)
kama kama - 2006-11-21 11:03
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Cytat:
Napisane przez mylady21
(Wiadomość 3118355)
Kama a kładziesz te róże na pomalowaną ,przypudrowaną buzię i potem jeszcze odrobinę pudrujesz czy kładziesz je na "gołą" skórę?
Nakładam podkład, czekam aż trochę przeschnie i dopiero róż> Wtedy efekt jest najtrwalszy ale róż musi być naprawdę dobry, bo te tańsze robią placki nakładane w ten sposób:(
mruff--> a jakie to są pudry, tzn czy mozesz mi powiedziec o nich coś wiecej poza marką? Będę jutro w sephorze to rzucę okiem.
mylady21 - 2006-11-21 11:10
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Bezposrednio na podkład - nieprzypudrowany ,mozna nakładać róż w żelu,kremie,musie i sztyfcie.I dopiero pdrować.
Róż w kamieniu tylko na przypudrowaną skórę - bo inaczej jest nietrwały,robią się placki i brzydko stapia się ze skórą.
Pamiętajcie ,że to własnie pudrer jest kosmetykiem gwarantującym trwałość make-upu.
kaledonia - 2006-11-21 11:29
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Zgadzam się z poprzedniczką.Żaden róż nawet z górnej półki się nie utrzyma długo jak będzie nałożony na gołą skórę czy tylko podkład.
Jakiego różu dotychczas próbowałaś i się nie sprawdził?
kama kama - 2006-11-21 11:31
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Cytat:
Napisane przez mylady21
(Wiadomość 3119595)
Róż w kamieniu tylko na przypudrowaną skórę - bo inaczej jest nietrwały,robią się placki i brzydko stapia się ze skórą.
W moim przypadku metoda nakładania różu na przypudrowaną twarz tylko zmniejsza trwałość różu. Owszem, nakłada mi się go łatwiej, ale nie jest dzieki pudrowi trwalszy, wręcz przeciwnie, warstwa pudru sprawia ze róż gorzej do twarzy przylega. Chyba, że mam jakąs inna twarz, może to kwestia skóry (w moim przypadku to typ mieszany).
Radzisz pianki i sztyfty, czy mogłabyś podać jakieś konkretne produkty co do których masz zaufanie?
kaledonia- uzywalam tanszych różów/róży(?:)), ostatnio był to jakis rimmel.
mylady21 - 2006-11-21 11:49
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
No ja nie wypowiadam się co do produktów w szyftach,czy piankach bo uzywam tradycyjnych w kamieniu - kryolanu i inglota.
kaledonia - 2006-11-21 12:05
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Cytat:
Napisane przez kama kama
(Wiadomość 3119702)
kaledonia- uzywalam tanszych różów/róży(?:)), ostatnio był to jakis rimmel.
Ja również i bardzo mnie dziwi to co piszesz.Mnie róż nałożony na podkład,puder prasowany trzyma się cały dzień.Nakladam dużym pędzlem do różu i placków nie ma.Może to też zależy od koloru.
O wyborze koloru było już na tym forum-->wyszukiwarka:D
kama kama - 2006-11-21 12:52
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
kaledonia--> nie szukam porad dotyczących koloru, chodzi mi tylko o najtrwalszy róż. Nadmienilam ze myslę o odcieniu malinowym, bo moze w paletach niektorych firm go nie ma a któraś z wizażanek o tym wie i moglby mnie z góry uprzedzić.
Co do pudru, może rzeczywiście powinnam spróbowac jeszcze raz i porównac efekty. Dlatego zaraz po pracy wybieram się do drogerii po jakiś normalny pędzel do pudru bo puszek który mam (avon) nakłada go za dużo i nadaje nienaturalny wygląd, może dlatego właśnie jestem uprzedzona:/
mruff - 2006-11-22 09:47
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
YSL to blush variation ja mam kolorek numer 13 jest piekny taka szachownica, a
Chanel Joues Contraste mam numer 99 Rose petale oba roze sa lekko rozowe ale nie landrynkowe. Tak jak juz pisalam wczesniej YSL jet bardziej pudrowy a Chanel jest w kamieniu i troszeke wiecej trzeba go nalozyc. Sama nie moglam sie zdecydowac dlatego kupilam jesden i drugi:rolleyes:
Dziewczyna z perłą - 2006-11-22 10:45
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Hej Kama, mam taki sam problem jak Ty i jestem doslownie uzalezniona od rozu do policzkow :love: ;) Dotychczas bardzo lubilam bourjois,ale strasznie mnie denerwuje zawsze rozwalajace sie opakowanie.Ale trwalosc mial dobra. Ostatnio ogladalam roze Deborah,uzywala ktoras z Was?
blush - 2006-11-22 15:00
Dot.: Najtrwalszy róż- poradźcie
Cytat:
Napisane przez Dziewczyna z perłą
(Wiadomość 3125154)
Hej Kama, mam taki sam problem jak Ty i jestem doslownie uzalezniona od rozu do policzkow :love: ;) Dotychczas bardzo lubilam bourjois,ale strasznie mnie denerwuje zawsze rozwalajace sie opakowanie.Ale trwalosc mial dobra. Ostatnio ogladalam roze Deborah,uzywala ktoras z Was?
Hej:D ja używam, mam go już prawie rok i wogóle nie widać ubytku, jest bardzo wydajny. Mam odcień terracotta nr 52 (ciepły odcień), można go intensyfikować od bardzo delikatnego do bardzo mocnego efektu, jednak trzeba uważać bo można przedobrzyć, kolory są dość intensywne. W opakowaniu ładnie się mieni drobinkami, ale na twarzy w ogóle ich nie widać. Jak nałożę więcej dłużej się utrzymuje na twarzy, jak delikanie się pomaluję to jakoś szybko się ulatnia:eek: , choć muszę przyznać że raczej należy do tych trwalszych:) Ma konsystencę pudrowo-kremową i dobrze wtapia się w skórę. Pędzelek dołączony do opakowania wg mnie jest beznadziejny, wąski i robi smugi, wolę gruby i duży pędzel. Zapach jego jest delikatny, prawie niewyczuwalny. Ogólnie jestem zadowolona.
Ten róż to inwestycja na lata:ehem:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl