ďťż

ďťż
makijaż w perfumerii ;)




kapsel - 2007-10-15 20:31
makijaż w perfumerii ;)
  ja wiem, że to śmieszne ale mam 16 lat to mi wybaczcie;) zawsze jak wchodze do douglasa, sephory czy innej lepszej drogerii to widze jak ekspedientki malują kogoś. I kurcze kusi mnie żeby po prostu pójść, ładnie się uśmiechnąć i na pytanie "pomóc w czymś?" poprosićo jakiś dobór makijażu i pokazanie w jakim rodzaju make up'u (tylko oczu tak właściwie) i w jakich kolorach cieni/kredek wyglądam najładniej (Nie jakiś full make up tylko troche cienia, kredki czy co tam by wymyslila) . No i w efekcie zakup odpowiednich kosmetyków:). Ale czy taka szanowna Pani moze mi cos takiego zrobic czy tez powie, że to jest jakies cos tam duzo do roboty i ogolnie ze to jest robienie makijazu a nie doradzanie (czy inne wąty bedzie mieć)? Pozdrawiam:*




Cześka - 2007-10-15 21:03
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  W sephorze chyba trzeba się wcześniej na taki makijaż umówić, tak mi się coś zdaje:confused:

Ale pewnie, nie zaszkodzi podejśc i zapytać czy jest możliwość podmalunku :ehem:



eweska - 2007-10-16 05:40
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  Tak w Sephorze na makijaz trzeba sie wczesniej umowic:) Ostatnio na paragonie pisalo, ze jak chce makijaz wykonany przez konsultantki to trzeba zadzwonic i sie umowic a do tego zaplacic 49 zł:D



kapsel - 2007-10-16 17:31
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  o Boze... byłam dzisiaj w douglasie, usmiechnelam sie pieknie, zagadalam i wytlumaczyłam....po pół h zajela sie mna mila Pani z (jak na wstepie ocenilam) ladnym, profesjonalnym makijazem. Na wstepie zaznaczylam czego kategroczynie nie bo nie lubie i w ogóle tak wiec pod koniec dosżłysmy e najodpowiedniejse beda brązy (czyli tak jak maluje sie zwykle). Pani przystapila do dziela i niczym Picasso zaczęła mnie tam pędzlować, omiatać, kreślići, cieniować itp. na koniec nalozyla mi blyszczyk i pomadke (na początku mówiłam ze nie chce nic na usta ale za jej namowa dalam sie skusic). Caly czas chodzila mi po glowie wizja ze zsiadam z fotela podchodze do lustra i "razona" swoim pieknem krzycze (w myslach) "wow" :P :D no ale coz. Krzyknac owszem krzyknelam ale "o moj Boze co to ma byc?". Pani moze i umie cieniowac, rozcierac i robic idealne kreski linerem ale dobór makijazu i koloru to po prostu porazka. Wygladałam jak po jakims nieudanym liftingu (cera), ryba (mega błyszczące, koralowe usta), i azjatka z tycimi, skosnymi oczkami. Pierwsze co zrobilam po opuszczeniu tego miejsca zbrodni to starłam ręką błyszczyk i polecialam do najblizszego sklepu z przymierzalniami by tam za pomoca palca i sliny zmyc tą całą tapete:P gorzej niz gorzej. Stwierdzam ze sama potrafie sie po ciemku lepiej umalowac..... Widzialam rownierz inne kobiety, ktore byly pomalowane (w Poznaniu jest teraz taka "akcja" ze stoja Panie przy stoiskach i maluja chetne za darmo) i efekt ten sam - dokladnie zrobiony ale kompletnie mijajacy sie z urodą i rysami twarzy makijaz...... Nie polecam:P




Cześka - 2007-10-16 20:10
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  Dobrze, ze spróbowałaś i nas przestrzegasz:D

Ja kiedyś byłam na pokazie makijażu INGLOT. Pani malująca mnie była bardzo miła i powiem, ze makijaż wyszeł przepięknie :jupi: Miała babeczka nosa i talent.



Anahstasia - 2007-10-18 09:50
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  Bo to wszystko zależy zawsze na kogo się trafi ;) W Sephorze taki makijaż jest darmowy dla osób, które posiadają kartę, acz trzeba się na niego wcześniej umówić. Byłam, spróbowałam i wyszło ciekawie o tyle, że wizażystka wykonała makijaż, jakiego na co dzień nie noszę ;) Ale też właśnie przez to średnio mi się podobał, lubię mocne, ostre makijaże, a ten był zbyt delikatny i subtelny ;)

Pozdrawiam!



annan_ - 2007-10-18 20:46
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  ja natomiast daawno temu umowilam sie na makijaz w sephorze (byl darmowy). kiedy przyszlam w umowionym terminie, okazalo sie, ze wizazystka zachorowala. bardzo mnie przepraszali (bo nie mieli jak skontaktowac sie, bo tak im przykro). na pocieszenie dostalam kosmetyczke projektu Zienia (takie fajne, rozowe cacuszko, kolezanki caly czas patrza na nia lasym okiem) z tuszem Estee Lauder XXL w wersji mini. do tego zostalam umowiona na inny termin do wizazystki Diora.

w innym terminie na szczescie wizazystka byla. zaraz po moim przyjsciu ochoczo wziela sie do pracy. myslalam sobie: jej, pani jest z Diora, maluje mnie Diorem. jak wyjde na ulicxe, wszyscy padna na kolana, bo objawi im sie nowa gwiazda! no i omal nie padli. ze zdziwienia.

po pol godzinie bylam w domu. od razu pobieglam do lustra podziwnac efekt. jaki byl? tapeta na twarzy (jak mozna nalozyc na oliczki taki tynk?), ktora oczywiscie sie zwarzyla (zawsze sie warzy, nie uzywam podkladow w kremie, bo nigdy nie wytrzymuja). oczy? z wielka fantazja pomalowane na fioletowo, niemal po same brwi. occzywiscie cien zebral sie w zalamaniu powieki. wygladalam beznadziejnie, w dodtaku jak milosniczka zakupow na bazarze.

malowano mnie tez w Inglocie. jakos mila pani nie poradzila sobie z moimi malymi oczami. nie umiala tez dobrac koloru cieni (spieszylo sie , wiec na odczenego pokazalam jakas paletke palcem, a ona poslysznie mnie umalowala. jakos nie umiala zauwazyc, ze kolory nie pasuja do mjej karnacji). za to przynajmniej ten makijaz sie trzymal (zapewne dlatego, ze puder mialam swoj, pachnela tylko troche sypkim po policzkach), a cienei byly ok, wiec sobie zakupilam zestawik.

generalnie panie wizazystki maluja tak, jak umieja najlepiej (tzn co juz robily najwiecej razy i rowno wychodzilo), co nie koniecznie oznacza makijaz pasujacy do naszej urody. ale czasem warto poprosic o porade. moze kiedys trafimy na kompetentna osobe.

oj, ale sie rozpisalam ;)



warszawianka - 2007-10-18 22:17
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  Dziewczyny,a dlaczego nie zwróciłyście uwagi pani,że Wam się to nie podoba?
Trzeba spojrzeć w lusterko i powiedzieć pani-jest dobrze -lub"nie podoba mi się bo to i to.
Ja uważam,że tak jak u fryzjera,kiedy coś się nam nie podoba zwracamy uwagę ,tak i tu powinnyście powiedzieć co uważacie.



wścibiuszka - 2007-10-19 09:41
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  Witam :)
Dziewczyny doskonale rozumie wasze niezadowolenie, że coś się nie podoba ale jako że właśnie pracuje w jednej z drogerii musze powiedzieć kilka rzeczy na "obronę"
*Nie wiem jak w innych sklepach ale u nas swiatło jest koszmarne, przekłamuje kolory, rozjaśnia je, pada z góry wiec wyglada sie zawsze jakby się miało wielkie cienie pod oczami itp. Kiedy malujemy jakies panie musimy brać poprawke że makijaż ten gdzies indziej bedzie wygladal zupełnie inaczej.
*Panie siadające na krzesełku do malowania spodziewają sie zawsze wielkiej metamorfozy, myślą sobie dokładnie tak jak napisała annan " o wizażystka DIora maluje mnie Diorem" . Chcą wielkiej zmiany, wyglądać wspaniale ale najlepiej żeby makijaż przy tym byl delikatny niewidoczny żeby bylo super itp po prostu czary mary a nie wizaż
*Jeśli panie nie wiedzą jak sie malować tzn że albo do tej pory się nie malowały albo robiły to źle, wiec jesli już jakaś pani umaluje poprawnie to nic dziwnego, że moze sie nie podobać. Jeśli jest sie nieprzyzwyczajonym do pewnego widoku to zawsze jest szok lecz juz niezawsze pozytywny.
* Do tego dochodzi fakt, że kobiety nie zawsze wiedzą czego chcą, nie raz miałam sytuacje typu, że pytałam się "Czy zyczy pani sobie delikatny brokacik, rozświetlacz itp" Pani pełna radości zgadzała się a pozniej przy mnie go ścierała mowiac co to ma byc, że czemu to się świeci.
*Jeśli chodzi o mnie to lubie rozmawiać z klientkami, jeśli przychodzą do mnie panie i proszą o dobranie kosmetyków zawsze dokładnie tlumacze co to jest i jak to nakładać a jeśli ruch w sklepie pozwala mi na umalowanie danej pani, makijaz wybranymi kosmetykami robie gratis znowu tłumaczac co jest do czego.
Wszystko zalezy na kogo się trafii ja lubie swoja prace i nie bywam dla klientek niemila czy problematyczna.



warszawianka - 2007-10-19 12:43
Dot.: makijaż w perfumerii ;)
  Wścibiuszko,oczywiście,że tak.
Ja się całkowicie z Tobą zgadzam!
Dlatego nawet jeżeli kupuję podkład czy błyszczyk,to ZAWSZE sprawdzam kolor na dworze.
W perfumeriach jest zupełnie inne światło,wszystko wygląda inaczej-głównie makijaż.
No i dalej jestem za tym,,żeby mówić,jeżeli coś się nie podoba.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • scorpio2000.keep.pl
  • Szablon by Sliffka (© Pokermein | Albumy)