Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Moniqe66 - 2005-11-07 09:51
Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Witajcie! Zacznę może od tego, że przez kilka lat brałam różne tabletki hormonalne (DIANE-35, JEANNINE, CILEST) m.in. żeby pozbyć się trądziku. Efektem ubocznym lepszego stanu cery była...nadwaga...
W którymś momencie zaczęłam się leczyć u endokrynologa (podejrzenie PCOS) i za Jego namową - po prawie 5 latach z przerwami brania tabletek - odstawiłam je na dobre i nie biorę do dziś już 5 miesiąc. Raz kiedyś też odstawiłam tabletki bo było lepiej z cerą, ale kiedy krosty znowu się wysypały jak grzyby po deszczu - znowu zaczęłam brać pigułki.
Teraz po odstaiweniu pigułek na dobre, zaczęłam chodzić regularnie do dermatologa. Zapisała mi DIFFERIN na noc i SKINOREN na dzień. Używam już kolejnych opakowań.
Pierwszą kurację przerwałam przerażona wysypem po Differinie, drugą -obecnie-postanowiłam dzielnie przetrwać (zachęcowna Waszymi opiniami że potem cera jest super).
No i przetrwałam wysyp stosując różne wariacje-kombinacje:
* 2-3 razy w tygodniu peeling enzymatyczny lub mycie twarzy gąbeczką
* do mycia twarzy (oprócz mydła DOVE do zmycia makijażu-w tym topornego tuszu) używam CETAPIL - emulsji
* raz w tygodniu z czyjąś radą nie smarowałam się na noc niczym po umyciu twarzy (aby twarz sama się podleczyła i odpoczęła)
* raz w tygodniu na noc smarowałam się po myciu kremem nawilżającym serii AA.
No i...w strasznym stanie są "skrzydełka" mojego nosa -części gdzie nos przylega do twarzy: krostki, czerwone podrażnienie, i to coraz więcej - już wzdłuż całego nosa! Czytałam gdzieś, że jakimś kremem nie można smarować tych miejsc - czyżby chodziło o któryś z kremów jakich używam?
Oprócz tego na nosie mam bardzo dużo wągrów (nawet gdy je wycisnę to zostają wielkie kratery, które po pewnym czasie stają się znowu wągrami)
Wczoraj wyskoczyła mi prawie na środku nosa wielka,czerwona krosta-boląca, która wygląda jak robiący się wrzód..
Chcąc zapobiec temu, zaparzyłam sobie wrzątkiem 2 torebki szałwii do połowy szklanki i kiedy przestygło, moczyłam watę i robiłam okłady na nos (szaławia to ponoć naturalny antybiotyk) No i tak z przerwami-moczyłam ten okład i trzymałam na nosie ok. 3 godz. Efekt? Strupki na nosie zabarwiły się na ciemny brąz a krosta jakby się rozeszła (jest,ale mniejsza i nie taka wrzodowa)...z tym że rano... bolało mnie z boku po tej samej stronie co krosta była ale...pod okiem na policzku....:(
Nie wiem co mam o tym myśleć..Zbieg okoliczności, czy to ta ropa z krosty na nosie "szuka ujścia"???
Zestawu DIFFERIN - SKINOREN używam SYSTEMATYCZNIE od około miesiąca - no, z tymi przerwami w tygodniu: jedna noc nic, jedna noc krem nawilżający - bo strasznie mam przesuszoną cerę..
Dodam jeszcze że mam cerę tłustą, włosy (które myję SELSUN BLUE), świecę się przerażająco i ...... Mam dość!!!
Wydałam już kupę kasy na specjalne emulsje od mycia, kremy, maści, maseczki, peelingi - efekty jeśli są to przez chwilę, a zaraz potem taki numer jak ten z prawie wrzodem na nosie!!! Dodam że mam 29 lat i serdecznie dość wieloletniej walki z krostami! Jeśli ktoś może mi pomóc, podpowiedzieć czego używać oprócz Differinu i Skinorenu... Może coś robię nie tak, może widzicie jaki błąd popełniam....
Z góry dziękuję za pomoc! Pozdrawiam!
Pitipel - 2005-11-07 11:51
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Czy moze stosujesz jakieś suplementy? Omega 3 albo linomag kapsułki bardzo dobrze wpływają na cerę. Trudno radzić - ta sprawa u Ciebie ma zapewne podloże hormonalne i powinnaś współpracować stale z dobrym endokrynologiem. Tak myślę...
Tak czy inaczej pamiętaj o filtrach na dzień; nocą stosujesz retinoid - differin, więc żeby do tego wszystkiego nie dołożyć jeszcze przebarwień - chroń się przed słońcem
Moniqe66 - 2005-11-07 13:56
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
No widzisz, właśnie że to nie jest ponoć sprawa dla endokrynologa... Wszystkie hormony mam w porządku, no przynajmniej te których poziom mi sprawdzano, a problem PCOS nie został potwierdzony badaniami (sprawdzimy i będziemy się martwić jak będzie pani chciała zajść w ciążę - usłyszałam)
Żadnych suplementów nie używam - oprócz MERZ SPECJAL i BETA CAROTEN.
Który z podanych przez Ciebie suplementów jest skuteczniejszy Twoim zdaniem?
I kolejne pytanie: w innych forach czytałam że przyczyną świecenia się cery może być nadmierne wysuszenie cery. Chciałabym zastosować krem nawilżający zanim nałożę Differin po całkowitym wchłonięciu się kremu nawilżającego(tak robiła pewna Wizażanka). Problem jest w tym, że absolutnie nie wiem jakiego kremu nawilżającego użyć - może być serii AA?
Przyznaję że boję się eksperymentować....
Pitipel - 2005-11-07 14:07
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez Moniqe66
No widzisz, właśnie że to nie jest ponoć sprawa dla endokrynologa... Wszystkie hormony mam w porządku, no przynajmniej te których poziom mi sprawdzano, a problem PCOS nie został potwierdzony badaniami (sprawdzimy i będziemy się martwić jak będzie pani chciała zajść w ciążę - usłyszałam)
Żadnych suplementów nie używam - oprócz MERZ SPECJAL i BETA CAROTEN.
Który z podanych przez Ciebie suplementów jest skuteczniejszy Twoim zdaniem?
I kolejne pytanie: w innych forach czytałam że przyczyną świecenia się cery może być nadmierne wysuszenie cery. Chciałabym zastosować krem nawilżający zanim nałożę Differin po całkowitym wchłonięciu się kremu nawilżającego(tak robiła pewna Wizażanka). Problem jest w tym, że absolutnie nie wiem jakiego kremu nawilżającego użyć - może być serii AA?
Przyznaję że boję się eksperymentować....
Nakładanie differinu NA krem nawilżający nie ma moim zdaniem sensu, ponieważ w ten sposób znacznie osłabiasz działanie differinu. Krem nawilżający (jak najprostszy, np mój number one physiogel powinnas nakładać NA differin, mniej więcej godzinię po aplikacji differinu - żeby sie dobrze wchłonął i coś dał radę zadziałać.
Moim zdaniem powinnaś stosować zorac, albo retin A, kiedy znów bedzie, ale to już kompetencja lekarza, jaki środek będzie najlepszy...
Moim zdaniem też spróbuj zastosować omega 3 forte hasco leku, albo linomag kapsułki. Linomag musiałabyś brać 6 kapsułek dzienni, więc ekonomiczniej będzie jeśli zdecydujesz się na omega 3 forte. 1 kapsułka ma 1000mg, więc powinnaś przyjmować po dwie dziennie; mozesz naraz. U mnie ten preparat dał świetne efekty; zresztą poczytaj posty (znajdź w wyszukiwarce - nie tylko u mne!!!). Powodzenia!!!
Moniqe66 - 2005-11-07 14:47
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Hmm.... Sprawa stosowania kremu nawilżającego PO Differinie - brzmi przekonująco:) Tabletki Omega-3 kupię już dziś :)
Pytanko brzmi: co to jest zorac czy retin A??
Jakie mają działanie?
Serdecznie dziękuję Tobie za pomoc i dobre rady!! Pozdrawiam!
Pitipel - 2005-11-07 16:04
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez Moniqe66
Hmm.... Sprawa stosowania kremu nawilżającego PO Differinie - brzmi przekonująco:) Tabletki Omega-3 kupię już dziś :)
Pytanko brzmi: co to jest zorac czy retin A??
Jakie mają działanie?
Serdecznie dziękuję Tobie za pomoc i dobre rady!! Pozdrawiam!
Zorac i retin A to są też retinoidy - tak jak differin, który najwyraźniej nie podziałał na Ciebie. Poza tym zorac i differin mają potężne działnie przeciwzmarszczkowe, co w wieku okołotrzydziestkowym jest nie bez znaczenia.
olka_222 - 2005-11-07 20:32
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
polecam odstawic wszelkie antybiotyki bo jak niektore z dziewczyn jednoglosnie stweirzily ze im mniej kosmtykow i lekow tym lepiej. zeby sie nie swiecic to na dzien po umyciu twarzy po nocy polecam posmarowac ja wacikiem nasaczonym w mleku. na to krem matujacy np l'oreala pure zone albo vichy lub clareny matujacy. gdy przyjdziesz ze szkoly polecam przemyc twarz delikatnym zelem.
na noc mycie najlepiej leciutkim pilingiem-zelem np. owy pure zone lub jakis inny z mikrogranulkami ale do uzywania codziennie. zmienione chorobowo miejsca posmaruj 100% olejkiem z drzewa herbacianego tylko te krosty bo on moze poparzyc skore jesli sie go zle uzywa. dziewczyny polecaja tez olejek pichtowy.
no i nie rob przede wszystkim zadnych "parowek" bo to tylko powieksza pory.
Nakretka - 2005-11-07 21:32
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
ciekawe z jakiej szkoly w wieku 29 lat :)
Moniqe, lacze sie z Toba w bolu i czekam na dalsze interesujace porady, bo te krostki i inne tradziki mnie tez dobija - a mam 28 :)
Kbaga - 2005-11-07 21:54
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Witam
Używam Differinu od roku, fajnie uporządkował mi skóre ale na początku było ciężko, max wysyp i przesuszona skóra. Jak dobrze pamietam to w ulotce jest napisane, żeby nie smarować kątów oczu i ust oraz fałdów nosowo-policzkowych.
guia - 2005-11-07 22:00
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez Pitipel
Zorac i retin A to są też retinoidy - tak jak differin, który najwyraźniej nie podziałał na Ciebie. Poza tym zorac i differin mają potężne działnie przeciwzmarszczkowe, co w wieku okołotrzydziestkowym jest nie bez znaczenia.
Pitipel, pomerdało Ci się- zorac i retin A mają działanie przeciwzmarszczkowe, differin takowego nie ma:) (no chyba, że teraz ja coś pomieszałam, to mnie popraw;))
guia - 2005-11-07 22:21
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez olka_222
polecam odstawic wszelkie antybiotyki bo jak niektore z dziewczyn jednoglosnie stweirzily ze im mniej kosmtykow i lekow tym lepiej. zeby sie nie swiecic to na dzien po umyciu twarzy po nocy polecam posmarowac ja wacikiem nasaczonym w mleku. na to krem matujacy np l'oreala pure zone albo vichy lub clareny matujacy. gdy przyjdziesz ze szkoly polecam przemyc twarz delikatnym zelem.
na noc mycie najlepiej leciutkim pilingiem-zelem np. owy pure zone lub jakis inny z mikrogranulkami ale do uzywania codziennie. zmienione chorobowo miejsca posmaruj 100% olejkiem z drzewa herbacianego tylko te krosty bo on moze poparzyc skore jesli sie go zle uzywa. dziewczyny polecaja tez olejek pichtowy.
no i nie rob przede wszystkim zadnych "parowek" bo to tylko powieksza pory.
łomatko! jak dla mnie to wszystkoe l'oreale pure zone czy garniere czysta skóra, to obrzydliwe wysuszacze, które tylko wzmagają przetłuszczanie. Vichy zresztą też. Tak wysusza, że skóra mi z palców schodziła od aplikowania go:]
Moniqe, z tego, co opisujesz masz podobne problemy z cerą, do moich ''wcześniejszych", że tak to ujmę:D Też myślałam, że to sprawy hormonalne, ale leczenie zaczęłam inną drogą- zapisano mi Tetralysal. Bardzo się buntowałam, bo byłam pewna, że nie pomoże i słyszałam od kilku dziewczyn, że źle go tolerowały. Po 14 dniach wszystkie stany zapalne poznikały, toleruję go świetnie, jakby to nie był antybiotyk. Oczywiście nie jest tak, że cera idealna, ale te okropne bolące cosie już się nie pojawiają. Zapytaj swojego lekarza, co on na to.
Wiem, że tona kosmetyków wcale nie wychodzi na dobre, a antybiotyk może osłabić żołądek i florę bakteryjną. Jednak przyczyna takiego trądziku jest poważniejsza- to nie okres dojrzewania czy nieodpowiednia pielęgnacja, bądź zaniedbanie. Naturze czasem trzeba pomóc, bo trądzik to choroba z którą niekiedy nie daje sobie ona rady. Pozdrawiam:cmok:
Moniqe66 - 2005-11-08 07:26
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Witajcie Kochane!
Przede wszystkim bardzo dziękuję za wszelkie porady!
Muszę przyznać, że zachęciły mnie opisy piękniejszej cery, jaka mnie olśni jeśli przetrwam wielki wysyp po Differinie :) Tak jak już pisałam, kończę właśnie drugie opakowanie tego leku, który stosuję po użyciu na dzień SKINORENU.
Tamto leczenie przerwałam, a teraz używam Differinu od około miesiąca systematycznie:)Do kontroli wyników działania leku mam iść pod koniec listopada, wtedy też zapytam o ten antybiotyk o którym pisała
guia czy leki o których pisała
Pitipel Teraz nie chciałabym na własną rękę odstawiać leku.. Zastanawiam się też nad tym czy i jak często mogę używać peelingu (Differin bardzo wysusza i mam odstające skórki na twarzy).
Przyszło mi też do głowy, żeby może używać zamiast kremu nawilżającego na Differin, spryskać się po ok. pół godziny po użyciu - wodą termalną w spray?I... wytrzeć po jakim czasie? Czy ma wyschnąć?
Jeszcze raz dziękuję Wam bardzo za wsparcie i dobre słowo :)
Dzięki Nakretka - ja też trzymam kciuki za Twój sukces!
Jeśli potraficie odpowiedzieć mi na moje pytanka jw. to bardzo proszę:)
Pozdrawiam wszystkie Wizażanki, życząc im samych pięknych chwil i .... przecudnej urody cery!!! :))
olka_222 - 2005-11-08 09:30
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez guia
łomatko! jak dla mnie to wszystkoe l'oreale pure zone czy garniere czysta skóra, to obrzydliwe wysuszacze, które tylko wzmagają przetłuszczanie. Vichy zresztą też. Tak wysusza, że skóra mi z palców schodziła od aplikowania go:]
Moniqe, z tego, co opisujesz masz podobne problemy z cerą, do moich ''wcześniejszych", że tak to ujmę:D Też myślałam, że to sprawy hormonalne, ale leczenie zaczęłam inną drogą- zapisano mi Tetralysal. Bardzo się buntowałam, bo byłam pewna, że nie pomoże i słyszałam od kilku dziewczyn, że źle go tolerowały. Po 14 dniach wszystkie stany zapalne poznikały, toleruję go świetnie, jakby to nie był antybiotyk. Oczywiście nie jest tak, że cera idealna, ale te okropne bolące cosie już się nie pojawiają. Zapytaj swojego lekarza, co on na to.
Wiem, że tona kosmetyków wcale nie wychodzi na dobre, a antybiotyk może osłabić żołądek i florę bakteryjną. Jednak przyczyna takiego trądziku jest poważniejsza- to nie okres dojrzewania czy nieodpowiednia pielęgnacja, bądź zaniedbanie. Naturze czasem trzeba pomóc, bo trądzik to choroba z którą niekiedy nie daje sobie ona rady. Pozdrawiam:cmok:
TO ZE SCHODZI MARTWY NASKOREK TO NIE ZNACZY ze wysusza skore. mozesz miec ja nadal tlusta ale zle nawilzona. mozesz pod pretekstem checi kupna kosmetyku pojsc do apteki i poprosic o probke kremu oligo 25 z vichy do skory mieszanej. on dosyc dobrze nawilza i starcza na 2 razy. powinien dobrze nawilzyc ale ostzregam z enie matuje skory!! wiec raczej do zastosowania wtedy gdy nie wychodzisz z domu.
ja jednak obstawilabym za przemywaniem twarzy mlekiem. mozesz miec uczucie napietosci skory no i torszke moze sie luszczyc. ja zastosowalabym dobry piling (ja sobie chwale z avonu z morza martwego albo jakos tak) ktory zlusci naskorek i sprobuj ze dwa razy w tygodniu go zrobic, a mysle ze ebdzie lepiej. z tych tanszych kosmetykow polecam dobra polska ziaje krem matujacy do twarzy z serii biobalans.
uwierz mi ze ja tez mam dosyc problematyczna skore i odkad pamietam wlaczylam z nia topornie za pomoca kremow dermatologow antybiotykow itp. widoczna poprawe widze jednak gdy odstawilam wszystko i uzywam zelu do mycia twarzy ( dla mnie tez z garniera jest dobry) mleka i kremu matujacego clarena. raz w tygodniu piling i maseczka z glinka z dr ireny eris. tym bardziej mnie to cieszy ze w tym okresie ( na przelomie jesien zima) zazwyczaj dostawalam wysypu masowego. w tym roku tez jest ale tylko jak mam dostac okres :D wiec te kilka wypryskow n amiesiac albo troche dluzje o jest nic.
pozdrawiam i zycze jak najmocniej bys znalalzla odpowiednie dla siebie preparaty i poprawila kondycje swojej skory.
:*
Pitipel - 2005-11-08 11:45
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez guia
Pitipel, pomerdało Ci się- zorac i retin A mają działanie przeciwzmarszczkowe, differin takowego nie ma:) (no chyba, że teraz ja coś pomieszałam, to mnie popraw;))
Nie. co Ty, to mnie się pomerdało...
Ale jako że pisze do czujnych i zorientowanych to wszystkie wiecie, o co chodzi...
Dzięki i przepraszam :pliz:
pluszynka - 2005-11-08 12:03
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
moje pytanie pewnie większość uzna za karygodne - ale skoro tabletki pomagały (tak zrozumiałam z twojego postu) a Ty jesteś załamana stanem swojej cery - to czemu przestałaś je brać??
Anahstasia - 2005-11-09 10:34
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez Moniqe66
Przyszło mi też do głowy, żeby może używać zamiast kremu nawilżającego na Differin, spryskać się po ok. pół godziny po użyciu - wodą termalną w spray?I... wytrzeć po jakim czasie? Czy ma wyschnąć?
Woda termalna nie ma właściwości stricte nawilżających, więc nie można nią zastąpić kremu. Ona może wzbogacać codzienną toaletę, ale nic ponadto ;) Po ok. 30-60 sek. od spryskania buzi należy do twarzy przyłożyć ręcznik, tak, aby resztki wody się wchłonęły. Nie należy buzi trzeć całkowicie do sucha ;)
Pozdrawiam!
Anahstasia - 2005-11-09 10:36
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez pluszynka
moje pytanie pewnie większość uzna za karygodne - ale skoro tabletki pomagały (tak zrozumiałam z twojego postu) a Ty jesteś załamana stanem swojej cery - to czemu przestałaś je brać??
Monika napisała wyraźnie w pierwszym poście ;) - hormony u niektórych osób powodują tycie , a co za tym idzie nadwagę, i niestety Monice się to przydarzyło .
Pozdrawiam!
Moniqe66 - 2005-11-09 10:53
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Anahstasia - z ust mi to wyjęłaś :)
Pigułki niestety spowodowały u mnie nadwagę :(
Z wodą termalną dam sobie na razie spokój, a co powiesz o maseczce z glinki zielonej?Mam zawsze dylemat-kupić gotową czy w proszku? Szczególnie że ostatnio ta z proszku nie udała mi się zupełnie-nie była gęsta....:(
Pozdrawiam i dziękuję za cenne informacje:))))
pluszynka - 2005-11-09 11:23
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Ja wiem coś o nadwadze - mi po pigulkach przybyło 5kg, co więcej ja mialam figurę tak w sam raz - więc się zrobiłam pulchna, ale teraz po paru latach jest tak - że jeśli przechodzę na dietę to chudnę - pigułki nie mają już wpływu na wagę, mam apetyt i jestem nadal pulchna (ale to już moja wina) - wiesz ja wolę te moje grube uda niż to co miałam na twarzy zanim zaczęłam brać hormony, jasne - rozumiem to kwestia Twojego wyboru :) życzę żeby problemy szybko się skończyły, a nie próbowałaś odstawić wszystkiego na jakieś dwa tygodnie i zobaczyć co się będzie działo ze skórą??
pluszynka - 2005-11-09 11:29
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
co do maseczki w glince - najlepsza w proszku, bo w tubie szybko zasycha i trudno ją później wycisnąć, polecam dermaglin albo arglitez. Ja wolę białą glinkę, bo jest delikatniejsza, ale Tobie może lepiej posłuży zielona, aaa i odradzam lerosset czy jakoś tak (ta glinka strasznie wysusza i 'pustoszy' skórę). No i najważniejsze - nie wolno pozwolić glince zaschnąć na twarzy - albo spryskujesz twarz wodą, albo dodaj trochę oleju (jeśli Cię jakiś nie zatyka), glinką zieloną można też myć twarz (dodać ją do żelu lub zmieszać z wodą i masować buzię) :)
Moniqe66 - 2005-11-09 12:32
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
No właśnie wiem, że powinnam spróbować odstawić specyfiki chociaż na 2 tyg.,ale... obawiam się że gdy potem wrócę do Differinu to.... znowu przeżyję wielki wysyp....:( A tego bym nie zniosła!!
Dziękuję za rady odnośnie glinki - patrz, niby maseczka z tego samego produktu, a takie pułapki są:)
Co do tabletek... Wiesz, może gdybym nie truła się hormonami od LAT tylko od miesięcy, to też miałabym takie podejście, ale... Wątroba się zaczęła buntować, po odstawieniu pigułek wracały krosty, pomijam już kwestię dzieci w przyszłości (niechby te jajniczki popracowały wcześniej trochę na własnych obrotach:))
Nie da się przecież brać hormonów przez całe życie bez odczuwania skutków ubocznych - niestety...
Tak więc choć bardzo bałam się tego co mnie czeka - odstawiłam hormony!
Teraz walczę innymi sposobami-mniej inwazyjnie-ale wiem że wygram!!!
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce o piękną twarz!!
pluszynka - 2005-11-09 12:43
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
powiem krótko - ja biorę hormony od lat - to nie jest absolutnie wyjście, i wiem o tym, boję się skutków, ale jak na razie mój organizm działa bez zarzutu, po differinie też mnie strasznie wysypywało, miałam koleżankę która miała podobne problemy jak Ty zdecydowała się na kurację roacuttanem - trądzik nie wrócił, ale jest to chyba ostateczność, choć z drugiej strony nie wiem czy diana nie niszczy mi organów tak samo jak zrobił by to roacuttan. Trzeba zastanowić się nad wszystkimi za i przeciw - to trudna decyzja :ehem:
Anahstasia - 2005-11-09 19:03
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez Moniqe66
Anahstasia - z ust mi to wyjęłaś :)
Pigułki niestety spowodowały u mnie nadwagę :(
Z wodą termalną dam sobie na razie spokój, a co powiesz o maseczce z glinki zielonej?Mam zawsze dylemat-kupić gotową czy w proszku? Szczególnie że ostatnio ta z proszku nie udała mi się zupełnie-nie była gęsta....:(
Pozdrawiam i dziękuję za cenne informacje:))))
Z glinki zielonej najlepsze ma Argiletz. Mam tubę 400 ml (a'la gabinetową) i wbrew temu co pisze Pluszynka jeszcze mi w tubie nie zastygła a mam ją już z pół roku, albo więcej. Podejrzewam więc, że to kwestia indywidualna :)
Co się zaś tyczy glinki to lepiej kupić właśnie taką w tubie lub w słoiku niż do robienia. Nie ma sensu się niepotrzebnie 'babrać' ;) I tak Argiletz ma kilka glinek (wszystkie sprawdziłam i naprawdę są super, ale może to też wynika z tego, że bardzo lubię kosmetyki maksymalnie naturalne):
- zieloną - mocne działanie ściągające, oczyszczające
- czerwoną - dobra dla cery mieszanej/tłustej ale równocześnie wrażliwej - leczy i łagodzi trądzik (w tym różowaty) i zapobiega pękaniu naczynek
- różową - do skóry wrażliwej, delikatnej, ze skłonnościami do alergii i podrażnień - ściąga, wzmacnia, koi i odprężą
- żółta - z większą zawartością żelaza, dodaje skórze blasku
(te powyższe są w tubach, przeważnie 75 ml).
I dwie maski w słoiczkach (50 i 200 ml): maseczka do cery suchej - na bazie glinki białej z wyciągiem z kwiatu tytoniu (do cery suchej, wrażliwej, zszarzałej, skłonnej do alergii) i maseczka do cery tłustej - z dodatkiem krwawnika pospolitego, wyciągu z wiązu i bratka (do cery tłustej z wypryskami i trądzikiem; ma właściwości oczyszczajace i zabliźniające).
Pozdrawiam!
guia - 2005-11-10 16:21
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Moja glinka (też Argiletz, też tuba 400ml) jeszcze nigdy nie zastygla, a zużyłam już 3 największe wersje:)
Anahstasia- nie wiem czy używałaś tych wszystkich glinek, czy po prostu przybliżyłaś ich wlaściwości, ale zapytam: czy czerwona glinka naprawde jest łagodniejsza od zielonej, przy czym także dobrze oczyszcza i goi? Bo ja po zielonej mam skóre suchą na wiór, zawsze muszę użyć wtedy jakiegoś bardziej treściwego kremu, a niestety wszystkie takie mnie zatykają.. I jeszcze żółta- dodaje blasku teoretycznie czy praktycznie?:D
Pitipel - 2005-11-10 17:33
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez guia
Moja glinka (też Argiletz, też tuba 400ml) jeszcze nigdy nie zastygla, a zużyłam już 3 największe wersje:)
Anahstasia- nie wiem czy używałaś tych wszystkich glinek, czy po prostu przybliżyłaś ich wlaściwości, ale zapytam: czy czerwona glinka naprawde jest łagodniejsza od zielonej, przy czym także dobrze oczyszcza i goi? Bo ja po zielonej mam skóre suchą na wiór, zawsze muszę użyć wtedy jakiegoś bardziej treściwego kremu, a niestety wszystkie takie mnie zatykają.. I jeszcze żółta- dodaje blasku teoretycznie czy praktycznie?:D
zainteresuj sie glinkami dermaglin. moim zdaniem sa zdecydowanie lepsze od argiletzu
Anahstasia - 2005-11-11 08:47
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez guia
Moja glinka (też Argiletz, też tuba 400ml) jeszcze nigdy nie zastygla, a zużyłam już 3 największe wersje:)
Anahstasia- nie wiem czy używałaś tych wszystkich glinek, czy po prostu przybliżyłaś ich wlaściwości, ale zapytam: czy czerwona glinka naprawde jest łagodniejsza od zielonej, przy czym także dobrze oczyszcza i goi? Bo ja po zielonej mam skóre suchą na wiór, zawsze muszę użyć wtedy jakiegoś bardziej treściwego kremu, a niestety wszystkie takie mnie zatykają.. I jeszcze żółta- dodaje blasku teoretycznie czy praktycznie?:D
Argiletzy miałam wszystkie, bo kiedyś maniacko zaczęłam się przerzucać na kosmetyki naturalne i takie były tego konsekwencje ;)
To teraz po koleji postaram się odpowiedzieć na pytania :)
- czerwona glinka jest nieco łagodniejsza - przy zielonej czasami na policzkach i przy płatkach nosa doskwierało mi pieczenie, a tu nie. Niemniej jednak glinka tak samo mocno zastyga i trzeba ją dalej spryskiwać wodą (ja bym z żadną nie wysiedziała bez namaczania ;) Działania pozostałe ma zbliżone do zielonej - dobrze oczyszcza skórę i ją odświeża. Ciężko powiedzieć coś o gojeniu, bo u mnie nie goi ani jedna, ani druga ;)
- mój patent na przesuszoną skórę po maseczkach glinkowych jest jeden - Nivea Soft. Używam go tylko i wyłącznie po maseczkach Argiletzu i skóra jest cudownie nawilżona i odprężona. Lepszy od Physiogelu, czy Hydraphase LRP ;)
- żółta dodaje blasku raczej teoretycznie. Nie mogę powiedzieć, że nie robi nic, bo ładnie ujednolica koloryt cery, odświeża skórę, równocześnie delikatnie ją oczyszczając, ale 'blasku' nie zauważyłam. Natomiast moja znajoma, która również ma tę maskę bardzo sobie ją chwali właśnie za ten 'blask'. Przy czym wydaje mi się, że to bardziej zasługa Oleo Source Biothermu, który stosuje niż maseczki (bo krem też miałam i zdziałał u mnie cuda ;)
Pozdrawiam!
guia - 2005-11-11 14:23
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Piti- przekopałam forum i spróbuję:D tylko czemu oni toto wyłącznie w saczetkach mają?:mad:
Anahstasia- dziękuję za wyczerpującą odpowiedź:cmok: Też mam obecnie zwrot ku naturze i uwieelbiam wszelkie błotko do twarzy:D
Anahstasia - 2005-11-11 16:38
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Cytat:
Napisane przez guia
Anahstasia- dziękuję za wyczerpującą odpowiedź:cmok: Też mam obecnie zwrot ku naturze i uwieelbiam wszelkie błotko do twarzy:D
Nie ma za co :) A jeśli lubisz kosmetyki czysto naturalne to mam jeszcze kilka propozycji :)
1) Abacosun, Tierras del Volcan - maseczka-cudo, przepięknie oczyszcza i uwalnia z toksyn cerę
2) Belnatur, Hydroplastyczne Maseczki Algowe, Bilberry - moje najnowsze odkrycie, dostępna na targach, supernawilżająca maseczka do 'zrobienia' (jest w proszku)
3) Argiletz, Tonik Łagodzący
4) Maseczki Dr Apotheker, bardzo sympatyczne, miłe w użyciu i skuteczne ;)
5) Rosencreme Dr Haushki i olejek do twarzy tegoż samego
Pozdrawiam!
misia_bella - 2005-11-11 17:14
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
Ja na suchą skórę po leczeniu dermatologicznym stosowałam krem avene clean ac ( nie wiem jak to sie pisze, nie mam opakowania, ale czyta sie klinak) na mnie zadziałał. Polecam
Kasiulek :) - 2005-11-11 19:26
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...
No to i ja sie podziele moimi sposobami :)
Ja takze uzywam Differinu - codziennie na noc i antybiotyku Fucidin w kremie, ale tylko w okresie gdy pojawiaja się duże bolące krosty. Na początku także mialam problem z przesuszoną cerą - pomógł mi zwykły tłusty krem Nivea obficie kładziony na noc - rano zmywałam pianką do twarzy i wszystko wracało do normy. Obecnie używam już tylko Differinu (nie ma potzreby stosowania antybiotyku) na noc i kremu nawilzającego na dzień. nie stosuje ŻADNYCH peelingów - podobno potrafia roznosić bakterie. Z każdym dniem mam coraz mniejsze krostki i ladniutka buźkę:)
życze powodzenia w walce syfkami:)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl