Kanebo czy Clinique?

zoee5 - 2007-08-31 08:22
Kanebo czy Clinique?
Chcę kupic puder i zastanawiam się, który lepiej Kanebo Translucent Loose Powder czy Clinique Blended Face Powder & Brush? Mam cere mieszaną i nie mam juz 20 lat tylko dużo dużo więcej, trochę zmarszczek i nie lubię czuć pudru na twarzy. Może ktoś miał oba i może porównać?

angel1980 - 2007-08-31 15:04
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Znam oba mimo ze nie posiadam zadnego.Ogolnie jestem fanka Kanebo-japonska technologia w 100%,mam korektor z tej firmy,najlepszy na swiecie.Mialam tez kilka probek podkladow i innych kosmetykow tej firmy i nie zrazilam sie ani razu.Clinique tez jest dobra firma,nieco tansza,ale nie wszystkie produkty zasluguja na pochwale.Mam zastrzezenia wlasnie do pudrow i podkladow,ktore nie zawsze spelniaja obiecnice dane przez producenta.
Nie wiem czy slyszalas o L'oreal True Match Minerals.Super kryja,matuja,a przy tym naturalnie i swiezo wyglada twarz po jego aplikacji no i jest tanszy niz Kanebo i Clinique.

Sama uzywam ,wiec polecam.

zoee5 - 2007-09-03 08:01
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Ja codziennie używam podkładu, więc L'oreal chyba odpada. Podkłady Clinique miałam i nie zachwycają, natomiast kupiłam róz i jest trwały i ładnie się nakłada. Myślałam o Kanebo, ale bardzo dawno nie kupowałam pudru i nie chciałabym wyrzucić tyle pieniędzy. A co to za korektor? nie wchodzi w zmarszczki?

pakosta - 2007-09-03 08:37
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Zoee a na wstępie skreślasz Lucidity Estee Lauder? Dziewczyny go bardzo sobie chwalą :ehem:

zoee5 - 2007-09-03 09:01
Dot.: Kanebo czy Clinique?
EL juz miałam bardzo długo go używałam i już mi się znudził, niestety po terminie ważnosci resztę wyrzuciłam, na koniec nawet zmienił kolor. Chyba ze starości. Chciałam coś dobrego czego nie czuć na twarzy, żeby matowił, ale nie wysuszał i trzymał się dobrze. Kanebo ma dobre recenzje, ale tylko 5.

pakosta - 2007-09-03 09:29
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Aha.
Ja Kanebo nie destowałam, ale uważam że Clinique jest cięższy niż EL, wiec nie wiem czy będziesz zadowolona? Ja go bardzo lubię i używam, bo relacja cena / pojemność jest zdecydowanie bardziej na moją kieszeń niż EL. EL tylko testowałam z odsypki od znajomej, ale wydawał się być bardziej niewidoczny niż Clinique.

zoee5 - 2007-09-03 09:56
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Dziękuję za pomoc. Myślę, że widoczny puder to w moim wieku może mi tylko krzywdę zrobić. Myślałam w ogóle bez pudru, ale wtedy podkład sie nie trzyma. Może wypróbuje w sklepie, ale niestety nie ma w pobliżu Kanebo. No i jestem w kropce.

Madlaine - 2007-09-03 10:03
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Zoee wypróbuj lepiej Kanebo, ja też jestem ich fanką, miałam mnóstwo produktów, a jednak akurat ten puder mi kompletnie nie podszedł, nie testowałam przed zakupem i to był błąd, po kilkakrotnym użyciu znalazł nowa właścicielkę, mimo, że wiele sobie po nim obiecywałam.

wypróbuj jeszcze sypki Chanel, jest świetny, skóra robi sie aksamitna, jakby satynowa , jest lekko rozświetlający, ma dużo ładniejsze, bardziej naturalne kolory niż pudry EL i wybór większy.

SiSleyS - 2007-09-03 12:42
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Używałam obu (też mam cerę mieszaną) i lepiej sprawdził się Kanebo- jest delikatniejszy, nie robi maski, makijaż jest dłużej świeży :ehem:

Powiem Tobie, że sprawdzałam wszystkie pudry sypkie (od Chanel po Diora czy Guerlain) i pamiętam, że jedynie Kanebo był fajny bo matowił na dość długo :)

Moim ulubieńcem jest EL Lucidity, ale na upały dla mnie lepszy jest puder z talkiem, bo EL jego nie ma (i bardzo dobrze).
Ja niestety zamiast Kanebo kupiłam sypki Diora, ale jak się go pozbędę albo wykończę to kupię od razu Kanebo na lato.

angel1980 - 2007-09-03 14:16
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Korektor Knabeo jest lekki.Kryje i rozsiwetla.Nie wchodzi w zmarsczki( przynajmnije mi-a juz sie pojawily:))Bardzo wydajny.
Co do pudrow jeszce,jesli nie chcesz sprobowac loreala( mimo to polecam),nie wiem czy spotkalas sie z Dr Hauschka.Mmam puder sypki,ktory fajnie matuje a przy tym jest lekki.Mozesz poczytac na stronie producenta.

zoee5 - 2007-09-04 07:08
Dot.: Kanebo czy Clinique?
Dziękuję za pomoc, a Hauschkę jeszcze obejrze.