Dlaczego prasowany, a nie sypki?
młodaa - 2004-11-10 21:17
Dlaczego prasowany, a nie sypki?
Ostatnio na forum spotkalam sie z wypowiedziami, ze do poprawek makijazu w ciagu dnia powinno sie uzywac pudru prasowanwego, a nie sypkiego, dlaczego? ja zawsze uzywalam sypkiego+bibulki, z efektu bylam zadowolona, wiec dlaczego lepszy jest prasowany?
prosze o odpowiedzi
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif pozdrawiam
AlicjaDiablica - 2004-11-10 22:26
Chyba chodzi o łatwość nakładania
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Jak poprawiasz makijaż gdzieś poza domem, łatwiej zabrać małą płaską puderniczkę z gąbeczką w środku, zamiast pudełka z zawartością wymykającą się spod kontroli i pędzla
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifJak jestem w domku to też używam sypkiego do poprawek :*
Jak nagadałam bzdury to proszę mnie poprawić.
czarna.noc - 2004-11-10 22:34
Alicja Diablica
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif ma rację. Ale ja tak nie robię ponieważ po prostu nie cierpię efektu uzyskiwanego 'dzięki' pudrowi prasowanemu [nie znoszę tego matowego wykończenia, wygląda jakby ktoś się obsypał mąką] za to zawsze i wszędzie używam pudru sypkiego, ostatnio Lucidity EL, a teraz zaopatrzyłam się w pędzel z pudrem Sephory. Tym bardziej nikt nie przekona mnie że do poprawek makijażu w ciągu dnia używać pudru prasowanego, bo bawi mnie wygląd moich koleżanek które wychodzą z toalety z buzią upudrowaną jak do teatru :> bleh!
AlicjaDiablica - 2004-11-10 22:47
Fakt, trzeba uważać z tym prasowanym. Porównanie do teatru jest bardzo bardzo trafne
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gifZatem może niech Młodaa zostanie przy bibułkach i sypkim.
młodaa - 2004-11-11 10:34
Dziekuje za odpowiedzi
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifw takim razie zostane przy sypkim, bo makijaz zazwyczaj poprawiam w domu :] sadzilam, ze ma jakies znaczenie ze wzgledu na "dzialanie" na twarz czy cos takiego, ale jelsi nie ma to przynajmniej nie bede musiala miec paru puderkow
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gifhttp://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif
Smoczyca - 2004-11-11 13:02
Dziewczyny już wszystko wyjaśniły
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif ja tez nie lubię pudrów prasowanych, bo niestety rozkładają się na skórze zbyt grubą warstwą, dając efekt przerysowany teatralny - ot, taka maska pudernicy
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif No ale sypki mam w domu, nie wyobrażam sobie chodzić z takim wielkim pudłem
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifDobrym rozwiązaniem są sypkie pudry w pędzlu - ale ja mam obsesję na punkcie higieny i prania puszków pędzelków, i dlatego nie mogę takowych uzywać
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Za to świetny rozwiązaniem są dla mnie sprasowane pudry sypkie, które za dotknięciem pędzla zachowują sie jak sypki, rozkładają sie na buzi cieniusieńką warstewką - np Pastel Teint Bourjois, Opalescence Heleny Rubinstein, pryzmy Givenchy czy sprasowane Meteoryty Guerlaina
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
młodaa - 2004-11-11 13:32
Dziekuje za odp
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifzgadzam sie co do higieny puszkow, kiadys chcialam kupic Bourjois ale jak dowiedzialam sie ze pedzelka w zaden sposob nie mozna wyprac zrezygnowalam i zostalam przy pudelkach :]
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl