COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
..::agnieszka::.. - 2006-01-05 16:15
COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Hey Dziewczyny. Przeczytałam ostatnio fajną ksiązke nawet kilka! Michała Tombaka ( dla tych dziewczyn które jej nie przeczytały) mam kilka fajnych porad)
KURACJA!
1.
KURACJA SKORUPKOWA!(piekny zdrowy uśmiech, mocne kości
piękne paznokcie! itp)
Skorupkę jajka zanurzyc na 5 minut. we wrzątku. Pozostawić do
wyschnięcia a następnie zmielić w młynku do kawy. Używać od 0,5 do
1g. dziennie. Można spożywać ją z sokiem z 1/2 cytryny lub dodawać
do kasz i twarogów. Kurację skorukową należy przeprowadzać 2 razy
w roku w styczniu oraz listopadzie w ciągu 30 dni, stosując 1-2g
dziennie.
2.
SIANO! (odmładzanie organizmu, działa uspokajająco, oczyszcza układ
limfatyczny, likwiduje bóle mięśni i kości, oczyszcza pory, polepsza
krązenie)
Paczkę siana (możńa kupić w każdym sklepie zoologicznym) włożyć
do naczyna o pojemności 5 litrów, zalać 3 litrami wrzątku, przykryć
pokrywką i gotować na małym ogniu jeszcze 1,5 - 2 godzin.
Przygotować kąpiel o temperaturze 45-50 st. C Wlać do wanny wywar
z siana. Przygotować z foli osłonę na wanne, wyciąć z niej otwór na
głowę. Osłona powinna tak zakrywać wanne, aby nie było dostępu
powetrza. Wejść do wanny nałożyc pokrowiec. Kąpiel powinna trwać
15-20 min. Należy przyjąc takiech kąpieli od 10-12 najlepiej codziennie
lub co drugi dzień)
UWAGA! Folie należy uznać jako obowiązkowy element tej kąpieli
ponieważ zapobiegniemy w ten sposób wyparowaniu oleków
eterycznych!
(KĄPIEL JEST REWELACYJNA - POLECAM!!!)
..::agnieszka::.. - 2006-01-05 16:28
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
3.
KURACJA CYTRYNOWA(zapobiega infekcjon - grywa przeziębienie... polepszenie samopoczuci,
polepszenie wyglądu skóry, wzocnienie paznokci włosów itp)
Kuracja profilaktyczna
Należy codziennie wyciskać sok z cytryn
dzień 1 i 10 - 1 cytryna
dzień 2 i 9 - 2 cytryny
dzień 3 i 8 - 3 cytryny
dzień 4 i 7 - 4 cytyny
dzień 5 i 6 - 5 cytryn
Od 1-ego do 5-tego dnia zwiększamy spożycie o 1 cytrynę, a od
6-tego do 10-tego zmniejszamy o 1. w sumie przez 10 dni należy wypić
sok z 30 cytryn.
Jeśli nie jestescie w stanie wypić "czystego" soku z cytryny należy go
troszke rozcięczyć z przegotowana wodą i dodać miodu.
pod żadnym pozorem nie wolno dodawać cukru!
te cytryny możńa pić nawet cały dzień po troszku! najlepiej pół godziny
przed lub godzine po posiłku.
A ze skórek z cytryny: posiekać je na drobne kwałki, przełozyć do słoika,
zalać troszke miodem lub posywać cukrem i wstawic do lodówki.
Po 10 godzinach otrzymamy esencję (wyciąg z cytryny) którą można
pić zamiast kawy czy herbaty, dodając wode mineralną lub przegotowaną
primavera - 2006-01-05 16:42
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
OMG:eek: Jak przeczytałam tytuły sposobów to wystraszyłam sie, że każesz nam siano jeść:D
Sylwiasta - 2006-01-05 17:07
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Znam te ksiazki, moja Mama swojego czasu podczytywala tego pana dosc intensywnie - co nie zmienia faktu, ze i tak nie udalo nam sie uratowc bliskiej nam osoby przed nowotworem :cry:.
Oczywiscie nie mozna zapominac o regularnym piciu wyciskanych sokow i nielaczeniu weglowodanow i bialek w diecie.
Dobrze, ze go przypomnialas przed wiosna :cmok: chetnie zajrze ale tak zachwalanych przez niego...lewatyw, stosowac dla oczyszczenia organizmu nie bede!
Chociaz...Czytalam gdzies o Mae West, gwiezdzie Hollywood lat 30 i ona podobno dzieki lewatywom wlasnie, miala piekna gladka cere do poznej starosci.
Kapiel w sianie brzmi jednak zachecajaco :) Podbiore troche krolikom.
..::agnieszka::.. - 2006-01-05 17:07
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
4. Gdy
boli gardło lub pojawią sie pierwsze objawy anginy należy co
15 min. ssać po plasterku cytryny.
5. Gdy mamy
problemy z paradontozą lub gdy bolą nas zęby i dziąsła
należy regularnie rano i wieczorem przez 2 tyg. płukać jamę
ustną szklaną ciepłej przegotowanej wody z dodatkiem soku
z cytryny.
6. Jako
środek przeciwłupieżowy i na
wypadanie oraz rozdwajanie sie włosów: należy nacierać skóre ghłowy kawałkami cytryny przez 10 dni po kilka minut. Łupiez zniknie a włosy staną sie silne.
7.
Pocenie sie stóp.Przed snem zrobić ciepłą kąpiel (do 2 ltrów wody dodac 4 łyżeczki sody)
Moczyć w niej nogi 15-20 min. wytrzec a palce i miejsca miedzy
palcami natrzec kawalkami cytryny. Z rekami nalezy robic tak samo.
8.
NA odciski: przyłożyc na odcisk na noc kawałek cytryny i zakleić ją
plastrem. Do rana odcisk stanie sie tak miekki ze bedzie mozna bez
trudu go usunąć.
9. Jesli całe ciało pokrywaja
piegi wystarczy zrobić kurację z cytryn (picie przez 10 dni sok z cytryn) aby ich ilość sie zmniejszyła
..::agnieszka::.. - 2006-01-05 17:13
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Kuracje z LEWATYWĄ! ja juz przeprowadzałam, nie jest to nic strasznego nawet oki ale nie wiem czy jeszcze do niej wróce. Te w domu to był PIKUŚ! w porównianiu z tym jaką miała tuż przed porodem z MYDLIN! szkoda gadac ;]
pozdrawiam i buziaczki śle!
..::agnieszka::.. - 2006-01-05 17:14
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
NIE!!! SIANA PROSZE NIE KONSUMOWAĆ!!!! ONO NIE JEST DLA NAS DO JEDZENIA!!! :)
Sylwiasta - 2006-01-05 17:27
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Cytat:
Napisane przez ..::agnieszka::..
w porównianiu z tym jaką miała tuż przed porodem z MYDLIN! szkoda gadac ;]
O rany! :eeek:
To sie nadaje do akcji GW "Rodzic po ludzku"! Agnieszka, opisz w ankiecie tych co Cie tak potraktowali we wlasciwy sposob!
Ash - 2006-01-06 12:26
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
off topic... czy zawsze przed porodem robia lewatywe?
brrr, jak tak czasem slyszem coraz to nowe nieprzyjemne rzeczy od porodzie, to az sie boje myslec, ze bede miec kiedys dzieci
milgryf - 2006-01-06 12:39
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Cytat:
Napisane przez Ash
off topic... czy zawsze przed porodem robia lewatywe?
brrr, jak tak czasem slyszem coraz to nowe nieprzyjemne rzeczy od porodzie, to az sie boje myslec, ze bede miec kiedys dzieci
Nie zawsze. Ja nie miałam.
primavera - 2006-01-06 12:45
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Cytat:
Napisane przez milgryf
Nie zawsze. Ja nie miałam.
Nie zawsze, ale wiem od koleżanek, które rodziły, że wolały mieć lewatywę niż uczucie dyskomfortu i zażenowania podczas porodu (wiecie,co mam na myśli). Ale mówiły mi (przynajmniej jedna, z drugą aż tak szczegółowo nie rozmawiałam) że kupowała w aptece jakąś lewatywę w tubce:confused: (no w każdym razie nie jakieś tam mydliny)
paula78 - 2006-01-06 12:45
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Cytat:
Napisane przez Ash
off topic... czy zawsze przed porodem robia lewatywe?
brrr, jak tak czasem slyszem coraz to nowe nieprzyjemne rzeczy od porodzie, to az sie boje myslec, ze bede miec kiedys dzieci
zalezy do szpitala, mozesz odmówic ,mozesz wykonac sama w domu(zestaw do kupienia w aptece)osobiscie mialam i nie zaluje wolałam wydalic wszytsko w samotnosci niz podczas porodu przy wszytskich.
tym bardziej polecam rodzaccym we wodzie.
poza tym pood to znacznie bardziej bolesniejsze przezycie:)
Lewek - 2006-01-06 12:51
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Też przeczytałam jedną z jego książek, i to dwukrotnie ;) , stosowałam kurację cytrynową, zaczęłam pić kefiry zamiast mleka, jeść owoce i warzywa tylko sezonowe; nie popijam posiłków, przeżuwam, przeżywam i jeszcze raz przeżuwam:D
Próbowałam nawet wprowadzić ćwiczenia oddechowe - leżałam na wznak przy otwartym oknie i głęboko oddychałam zgodnie ze wskazówkami, ale jak rozbolały mnie wszystkie mięśnie na plecach i czułam sie jak połamana przez kilka dni to zaprzestałam tych praktyk ;)
czikuś - 2006-01-06 13:04
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Ja oglądałam kiedyś program na bbc o tym czy modne w naszych czasach detoksy rzeczywiście działąją. Powiedziano tam, że nikt jeszcze nie udowodnił, że lewatywy coś dają, poza tym, że można się od nich uzależnić (!) Powiedziano również, że dwugodzinny pobyt w saunie w celu pozbycia się toksyn równoważny jest z jednorazowym pójściem do kibelka na siusiu :)
milgryf - 2006-01-06 13:06
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Cytat:
Napisane przez primavera
Nie zawsze, ale wiem od koleżanek, które rodziły, że wolały mieć lewatywę niż uczucie dyskomfortu i zażenowania podczas porodu (wiecie,co mam na myśli). Ale mówiły mi (przynajmniej jedna, z drugą aż tak szczegółowo nie rozmawiałam) że kupowała w aptece jakąś lewatywę w tubce:confused: (no w każdym razie nie jakieś tam mydliny)
No to wypowiem się dokładnie. Moje pierwsze skórcze porodowe spowodowały że najpierw odzwiedziłam toaletę no i jak skórcze nie mineły zaczęłam podejrzewać że to zbliża się poród - urodziłam 3 tygodnie przed terminem.
W torebce miałam lewatywę z apteki, ale nie trzeba było tego używać.
primavera - 2006-01-06 13:24
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Cytat:
Napisane przez czikuś
dwugodzinny pobyt w saunie w celu pozbycia się toksyn równoważny jest z jednorazowym pójściem do kibelka na siusiu :)
Hihi, przez ciebie teraz sauny splajtują;):D
pkawecka - 2006-01-06 14:03
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
pociszające jest to, że przed porodem często organizm sam się oczyszcza :) ale jak ktos ma pecha tak jak ja to i przed porodem się oczyści i lewatywę mu zrobią i jeszcze na porodówce mu sie wpadka zdarzy. ale uwierzcie mi, że te wspomnienia mnie strasznie śmieszą, zupełnie bez zażenowania :)
pozdrawiam przerażone :)
Sylwiasta - 2006-01-06 17:34
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
Cytat:
Napisane przez Lewek
Też przeczytałam jedną z jego książek, i to dwukrotnie ;) , stosowałam kurację cytrynową, zaczęłam pić kefiry zamiast mleka, jeść owoce i warzywa tylko sezonowe; nie popijam posiłków, przeżuwam, przeżywam i jeszcze raz przeżuwam:D
Próbowałam nawet wprowadzić ćwiczenia oddechowe - leżałam na wznak przy otwartym oknie i głęboko oddychałam zgodnie ze wskazówkami, ale jak rozbolały mnie wszystkie mięśnie na plecach i czułam sie jak połamana przez kilka dni to zaprzestałam tych praktyk ;)
A wracajac do tematu:
tez nie pije mleka (no, vzasem jak mi TZ zrobi herbate to doda odrobinke) tylko kefiry - akurat dopuszczam argumentacje, na poparcie tezy Tombaka, ze dorosly organizm nie trawi juz podpuszczki bo nie produkuje juz wiecej okreslonego enzymu. Warzywa i owoce tylko sezonowe - zazwyczaj kupuje mrozone z Horteksu, wybierajac glownie "zupe zimowa"
Z przezuwaniem sie zgodze, tylko z popijaniem do posilkow mam problemy - w restauracjach sie dziwnie patrza...
Cwiczen oddechowych nie stosowalam ale ostatnio zaczelam ponownie sie "pilatesowac" i tutaj oddychanie jest bardzo wazne. Nic nie boli ale jestem dosc "rozgimnastykowana".
Lewek - 2006-01-06 18:09
Dot.: COSIK DLA URODY (i lepszego samopoczucia)
W kwestii popijania - przed posiłkiem wypijam szklankę herbaty lub wody, po posiłku siedzę o suchym pysku :) Kobitki z pracy już się przyzwyczaiły do moich "udziwnień" w przerwie śniadaniowej ;)
Pozdrawiam
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl