Cera naczynkowa + kwas azelainowy
Gosia_Szymonek - 2006-08-22 12:08
Cera naczynkowa + kwas azelainowy
Dziewczyny, potrzebuję waszej pomocy. Wiem, że informacji jest tu na forum mnóstwo, ale jakoś w tym gąszczu nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi na moje pytanie.
Czy mając cerę z widocznymi naczynkami mogę walczyć z obecnymi na jej powierzchni wągrami, zaskórnikami, pryszczakami, rozszerzonymi porami i przebarwieniami za pomocą kwasu azelainowego 20 % (konkretnie Hascoderm)? TAK czy NIE?
Jeśli nie to jaką mam alternatywę? Jaki inny sposób na pozbycie się prolemów z cerą raz na zawsze proponujecie?
I jeszcze jedno: używanie tego kwasu rozpoczęłam w zeszłym tygodniu w środę, 1xdziennie na noc, na dzień oczywiście filtry. Przy każdej aplikacji swędziało i piekło umiarkowanie. Pomyślałam, że to w końcu kwas i że skóra musi przywyknąć. Niestety w sobotę już się nie posmarowałam, bo skóra wyglądała na oparzoną, była ściągnięta i przesuszona, wyglądała jak powierzchnia polerki do paznokci ;-) Postanowiłam przerwać stosowanie preparatu i poczekać aż trochę mi sie to podgoi. Przez 2 dni nie robiłam z twarzą nic oprócz stosowania kremów nawilżających i filtrów, ale to nic nie dawało. Wreszcie wpadłam na genialny pomysł, by pomóc skórze i posmarować ją panthenolem. Był to dobry pomysł, troszkę mi to złagodziło zmianę na twarzy. Ale wczoraj ponownie użyłam wieczorem tego kwasu i efekt był taki, że nie dałam rady zasnąć, bo skóra mnie tak oszalale swędziała i piekła, że po kilku godzinach musiałam to zmyć, co przyniosło mi ogromną ulgę. I teraz pytanie: czy to może świadczyć o uczuleniu, czy po prostu za często smarowałam nieprzyzwyczajoną do kwasu, delikatną skórę twarzy a teraz trzeba ją zupełnie wyleczyć by móc ponownie stosować Hascoderm? Może powinnam zacząć smarować skórę raz na kilka dni a potem stopniowo używać kwasu częściej?
Dzięki z góry za pomoc, pozdrawiam!
justa79 - 2006-08-22 12:16
Dot.: Cera naczynkowa + kwas azelainowy
nt. kwasów rozmawiamy na biochemii kosmetycznej, może ktoś przeniesie wątek.
tak, przy cerze naczynkowej można używać kwasu azelainowego, jak również BHA i PHA.
jeśli chodzi o podrażnienie, to sugeruję wyleczyć najpierw skórę zupełnie i dopiero wtedy wprowadzać kwas stopniowo, jak piszesz, co kilka dni, a później ew. częściej. nakładaj go zawsze na suchą skórę, nie bezpośrednio po myciu czy użyciu toniku, tylko ok. 15 min. po.
Gosia_Szymonek - 2006-08-22 12:35
Dot.: Cera naczynkowa + kwas azelainowy
Dziękuję za odpowiedz. Tak też zrobię. Najpierw wyleczę to co sobie zafundowałam a dopiero potem zacznę od nowa.
A jeszcze mam takie pytanie: czy dodatkowo podrażnienie może być potęgowane używaniem filtrów, które mają w składzie alkohol? Mam narazie Biodermę Spray spf 40 i La Roche Dermo Pediatrics spf 40 i chciałabym je wykorzystać a nie kupować nowych. Używam Biodermy, która ma wyższe PPD (27) no i w składzie nieszczęsny alkohol. Czy mogę go nadal używać czy absolutnie zmienić na najwyższą ochronę?
Własnie wahałam się, czy umieścić ten wątek tutaj czy na biochemii, no i zonk. Mam nadzieje, ze naprawienie mojego błędu to nic trudnego :)
justa79 - 2006-08-22 13:53
Dot.: Cera naczynkowa + kwas azelainowy
SPF 40 jest wystarczające, ważniejsze jest PPD. ale ten alkohol to na pewno nie pomaga, ja spray Biodermy lubię ze względu na jego lekkość, ale mnie szczypie :( DP chyba mniej inwazyjny się wydaje - a który lepiej tolerujesz? a może tak ten pantenol pod filtry dawać, stanowiłby jakąś warstwę oddzielającą alkohol od skóry.
Gosia_Szymonek - 2006-08-22 15:10
Dot.: Cera naczynkowa + kwas azelainowy
Całkiem dobrze znoszę Biodermę na twarzy, również bardzo go sobie chwalę za lekkość. La Roche DP juz właśnie taki lekki nie jest i chyba jednak mnie zapychał bo w czasie jego użytkowania na linii żuchwy wysypywały mi się podskórne ropne gule, dlatego przerzuciłam twarz na Biodermę. Zresztą La Roche ma PPD poniżej 20 i to jest kolejny powód dla którego pozostanę przy Biodermie.
A co do panthenolu pod filtry to nie wiem, czy to dobry pomysł, bo panthenol zostawia po wchłonięciu taką klejącą się warstwę i boję się, że gdybym się jeszcze wysmarowała filtrem i rozsmarowała sobie to na twarzy to mogłabym mieć więcej takich ropniaków. Niestety mam to szczęście, że żeby znaleźć coś co mnie nie zapcha to muszę się ostro naszukać.
A jeszcze jedno pytanie mam: Czy jak zostaję w domu i wiem, że nigdzie nie wychodzę to muszę nakładać filtry czy nie?
Dziekuję za pomoc. Pozdrawiam.
Paula07 - 2006-08-22 16:28
Dot.: Cera naczynkowa + kwas azelainowy
Cytat:
Napisane przez Gosia_Szymonek
Całkiem dobrze znoszę Biodermę na twarzy, również bardzo go sobie chwalę za lekkość. La Roche DP juz właśnie taki lekki nie jest i chyba jednak mnie zapychał bo w czasie jego użytkowania na linii żuchwy wysypywały mi się podskórne ropne gule, dlatego przerzuciłam twarz na Biodermę. Zresztą La Roche ma PPD poniżej 20 i to jest kolejny powód dla którego pozostanę przy Biodermie.
.
LRP DP ma PPD 28, więc także sporo. Także mam wrażliwą skórę i naczynkową i powiem jedno filtr DP po prostu wypala mi policzki, natomiast Bioderma nie robi mi nic takiego;) .
Gosia_Szymonek - 2006-08-23 23:44
Dot.: Cera naczynkowa + kwas azelainowy
Paula07 Mam w posiadaniu LRP DP SPF40 i on niestety ma PPD14. Mam przed sobą właśnie tubkę. Byłam jeszcze nieobyta w jak go kupowałam no i kiszka. Prawdopodobnie chodziło Ci o LRP DP SPF50.
Wyobraźcie sobie, że jednak mnie ta Bioderma obszczypała dzisiaj... ech ciężki żywot. Zapuszczam się w KWC i forum Biochemii.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl