cera a pył - proszę o poradę
joannea - 2003-11-13 20:04
cera a pył - proszę o poradę
Beatko!
Moja bliska przyjaciolka Ewa ma ostatnimi czasy problem z cera – poniewaz nie uzywa internetu, pozwalam sie zadac pytanie w jej imieniu. Otoz Ewa pracuje jako konserwator dziel sztuki, i od jakiegos czasu stoi po kilka godzin dziennie na rusztowaniu, precyzyjnie sciagajac pedzelkiem zabrudzenia z freksow. Opadajacy na jej twarz pyl jest nie do uniknienia. W pyla sa wlosy, ubrania, twarz. Ewa zawsze miala cere, ktora zdrza sie raz na 100 kobiet – niewidoczne pory, brzoskwiniowa karnacja, skora gruba, zbita, zadnych niedoskonalosci, zadnego swiecenia (jest jedyna znana mi kobieta ktora nie musi- i nie uzywa- podkladu ani pudru). Tymczasem pyl czyni pewne szkody – Ewa skarzy sie na podraznienie i silne przesuszenie skory, pojawiaja sie jej tez niespodzianki w postaci wagrow. Co robic w takiej sytuacji? Jak czesto peelingowac skore? Czego uzywac, aby jej ulzyc? Jaki powinien byc program pielegnacyjny w takiej sytuacji? Bedziemy obie bardzo wdzieczne za pomoc
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
joannea - 2003-11-19 11:01
podbijam wątek, może ktoś coś jednak wie...
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl