Bladość jesienno-zimowa
Anulka88 - 2005-11-23 12:23
Bladość jesienno-zimowa
Cześć,
Mam taki mały problem dotyczący tego, że ciało mam w odcieniu złocistym, lekko brzoskwiniowym , a twarz jest blada , w niektorych miejscach rozowawa np na policzkach a do tego mam troszke piegow, szyja jest jeszcze bledsza:confused:
Do infortmacji: jestem brunetką, ciemne oczy, opalam sie na brzoskwiniowo-brązowo...twarz i szyja latem tez sie opalają...a teraz ta bladość:/
PS. Tylko nie polecajcie mi solarium...
Z góry dzięki:)
pIWONIA - 2005-11-23 12:39
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
E tam co za problem :D ja mam gorzej bo w zimie jestem cała blada,chociaż mi to nie przeszkadza,podoba mi sie taka alabastrowa skóra :-) Ale jesli chcesz się "przyciemnić"na twarzy i szyji bez solarium /bardzo dobrze bo solarium szkooodzi :D / to polecam jakiś dobry puderek brązujący :ehem: Może samoopalacz ? Nie wiem czy używałaś kiedyś,a trzeba troche poćwiczyć obchodzenie się z nim :ehem:
Proponuje Ci pozatym przejrzeć jeszcze inne wątki :-) Na temat bladości już sporo dziewczyny pisały :D
carla1010 - 2005-11-23 12:47
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
Ja od 3 tygodni jestem szczęśliwąposiadaczką ziemi egipskiej i bardzo ją polecam. Trzeba tylko nauczyć się ją nakładać, mnie poinstruowano jak i od samego początku nie miałam problemu. Ja uzyskuję efekt brzoskwiniowej cery bo taki wygląda naturalnie (jesnem złotą blondynka) ale można ciemniejszy.
lain - 2005-11-23 12:48
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
ja uwazam ze bladosc w zimie wyglada bardzo ladnie. na pewno ladniej od opaleznizny, w szczegolnosci sztucznej :D
justa79 - 2005-11-23 13:06
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
Cytat:
Napisane przez lain
ja uwazam ze bladosc w zimie wyglada bardzo ladnie. na pewno ladniej od opaleznizny, w szczegolnosci sztucznej :D
u kogo ładnie, u tego ładnie. u mnie to zimą bladość brzydko kontrastuje z czerwienią :( a samoopalacz sprawia, że ten kontrast nie jest tak widoczny.
carla1010 - 2005-11-23 13:12
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
A u mnie problemem są cienie pod oczami które znikają latem kiedy jestem opalona a zima niestety znów są :-(. Wolę ziemię i lekką brzoskwiniową opaleniznę niż szkodliwe solarium i podkłady do których osobiście mam wstręt.
justyna_t - 2005-11-23 13:21
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
Ja zawsze jestem blada :D To jest dopiero tragedia życiowa ;) Niestety słabo sie opalam i nigdy nie uzyskam takiej opalenizny jaka mi się marzy :)
Kiedyś chodziłam na solarium- odradzam z całego serca - bleeeee
Teraz smaruje się kremem brązującym i nie jestem już tak blada.
Nakładam troche pudru brązującego i jest dobrze, nie wyglądam już jak "trup" :)
Pozdrawiam
zabcia111 - 2005-11-23 14:22
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
ja tez mam ten problem co autorka tematu :/ mam bladą twarz, w odcieniu różu, do tego biala szyje a reszte ciala bardziej opalona. samoopalacz nie nadaje sie bo stosuje kwasy, i ogolnie dziwonie sie czuje z tym porcelanowym kolorkiem
adria21 - 2005-11-23 14:35
Dot.: Bladość jesienno-zimowa
Zgadzam sie, ze bladosc moze byc sliczna, ale moze takze byc 'ziemista', 'trupia' etc. Zrobienie makijazu w pierwszym przypadku - tak mi sie wydaje po wlasnych doswiadczeniach - jest bardzo trudne no i wymaga posiadania dwoch zestawow kolorowych kosmetykow - edycja na lato 'opalona' i edycja na zime/jesien 'blada'.
Zawsze jednak pozostaje drugie wyjscie, czyli siegnac po samoopalacz, trzeba tylko pamietac, iz widoczna jest nie tylko twarz ale takze szyja i dekolt, te zatem takze wypada 'opalic'. No i na koniec zawsze mozna zastosowac pudry brazujace, potrafia nadac nawet 'trupio' bladej twarzy i szyi sliczny odcien 'musniecia sloncem' :-)
Zycze powodzenia Wam i sobie samej ;-)
Pozdrawiam
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plscorpio2000.keep.pl